doładowałam tel facetowi

Bo pracuje 2 tydzien za granica i strasznie duzo to kosztuje. Doładowałam mu za 100zł. Byl w szoku, podziekowal i powiedzial że nikt dla niego nic takiegonigdy nie zrobil i ze to mile. Czy wedlug was dobrze zrobiłam? wiem żemiesiC temu płacil 800 za rachunek, teraz gochciałam odciazyc...

Jedyne co to sie boje zeby sie nie przyzwyczaił. Zarabiam dobrze, o kase mi nie chodzi tylko o zasady... prosze o wasze opinie.

mysle ze ok

Ja bym nie doladowywala

zdecydowanie uważam, że ok :) też kiedyś doładowałam chłopakowi konto, on mi też wiele razy później :) dziś ze sobą mieszkamy i pieniążki mamy wspólne :)

Witaj, no wlasnie tez myśle że ok. Tylko żebynie pomyślał że taka szczodra jestem hehe

No ale to chyba zależy od człowieka czy wykorzystuje innych czy doceni...

Do osoby powyżej, czemu bys nie doładowała?

No tak. On na Ciebie 8 stów a Ty 100 zł i się drapiesz po głowie :D Facet chyba też powątpiewa w kobiety skoro był zaskoczony tą stówą :D

z tego co wiem go poprzednia go z kasy obskubywala i może cdlatego taki zdziwiony.

Tak właśnie pomyślałam, żeon wydał na nasze rozmowy i smsy już tyle...i że go trochę odciążę.

Tu ktoś napisał, żebynie wydał kasy na swojego faceta. Z jakiego powodu?

materialistka to jakas napisala