KKJK Krakowski Klub Jazdy Konnej opinie??

Witam forumowiczów :) Czy są wśród Was osoby, które uczyły się na jeździe rekreacyjnej w tym ośrodku? Czy uczą się tam osoby dorosłe od zera? Kończę studia i chcę przed wyprowadzką z miasta w końcu się odważyć i nauczyć jeździć konno czego zawsze bardzo chciałam. Polecacie to miejsce?

Wszystkie odpowiedzi moje na tak. Świetna atmosfera, kuce- mistrzowie, konie idealne dla dużych jak i małych, serdecznie polecam. Będzie cię uczyć Pani Magda- zaawansowana, p.Beata- ląża i nauka dalszych podsaw. Zapraszam

Serdecznie polecam. To naprawdę magia. Nie daj się odepchnąć od tego miejsca, bo na pierwszy widok wygląda to fatalnie, ale po czterech pięciu jazdach i pomaganiu przy koniach to naprawdę jest suppper

byłam na 4 jazdach i powiem szczerze, że nie polecam. Konie są przepracowane, a uczące się tam młode panny piorą konie bacikami, że aż świszczy. Nie tak się pracuje z koniem. Jak ktoś chce jeździć niech szuka stajni o bardziej partnerskich stosunkach instruktorów do koni bo tu to można nabrać złych nawyków i zachowań względem koni.

Zgadzam się z przedmówcą. Konie nie reagują na pomoce jeździeckie, a tamtejszy rząd koński już się nie nadaje do rymarza tylko na śmietnik.

Krakowski Klub Jazdy Konnej Jest to nie zadbana stadnina , ściany się sypią ,jak jest deszcz to ściany przeciekają . Co do rekreacji to nauczycielki są nie miłe , czasem krzyczą , wprowadzają złe nawyki. Konie w rekreacji są przemęczone . KKJK ma wiele tradycji są imprezy , Dobra by była to stadnina tylko gdyby była odremontowana stajnia oraz przede wszystkim MIŁA ATMOSFERA ponieważ się nabijają wszyscy tam co mają prywatne konie z początkujących oskarżają o kradzieże . Nie polecam tej stadniny . A.M

Jeździłam w tym klubie około 3 miesiące, z instruktorką p.beatą motyl. krzyczała na mnie a warunki w stajni są okrepne jak mówiła poprzedniczka panie piorą konie batem , konie jeżdżą tam bardzo długo. Pani kiedyś mi powiedziała że jak nie zawinę trzemion to do domu nie pójdę.Są tam konie Hańba-piękna klacz,grzeczna, to nie jest imię dla tak urodziwej klaczy. SiwaŚnieżka -jedyny koń którego nie lubię podchodzi do koni które kopią,robi na przekór poleceń. Paco,Harmonia(córka Hańby) vivian (ruda)zrzuciła 5 letnią dziewczynkę

Nie polecam klubu gdyż płakałam wielokrOtnie przez panią, te konie żyją w okropnych warunkach i nie są zbytnio nauczone. nie jeździłam tam długo bo chyba 1 miesiąc strata czasu i pieniędzy,

Okropny klub,czułam się w nim źle jest tanio to prawda ale nie warto ja zniechęciłam się prawie. Polecam stadninę krakowską Mustang uczy tam przemiła instruktorka Marta uwielbiam ją warunki w stadninie są fajne atmosfera miła Jeździłam tam 1.5 roku

A ja polecam ten klub najbardziej ze wszystkich.. Owszem pBeata czasem krzyczy, ale dzięki niej wiele osób w tym ja pokochało konie. Cudowni ludzie (zarówno w rekreacji jak i ci posiadający prywatne konie), wszyscy gotowi żeby pomóc i odpowiedzieć na wszystkie pytania. Gorąco polecam.

Absolutnie nie polecam tej stajni, a czytając inne posty skłaniam się ku stwierdzeniu, że osoby polecające nie mają zbytniego doświadczenia w innych miejscach. Tamtejsze konie nie są ułożone, gryzą, nienauczone współpracy z jeźdźcem i chodzenia do przodu, czemu w zasadzie ciężko się dziwić. Na bat koń powinien reagować w taki sposób, żeby jeździec nie musiał go używać - sam fakt posiadania powinien być utożsamiany przez zwierzę z szacunkiem i respektem. Tymczasem nie da się poprawnie nauczyć dosiadu ani w kłusie, ani w galopie, gdy trzeba bezustannie popędzać konia do przodu, normalnie znane mi wierzchowce puściłyby się w cwał po pomocach, które używane na przykładowej Harmonii skłoniły ją ledwie do leniwego kłusa. Na bacik nie reaguje wcale - aż przykro myśleć, jak często musiano go używać, by klacz ogarnęła taka znieczulica na sygnał, który użyty raz powinien wystarczyć. NIEDOPUSZCZALNYM jest sadzanie osób niedoświadczonych na konie takie jak Pakuś, które pod siodłem jeszcze w miarę, ale z ziemi są skore do ugryzienia i kopnięcia - takiego cwaniaka należy wziąć OSTRO w obroty, a będąc świadkiem, jak wysokie dziewczyny uciekają od niego z płaczem, nabrałam przekonania, że to go tylko umacnia w narowach. WSTYD moi drodzy, WSTYD

Nie zgadzam się z tymi którzy mówią że to okropny klub.Owszem czasami i p. Beata i p.Magda krzyczą i niektóre konie trzeba bić batem ale to nie znaczy że to okropny klub i stajnie są niewyremontowana ale miały być a siwa nie kopie to najmilszy konik w stajni niektóre konie kopią i co każde konie mogą kopnąć/ugryzdz . chce mi się płakać gdy czytam komentarze takie jak nie polecam tej stadniny.TO KLUB MA PONAD 80 LAT!! ma tradycje....Polecam tą stadnine najbardziej ze wszystkich!

