Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wpływ matki na dalsze życie

Polecane posty

Gość gość

moja matka zawsze miała mnie gdzieś, nigdy się mną nie interesowała a potrafiła zawsze tylko krytykować. Zaniżała moje poczucie wartości, zawsze tylko krytyka, wyzwiska. Nigdy jej się nic nie podobało. Często robiła na złość.Ojciec chodził ze mną na spacery, ogólnie spędzał ze mną czas. Matka miała w d***e jego i mnie. Jak miałam 15 lat, to się powiesił. Teraz mam 28 lat i 2 letnią córkę. Zauważyłam że nie mam ochoty się nią zajmować, bawić a w dodatku mam w sobie takie uczucie żeby jej przywalić. Wiem że to złe i boję się tych emocji ale tak niestety jest. Jest we mnie dużo złości i agresji, nienawidzę ludzi, wszystko mnie drażni i nawet bez wyraźnego powodu chodzę podminowana. Nie mam chęci do niczego, wszystkim jestem znudzona. Poprostu nie chce mi się żyć. Czy na to wszystko ma wpływ moje dzieciństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w pewnym stopniu napewno tak,a czemu to zrobil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pytam poważnie, zawsze ludzie doradzają w takich sytuacjach psychoterapię. Czy to konieczne? Mam taki dni że jest wszystko ok, czuję się dobrze i szczęśliwa ale przychodzi nagle, zupełnie niespodziewanie taki moment że popadam w czarną dziurę. Czuję się jakoś nie swojo, dziwnie. Dodam że jeszcze była babka która też dokładała swoje :/ babcia to mi się zawsze kojarzyła że to powinien być ktoś dobry, ciepły a wspominam ją jak taką heterę, wyzwiska, upokażanie, awantury o byle g...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu to zrobił? Babka z matką zawsze się go o wszystko czepiały, wszystko było źle. Nie tak kubek postawiony, trochę wody w łazience na ścianie i już dym, kolacje to sobie robił jak one poszły spać. Po prostu nie wytrzymał i powiesił się którejś nocy w łazience.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie kobiety w waszej rodzinie to niezłe jędze. Twoja matka, babka, u ciebie też to występuje, a następna będzie twoja córka, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tego własnie się boję, chciałam żeby na to wszystko spojrzeli inni z boku bo mi trudno jest być obiektywną. Facet już też czasami ma dość ale jest ze mną, stara się wspierać. Ja o byle co potrafię się zdenerwować np. spadnie mi coś długopis na podłogę i już się denerwuję i k.... leci :( nie wiem jak to zmienić, nie chce być takie jak one, jak matka i babka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest trudne do wyobrażenia dla normalnych ludzi ale... wyobraźcie sobie że nawet jak wyrzuciłam do kosza na śmieci np. puste opakowanie po śmietanie, ona potrafiła je po swojemu ułożyć :/ to jest śmieszne ale dla mnie tragiczne bo to taki typ człowieka, nie wiem jak można takim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz cos zrobić ze sobą bo i twoj facet tak skonczy jak ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet to akurat jest taki że mi tłumaczy że mam się nie denerwować, ale czasami kłócimy się jak już zaczynam krzyczeć bo tego nie lubi i wtedy ubiera się i wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myślałam że mam matkę porypaną ale z tego co widzę istnieją jeszcze gorsze przypadki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×