Wyraz rozkoszy

Uwielbiam moją narzeczoną i seks z nią. dajemy sobie mnóstwo przyjemności a ja najbardziej się cieszę, gdy raz po raz doprowadzam ją do orgazmu. Jednak jest mała rzecz, która trochę mnie irytuje i nie wiem za bardzo jak ją przekonać. Ona uważa się za niezbyt atrakcyjną (SIC!) i odwraca się do mnie tyłem gdy szczytuje (krępuje ją niewielka wada zgryzu, której ja po tylu latach już nie zauważam) i nie pozwala mi oglądać tych cudnie rozchylonych ust, przymrużonych oczu i czerwonych policzków. Próbowałem już prośbą, groźbą, ale moja Cholernica jest uparta. Jakieś propozycje?

nie wiem jak ci pomoc ale jestem zachwycona jak ty pięknie piszesz o seksie

przytrzymaj ją za głowę siłą i patrz jej w oczy, musisz poazać jej jak bardzo cie kreci swoją drogą baby są popie**olone mając takie smieszne kompleksy

jak nie chc to nie, po uj kobiecie na pysk patrzec skoro mozna na cycki?

a moja mi nagrywa filmiki jak sie bawi "myszka" i wysyła mi do pracy

przytrzymaj mocno za kudły i nie bedzie miała wyboru..chyba ze z orgazmu zrezygnuje

Tylko zapewniając o tym szczerze możesz ja przekonać by wrzuciła na luz. Możesz w trakcie złapać delikatnie ale stanowczo za głowę i patrz jej w oczy, a nie usta!

Mam tak samo jak Twoja kobieta i nic mnie nie przekona do pokazania twarzy podczas orgazmu. Też wstydzę się zębów.

ależ to bez sensu, moja kobieta tez nie jest idealna i ma swoje kompleksy, ale gdy mężczyzna kocha to ze wszystkim i akceptuje to. prawdziwy mężczyzna nie zwraca uwagi na takie błahostki jak zęby, krostki czy rozstępy i ma satysfakcję z tego, że potrafi zapewnić ukochanej to czego potrzebuje! nic innego się nie liczy

To niech sobie zainwestuje w aparat ortodontyczny. :O

Ooo, ktoś jednak odpowiedział, chociaż niektóre odpowiedzi poniżej jakiegokolwiek poziomu. Na razie nie mamy na to kasy, są ważniejsze wydatki, obiecałem sobie, że jak tylko odłożę to zrobimy jej te ząbki by mogła być "w pełni szczęśliwa" jak sama mówi. Ale "niestary" ma rację, dlaczego Kobietki same się ograniczają i unieszczęśliwiają idiotycznymi kompleksami? Mężczyźni też nie są idealni ale nie robią z tego tragedii i są dużo szczęśliwsi.

nie wiem, bo na kobietach ciąży ogromna presja by wyglądać idealnie, faceci tego nie zrozumieją

Nikt nie jest idealny i NIGDY nie będzie, ludzie którzy tego nie rozumieją są sami ze sobą nieszczerzy