Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Oto moje niechlubne przypadki na wfie. Dlatego go nienawidziłam!:)

Polecane posty

Gość gość

1) Nauczycielka zmusiła mnie żebym zrobiła stanie na rękach. Twierdziła, że nie da się upasc jeśli się zablokuje ręce. Starałam się je zablokowac ale i tak zrypałam się na głowę:P 2) Inny nauczyciel od wfu za puntk honoru postanowił nauczyc nas grania w rugby. Zaczął pokazywac te "bezbolesne" chwyty na mnie. Mój Boże jak ja wtedy byłam poobijana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piłką w twarz dostałam podczas gry w noge i piłką w szyję podczas gry w siatkówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z Globusem
oto moje przygody z komuchami jebnolem w ryj wstal jebnolem w jaja wstal w********ilem na Marsa odprawia tam msze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaaaa
A to ja też i to nieraz. A kiedyś nawet w pupę!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaaaa
Chodzi o to, że spadłam bo jednak nie udało mi się "zablokowac" rąk:P Do tej pory się tego boję:) Poza tym kiedyś grałam w piłkę nożną z chłopakami. Oczywiście też pod przymusem, bo miałam wiele nieobecności musiałam cwiczyc na wfie a akurat byl łączony. Stałam na bramce i naprawdę wziełam sobie do serca moją rolę. Starałam się jak najlepiej bronic bramki i w pewnym momencie jeden z moich kolegów strzelał a ja skoczyłam na ziemię żeby złapac piłkę i dostałam z BUTA W TWARZ. Krew się lała z nosa, podbite oko miałam ale piłka obroniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z Globusem
pilka czy pila? pozdrawiam z Hamburga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostek lubelski
ja mam same dobre wspomnienia z wfem,byłem zwolniony z wfu od 4ej klasy,ale miałem fajnego nauczyciela,pozwalał mi często pograć z chłopakami na bocznym boisku w piłe,w pingla,nawet nie wiece ile to dla mnie znaczyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaaaa
Nie rozumiem. Jaka piłka / piła? Graliśmy w piłkę nożną. Ja, niczym zawodowy piłkarz, rzuciłam się na piłkę i jednoczesnie w miejsce w które celował ten mój kolega. Boże, cud, że mi nosa nie złamał:) Wszyscy zamarli a ja starałam się nie płakac żeby jeszcze nie robic zamieszania. Chociaż bolało niewyobrażalnie. Potem chyba z dwa tygodnie siniec mi schodził z oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dostałam kiedyś mocno piłką w ucho i myślałam że już nie będę słyszeć. Kilka godzin a może dłużej nie słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proca na gamony
w dawnych czasach,kiedy w szkołach było jeszcze dużo dzieci,w mojej szkole lekcje wf odbywały się na korytarzu,bo sala oczywiście zajęta przez innych szczęściarzy,wiadomo,hałas był,gwizdek nauczyciela,co raz otwierały się drzwi klas i ukazywały się w nich głowy wnerwionych nauczycieli,jednego razu żucaliśmy piłką lekarską,jeden taki byczek,tak piłką machną ,że aż lampę stłukł na suficie,śmiechu było co nie miara,a zamieszania ile?ciekawskich się naleciało oglądać,sprzątaczka miała co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaaaa
Haha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proca na gamony
naprawdę było kupe śmiechu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaaaa
Wyobrażam sobie!:) U mnie jak mi ten koleś przywalił piłką to nikt się nie śmiał na samym początku ale potem jak sobie to wyobraziłam jak to musiało z boku wyglądac to sama miałam niezłą polewkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×