Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielonooka dziewczyna

Jestem w ciazy, a mam dopiero 20 lat...

Polecane posty

Gość mmmha
dokładnie gościu z 00:40 zgadzam się. ona zrobi na złość, ona nie chce, ona to ona tamto a mogłaby urodzić i mieć wyje/ba/ne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko to nie ciąży powinnaś żałować tylko tego jak ty masz nafajdane w głowie. Sposób w jaki argumentujesz. To jest przerażające że tacy ludzie istnieją. Bagno. Bagno zamiast mózgu. Serca w klatce piersiowej brak, wykonuje tylko funkcje techniczną. No jesteś robotem. Bez żadnych emocji. A przepraszam masz w sobie dużo emocji jaka to ty biedna jesteś. I w zasadzie tylko to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się. "takie potwory emocjonalne kaleki powinny byc izolowane". Potrafią czynić tylko zło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggare
smutne to jest, naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonooka dziewczyna
nie wiem w sumie po co tu pisze,ale moze uswiadomie cos tym co pisza by oddac dziecko ojcu. Musialabym placic alimenty, a nie mam na to pieniedzy, by je zdobyc musialabym rzucic studia i isc do pracy, a przeciez o to wlasnie mi chodzi zeby studiowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No teraz to naprawdę cie poniosło . Skąd wiesz ze by cię prosił o jałmużnę? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonooka dziewczyna
oczywiscie, ze by mnie podal o alimenty, on zarabia niewiele, mieszka z rodzicami i na pewno by mi nie popuscili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zielonooka dziewczyna, po pierwsze bardzo współczuję Tobie sytuacji. Wyobraziłam sobie siebie 10 lat wstecz i mojego ówczesnego chłopaka. Boże, jak dobrze, że ja z tym cymbałem nie wpadłam! Miałabym zmarnowanie życie. Dzisiaj jestem szczęśliwą mężatką i oczekuje właśnie dziecka - bardzo hcianego i kochanego. Dlatego na Twoim miejscu, dla Twojego dobra i dziecka, chyba bym usunęła. Choć jakoś niezręcznie mi to mówić, będąc samej w chcianej ciąży. Bo tak jak kiedyś byłam za aborcją, tak teraz jestem przeciwko (zmieniło się w ciąży). Mimo wszystko to chyba najlepsze rozwiązanie. Ale pamiętaj, żeby po aborcji pójść na jakąś terapię. Może porozmawiaj z jakimś psychoterapeutą jeszcze przed aborcją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sshhaaddee
zielonooka dziewczyna wspolczuje ci.. ale to ty sama powinnas wiedziec co zrobic. co czujesz? dziewczyna tu napisala ze usunela i nie ma wyrzutow pomysl o tym i zastanow sie czy jestes w stanie usunac. wiem ze ludzie sa rozni ale ja nie bylabym w stanie usunac dziecka.. i nigdy w zyciu nie oddalabym go.. zawsze jest jakies wyjscie z sytuacji. jezeli nie mozesz zapewnic niczego temu dziecku to urodz je i oddaj. ono nie jest niczemu winne..... zastanow sie czy kiedys nie bedziesz miala wyrzutow sumienia. to moze cie przesladowac do konca zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GOOFFNO prawda aborcji nigdy sie nie żałuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wrażenie że w naszym kraju jest bardzo popularne zabijanie dzieci a tu na kafe to chyba pani Beata K ze Strzeszowa ma spokro rodziny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem jak mozna skrzywdzic dziecko.. mam 20 lat urodzilam jak mialam 19 coreczke ktorej bardzo pragnelam.. wiem ze jestem mloda moj maz tez ale bardzo chcielismy dzidziusia ja juz swoja edukacje narazie zakonczylam i w koncu sie udalo.. teraz jestem bardzo szczesliwa. Maz pracuje ale gdybym zostala teraz sama? bylabym w takiej sytuacji jak ty i co mialabym je gdzies oddac? oczywiscie ze na pewno bym sobie jakos musiala poradzic dla niego. zreszta jestem pewna ze gdybym wpadla to tez bym nigdy nie usunela. ostatecznie urodzilabym i oddala moje malenstwo. dlatego na twoim miejscu urodzilabym i dala w dobre rece. to dziecko bedzie ci wdzieczne ktos moze je adoptowac moze to bede ja? zawsze chcialam adoptowac jedno dziecko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Srutu tutu. W sumie powody autorki są błahe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest tyle par co nie moze miec dzieci ,mozesz urodzic i oddac dzieciatko jest tyle teraz mozliwosci,dziecko to cos pieknego,dar od boga nie zmarnuj tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa
Ja w tym miesiacu koncze 19 lat i jestem w 9 miesiacu ciazy. Przeplakalam wiele nocy z tego powodu... jak to sie moglo stac, gdzie zgubilam wtedy mozg itd. Od czasu do czasu mam 'kryzys' i placze, ale kiedy przechodzi to jestem naprawdę szczesliwa, ze urodze mojego Misia. Szczerze mowiac nigdy nie pomyslalam o aborcji. Nigdy przenigdy !! Dzisiaj mam meza i jestem z nim szczesliwa, bardzo nas kocha i sie martwi. Dodam tylko, ze jestesmy razem od 4 lat wiec mialam pewnosc z kim będę dzielic zycie. Przemysl swoja decyzje. Nie usuwaj dziecka... teraz moze nie, ale za jakiś czas wyrzuty sumienia by Cie wykonczyly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×