CZY JEST SZANSA ZE TEST SIE POMYLIL I BLEDNIE POKAZAL DWIE KRESKI???

nie chce byc w ciazy czy ktos byl w takiej sytuacji i okazalo sie ze nie jest w ciazy? prosze o odpowiedzi mam 16 lat cale zycie przed soba :(

W ta strone rzadko sie myli. Predzwj nie pokazuje ciazy gdy t jest. Ale szcerze nie slyszalam zeby ktos mial dwie kreski i w ciazy nie byl. Tkze radze zaczac organizowac swoje zycie od nowa. Gdy decydujesz sie na sex zawsze musisz miec gdzies w glowie mozliwosc wpadki.

ile minęło od wpadki? Kiedy miałaś okres mieć? Kreski były wyraźne?

kreski byly wyrazne okres mi sie spoznia dwa tygodnie...

No to pewne. Umów się na wizytę do ginekologa.

To nie koniec świata. Nie ty pierwsza i nie ostatnia. Powiedz rodzicom -pewnie pomogą.

masakra nie wierze w to :( nigdy nawet jeszcze u ginekologa nie bylam boje sie :(

Gratulujemy dzidziusia ! Dasz sobie radę :)

boje sie tego co rodzice powiedza... ja mieszkam z ojcem tylko a matka nie mieszka z nami on mnie zabije jak sie dowie

nie dam sobie rady :(

Nikt Cię nie zabije. Rozumiem Twój strach, ale skoro już się stało to musisz pomyśleć teraz o dziecku, powiedzieć o tym komu trzeba (rodzice, ojciec dziecka) no i przede wszystkim do ginekologa musisz iść.

A co z ojcem dziecka?

A ojciec dziecka? Nikt nie mówi, że masz sobie radzić sama, bo sama sobie dziecka nie zrobiłaś.

Jesli nie chcesz tego dziecka' zawsze mozesz oddac do adopcji. Poza tym nie martw sie na zapas, owszem ojciec napewno nie bedzie skakal z radosci' ale oswoi sie z ta mysla i jak znam zycie zwariuje na punkcie wnuka lub wnuczki. Gdyby tak sie jednak nie stalo, sa specjalne domy dla samotnych dziewczyn. To nie jest naprawde koniec swiata choc z pewnoscia teraz tak o ty myslisz. Musisz sie teraz wykazac dojrzaloscia, isc do lekarza i porozmawiac z najblizszymi i pokazac wszystkim ze dasz sobie rade.

wlasnie boje sie tego ze jak sie rodzice dowiedza kto jest ojcem dziecka to dlatego mnie zabija :(

A co to jakis kryminalista z wyrokiem, bez pracy i perspektyw?bo ja tylko w takiej sytuacji bylabym zalamana...

a on mi na pewno nie pomoze - gdy mowilam mu ze okres mi sie spoznia i co by bylo gdybym byla w ciazy to powiedzial ze da mi kase na zabieg bo on nie chce miec problemow :(

nie nie kryminalista... ale ojciec mi zabronil sie z nim spotykac bo jest duzo starszy ode mnie :(

A współżycie z tobą to nie był problem?

no widocznie nie :(

To ten kochaś niech szykuje kasę ale na alimenty

moze to nieodpowiednie forum, bo tu raczej kazdy z upragnieniem czeka na te 2 kreski. Moim zdaniem jezeli nie czujesz sie na silach urodzic i wychowac to najprostszym rozwiazniem jest usunac. To bardzo wczesne stadium ciazy wiec jest to mozliwe. Po co mas zoddawac dziecko do adopcji- sytuacje prawna mas zniepewna - a chodzi o zrzekanie sie praw do dziecka. Jest jeszcze taka opcja z ejak urodzisz i oddasz to za 10 20 lat bedziesz miala z tego powodu depresje i bedziesz szukac tego dziecka. Albo mozes zurodzic i stwierdzic ze jednak wychowas zi wtoja euforia bedzie trwala pare meisiecy a potem znienawidzisz to dziecko. Jest tez mozliwosc ze urodzisz i super zajmiesz sie dzieckiem i wszystko bedzie ok. Ale moim zdnaiem skoro jestes niepewna i maloletnia i nie mas zpomocy a ojciec dzicka sam amowisz ze niebardzo to idzi i usun i zyj dalej.

powiedz rodzicom -kochają ci to pomogą. A swoją droga nie zabezpieczaliście się? A faceta i tak trzeba pociągnąć do odpowiedzialności -niech płaci na dziecko.

A dużo starszy to ile? Zresztą to nie ma znaczenia. Ja też kiedyś się spotykałam ze starszym facetem, o 20 lat starszym, ale my oboje wiedzieliśmy jak może się skończyć seks, byliśmy gotowi na ewentualną ciążę. Tylko, że my zabezpieczaliśmy się odpowiednio... Teraz już nie ma co płakać, trzeba się wziąć w garść, albo Ci facet pomoże albo o alimenty go pozwij jak się maluch urodzi. Twój ojciec zachwycony nie będzie, co jest zrozumiałe, ale nie zabije Cię. A jeślion Ci nie pomoże to zawsze możesz szukać pomocy w innych miejscach.

nastolatki nie powinny zachodzic w ciaze to oczywiste a teraz powiedz rodzicom,facetowi i ogarnij sie

Gratulacje

nie ma szansy no na spoko :) www.youtube.com/watch?v=fM3i2-hdbiQ

tonący brzytwy się chwyta?

uzywalismy tylko stosunku przerywanego bo on twierdzil ze w gumce nie ma takiej przyjemnosci...

A ty naiwnie stwierdziłaś że ważniejsza jest jego przyjemność niż twoja przyszłość?