Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

cc kontra porob sn tego nie wiedzialyscie

Polecane posty

Gość gość

oglądalam wczoraj program o mikroorganizmach otaczajacych czlowieka. I jesli chodzi o porod naturalny, dziecko przechodzac przez kanal rodny ma kontakt z paleczkami kwasu mlekowego, jest to jakby szczepionka (w przenosni) na odpornosc. Dzieci z cc tego nie mają, co jest niekorzystne dla ich odpornosci, nie dostaja tej pozytecznej flory. gdzies tam -zagranica- dzieciom po cc wycierają usta po porodzie wacikiem , ktorym dotykali kanalu rodnego mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak jest. a u nas nie wycieraja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, faktycznie gdybyś tego tu nie napisała to w życiu bym o tym nie wiedziała :o nie wiem czy czytasz cokolwiek ale taki argument pada z reguły w dyskusjach poród naturalny versus cc... Ameryki nie odkryłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, tu same wszystkowiedzące alfy i omegi. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam cc a dziecko 11 miesięcy zdrowe jak ryba. Dodam ze jest od drugiego miesiąca tylko na mm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby cc było takie dobre i naturalne dla kobiety to miałybyśmy zamek błyskawiczny w brzuchu ;) przecież to logiczne, że poród sn jest lepszy i dla matki i dla dziecka ale tylko w momencie braku komplikacji. Gdy takowe się pojawią to cc jest zdecydowanie lepsze niż usilne próbowanie sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smiesza mnie te wypowiedzi mam, ktore maja w domu niemowlaki, ale juz wiedza, ze sa zdrowe jak rybka :) Moj syn ma 7 lat, urodzony przez cc, pare lat temu zaczela sie gehenna. Ciagle problemy z brzuchem, zaparcia, nawet kolka jelitowa sie trafila. Wszystkie badania w normie, kilku niezaleznych lekarzy stwierdzilo, ze najprawdopodobniej dziecko ma niedojrzaly uklad pokarmowy i jedna z przyczyn moglo byc cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam jedną córkę z cc a drugą poród naturalny i szczerze to nie widzę żadnej różnicy obie kocham nad rzycie mają ręce nogi i ogólnie ok a wy jesteście pozbawione jakiejś flory bo ile można to samo klepać co tu nie wejdę a no jeszcze karmienie cycor kontra butla powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cycor haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Moj syn ma 7 lat, urodzony przez cc, pare lat temu zaczela sie gehenna." Ja mam dwoch synow, jeden ma 18 a drugi 14 lat. Obajurodzeni przez cc, obaj zdrowi jak rybka. W zyciu swoim antybiotyku nie brali. Zawsze byli zdrowo odzywiani, duzo czasu na swiezym powietrzu spedzali, uprawiali (i uprawiaja) sport. Licza sie geny, tryb zycia a nie sposob przyjscia na swiat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn gra w pilke odkad skonczyl 3 lata, jest tez w druzynie plywackiej. Wczoraj, na przyklad, spedzil w domu chyba cale 2 godziny, bo najpierw wlasnie basen, a pozniej trening. Ziemniakow nie lubi, wiec na przemian kasze i makaron, a jego ulubione warzywo to brokuly z wody. Ani ja, ani maz nie mamy zadnych problemow zoladkowo-jelitowych, w ogole nikt w rodzinie, wiec Twoja teoria ma sie nijak do mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, mój siostrzeniec po cc też problemy z brzuchem, alergia pokarmowa, ulewanie, wymioty, problemy z wypróżnieniem. Wszyscy oczywiście, że to może być przez cc. Też tak myślałam, bo się głupio naczytałam i chciałam naturalnie. I co? I mój synek dokładnie te same problemy ma, kropka w kropkę. Co więcej, niektóre dzieci chorują, inne nie, niezależnie od tego czy cc, czy sn, czy kp czy mm, a nawet, czy hartowane czy nie. A dzieci co niby w ogóle nie chorują - no nie wiem, może się zdarzają jedno na milion.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach te durne tematy, wieczny konflikt mam na kafe cycek a butla, SN a CC, Owszem ja rodzilam SN ale miałam lekki poród 5 godz skurczy znosnych i 3 parte bez cięcia i pęknięć zero szwów, ale nie uważam ze kobiety rodząc CC SA gorsze i robią krzywdę dziecku, nawet jeśli to CC na życzenie. To indywidualna sprawa każdej kobiety. I po co te wywody ze SN jest lepsze? Jest wiele za i przeciw. Niestety wiele SN kończy się niedotlenieniem dziecka czy napięciem mięśniowym. Poza tym kobieta wybierając a CC tez ma swoje powody znam kobiety które poród SN wspominają ze łzami w oczach meczyly się dwa dni skurcze później ciężki poród i osobiście widziałam krocze siostry po SN, i rozumiem dlaczego to dla niej taka trauma. Pochwa jej pękła gdy dziecko wychodziło rozcieli ja w dwóch miejscach ma okropne blizny a sex jest koszmarem. Jej związek się sypie. Rodziła rok temu a do dziś sex byul dwa razy bo czuje bol. Ja z własnego doświadczenia mogę powiedzieć ze miałam szczęście lekki poród bez cięć sex miesiąc po i jest ok nie mam blokady nic nie boli, ale jeżeli ktor$ panicznie się boi i wybiera CC to jej wybor . dla bakterii z pochwy nie warto ryzykować porodem SN jeśli ktoś nie chce. Nie oceniajcie innych to wybór każdej z nas. Poza tym dziecko urodzone przez CC nie jest mniej odporne bo to zależy od dziecka, genow , warunków w jakich się wychowuje a nie od porodu! Jeżeli dla autorki SN jest lepsze ok możesz tak rodzic nikt ci nie broni ale daj innym spokój bo to nie twoja sprawa i nie tobie to oceniać. Każdy poród jest inny a niestety często zdarza się zevkobiety maja traumy i nie zrozumie tego kobieta mająca lekki poród np jak ja, ale ja przynajmniej staram się to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyślij siostrę na plastykę krocza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×