Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

madelajn20

problemy z matka

Polecane posty

Witam, mam 20lat i obecnie skończyłam szkołę i jestem w trakcie matur.. Mam dość zachowania mojej matki. Od prawie roku mam z nią problemy. Ciągle się na mnie wyżywa, docina mi jak tylko się da poniża przy kim tylko może, hańbi na ile tylko ja stać.. Dochodzi nawet do znęcania fizycznego.. Czuje się jak g***o.. mam chłopaka, z którym jestem od roku .. Mogłabym u niego zamieszkać narazie póki nie znajdę pracy i w ogóle bo już z nim na ten temat rozmawialiśmy. Ale dla mnie to jest przykre. Źle bym się czuła mieszkając z jego rodzicami pod jednym dachem i nic się nie dokładając. Z reszta mieszka tam juz jego brat z dzieckiem i żona. Bym im tylko zawadzala.. Nie wiem co zrobić, nie mam już sił na to... Codziennie to samo, nie ma dnia żeby mnie nie gnoiła. Nie rozumiem tego. Gotuje obiady, sprzątam, pomagam w ogródku i dalej jej się to nie podoba.. Jest zdolna powiedzieć mi w twarz ze mnie nie nawidzi i ze nie chce mnie znać.. Ciągle faforyzuje moja siostrę która nic nie robi. Ma wszystko gdzieś i dla niej to najlepsza córka.. Co ja mam zrobić?;( ehh ciężko mi z tym cholernie. Ja juz nie mam sił na to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mamusi, że będziesz postępować z nią tak samo jak już ona bedzie zależna od Ciebie, czyli stara i niedołężna a tak serio, to zrób tą maturę, znajdź pracę i wynajmij mieszkanie lub pokój przy rodzinie bo tam Ci będzie lepiej niż z matką, która zdradza jakieś objawy zaburzenia psychicznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko - sytuację masz nieszczególną, ale nie pogarszaj jej zwalając się obcym ludziom na głowę! pozdawaj egzaminy, zastanów się na spokojnie co dalej. Poszukaj pracy, zacznij zarabiać, znajdź sobie pokój do wynajęcia. Na pewno rozwiązaniem nie jest zamieszkanie u rodziców chłopaka. Wy rozmawialiście? a co z jego rodzicami? przecież dla nich i obecna sytuacja jest mega męcząca, i tak żyją jak w komunie, w zasadzie 2 rodziny pod jednym dachem, a wizja tego, ze dojdzie kolejna to już jakiś koszmar senny. Tyle ludzi na kupie to jakaś patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×