Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pytanie do mam po CC

Polecane posty

Gość gość

czy 3-4 doby po CC dam radę wrócic samochodem (oczywiście jako pasażer) ze szpitala do domu ok 180 km?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba będzie ciężko chyba że bardzo powoli i po gładkiej jezdni bez dziur, wyboi itp. Ja bardzo dobrze się czułam po cesarce ale te 15 km do domu były nie najlepsze. Bałam się, że mi się rana otworzy na kocich lbach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wracalam 60km przed wyjsciem poprosilam o przeciwbolowe i pod tylek polozylam poduche myslalam ze bedzie gorzej, ale szczerze dzidzia zajela mnie w 100procentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu pod tyłek położyłaś poduche jak byłas po CC????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze tak, ale to indywidualna sprawa w sumie. Radze sie wygodnie posadowc na tylnej kanapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po ilu dniach dałabym radę juz tak na 100%? po tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam 40 km do domu. W czasie jazdy nie odczułam żadnego dyskomfortu. Ogólnie ja 5 dni po czułam się rewelacyjnie i mogłam sie swobodnie poruszać.Jedynie leżenie na boku sprawialo pewna nieprzyjemność (szwy mnie ciągnęly).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jechałam jakieś 20 km i ledwo dałam radę, ale to kwestia bardzo indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tygodniu moze i tak, a w 3 czy w 4 dobie to miałam taki kryzys laktacyjny że ho ho, mleko sikało z piersi jak tylko próbowałam wstać. To byłby ubaw jakbym w tym czasie jechała tyle kilometrów ;-) a tak na poważnie to ja w pierwszych dwóch tygodniach byłam strasznie wymęczona i ostatnią rzeczą było myślenie o jakiejś dłuższej podróży, no i rana jak podrażniona bardzo bolała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wracałam w 4tej dobie po cc ponad 100km. Nie było tak źle, dało się przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pojecia po co ja siedzialam na tej poduszce, polozna powiedziala ze tak bedzie wygodniej, ze w razie wyboi jakos lepiej to zniose. Szczerze nie hylo problemu zeby na niej usiąść ani zeby wrocic spokojnie do domu autem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyszlam po 2 dniach i do domu jechalam 40km, stalismy duzo w korku, bo piatek na wyloce z wawy. Normalnie znioslam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie ostre zakręty to byka masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poduszkę to się chyba na brzuch kładzie o ile pamiętam? Żeby mniej bolało przy siusianiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×