Byłam tam na kilku jazdach i czułam się tam źle. Nie można przygotować sobie konia tylko starsi, zaawansowani jeźdźcy czyszczą ci go i ubierają w 10-15 min. Zauważyłam też, że p. Beata zajmowała się bardziej zaawansowanymi jeźdźcami, którzy uczyli się z nią od dawna, a na mniej doświadczonych spoglądała co jakiś czas. W ogóle nie pomagała. Czasem krzyczała. Niektóre dziewczyny, które skakały albo po prostu galopowały czy coś, też nie były sympatyczne. Pani nie pomogła mi. Nie robiła nic. Przez jakiś czas jeździłam kłusem przez całą godzinę. Żadnych wolt ani nic. Chyba, że na własną rękę. Zawsze na ujeżdżalni był tłum np. skaczących. Nie polecam. Nie mam żadnych dobrych wspomnień. Raz prawie się przez instruktorkę popłakałam. Ale to jak kto woli.

Najlepsze miejsce w Krakowie! Super ludzie, konie (nie rozumiem jak można nie kochać Pakusia albo małej Siwej

Jeździłam tam przez parę miesięcy (jestem doświadczonym jeźdźcem), p. Beata jest fajna tylko nie radzę jej podpaść, p. Magda tak samo. Konie jak konie nie każdy jest milusi. Miałam okazję jeździć na paku (koń zimnokrwisty) i na Harmonii (gorącokrwisty). Pako ma charakter może zrzucić, ja po długiej przerwie miałam wsiąść na Paka na drugiej jeździe. Było to na krytej małej ujeżdżalni wiec koń był grzeczny. Harmonia miła klacz ale troszke leniwa. Jak przechodziłam do galopu to zaraz sie zatrzymywała, miałam skręcić w lewo ona w prawo i nic ani łydką ani batem. Co do vini czyli śnieżki to jest bardzo przyjemny bialusi kuc. Na niej jeżdżą najmniejsi, jest spokojna. Jest koń który gryzie Fuks i jest lekko narwany. Jest kilka może kilkanascie koni ktore mogą zrzucić

Do wiadomości osób, którym nie odpowiadały metody Pani Beaty i Pani Magdy - od września w KKJK jest nowa kadra instruktorska. Również osprzęt został wymieniony. Próbujcie.

Od września są też nowe konie. Ja już przepadłam, nie mogę stamtąd odejść, bo jestem po uszy zakochana w koni-czołgu Bajerze...

a ja tam bywam od kilku tygodni i nie mogę się skarżyć, chyba tylko na to, że nie jeżdżę jeszcze tak, jakie jest moje życzenie - początki! kadra jest fajna, nie wiem, kto był wcześniej, ale obecni instruktorzy są bardzo sympatyczni i uczynni jeśli chodzi o mnie, to polecam!

Polecam KKJK moja córka nie chce wracać do domu odkąd są nowe panie instruktorki, nowe konie są super zwłaszcza Gomezik. Trzymam kciuki za dobre zmiany i rozwój stadniny :)

To prawda, kiedys, kiedy byly tam instruktorki panie Motyl i z nimi jazda tam to byly katusze, ale od wrzesnia jak inni zauwazyli sa nowe konie, nowe instruktorki, atmosfera jest swietna poniewaz te dziewczyny, ktore zawsze byly hamskie, po prostu przeniosly sie z p. Magda. Jak narazie goraco polecam ta stadnine !

I jak tam kadra instruktorska? jak zmiany?

Generalnie klub schodzi na psy, zwłaszcza w ostatnim czasie. W tym roku odbył się nawet Hubertus na którym dzieci biegały za kitą na piechotę (!) Część koni zniknęła ze stajni (podobno klub nie płacił za nie), jeden padł i nie ma na czym jeździć. Panie instruktorki rzeczywiście miłe ale nigdy nie wiadomo o której zaczynają się jazdy. Na ujeżdżalni małe dzieci z jeźdźcami zaawansowanymi i to nimi głównie panie się zajmują a dzieciaki stępują w kółko. Nie wiadomo kto ma im pomóc osiodłać konia ale mają być np. za 10 min na ujeżdżalni. Generalnie bajzel. Kompletny brak zarządzania i wszystko puszczone kompletnie samopas jakby ktoś czekał aż klub się rozsypie, a teren radośnie przygarnie jakiś deweloper. Jak można tak zapuścić takie miejsce w takiej lokalizacji ??! Moja córka jeździ już gdzie indziej bo diabli mnie biorą kiedy na to patrzę.