Gość gość Napisano Maj 11, 2014 Sluchajcie jak to jest..Najemca nie placil,dostal wypowiedzenie,kasy nie oddal i czeka nas batalia w sadzie.Mieszkanie zdewastowane,za remont potrace z kaucji,ALE..Jak to jest,gdy sie trafia przed sad..Bo normalnie dogadywalam sie z najemcami odnosnie kosztu malowania,potracalam z kaucji i dopiero malowalam.Ale teraz nie wiem jak to zorganizowac.Czy musze najpierw wymalowac na swoj koszt,miec rachunki jako dowod i dopiero moge walczyc przed sadem o potracenie tego z kaucji?Boje sie,ze cos zrobie zle..Moze inaczej spytam. Z kaucji potrace niezaplacony czynsz,zostanie ok.400zl.Trzeba wymalowac,sa zbite dwie lampy,zniszczony dywan(wypalona wielka dziura),wyrwany kran.Kaucji na wszystko nie wystarczy.Czy musze najpierw pokryc straty i kupic co trzeba za swoje i miec rachunki,czy moge to wyliczyc jakos orientacyjnie?Przeciez nie wiem,czy w ogole jakiekolwiek pieniadze odzyskam,a poza tym nie nam tak na zawolanie tylu pieniedzy,by je wladowac w doprowadzenie mieszkania do ladu.Jak to zalatwic?Przeciez najpierw powinnam dostac pieniazki za zniszczenia,by miec mozliwosc dokonania zmian,a nie odwrotnie..Ale sadu moje wyliczenia nie beda obchodzily,co wiec robic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach