Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zachorowałem na raka, nie bede sie leczył

Polecane posty

Gość gość

..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mózgu glejak wielopostaciowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie miales objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lecz się, z wszystkiego można wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
utraty przytomności, nudności,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie wiesz , ale niektóre raki są do wyleczenia i warto walczyć z tym . Wiem coś po sobie, Trzymam za Ciebie kciuki żebyś wyszedł z tego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swiat beze mnie będzie lepszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochany nie mów tak. A co z Twoją rodziną? Ile masz lat? Na pewno masz dla kogo zyc a jak nie to zyj dla mnie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tylko brata ale on mieszka daleko nie mam kobiety, żyje samotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta twoja kolezanka 2 razy miala bialaczke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mówią lekarze? Diagnoza jest pewna? Naprawdę z tą moją koleżanką też był kiepsko. Rokowania były strasznie słabe. Szczególnie, że w dzieciństwie przeszła białaczkę. Po kilkunastu latach zachorowała ponownie tym razem na nowotwór kości który normalnie wystepuje u zwierząt. Jej leczenia odmówiły prawie wszystkie kliniki prócz jednej w warszawie. Dała radę! Wróciłam do domu i mam nadzieję, że tak pozostanie. pamiętaj nie ma przypadków beznadziejnych. Trzymaj się mocno. Chciałabym Ciebie uściskac:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Ci powiem, że czytałam iż każdy człowiek ma w sobie raka.Tylko jednym się ujawnia drugim nie. Są i żyją ludzie, którzy własną wolą życia pokonali raka złośliwego. Lekarstwa plus wola życia sprawiają cuda że ludzie zdrowieją. Nie poddawaj się tylko walcz.Świat jest piękny i warto żyć nie tylko dla ludzi lecz dla siebie samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można komuś odmówić leczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No więc własnie. Nie chciano podjąc się jej przypadku. Dopiero w Warszawie się nią zajęli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z glejakiem znajomy zyje juz 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bym się nie leczyła. U mnie jest ten problem, że nawet nie jestem ubezpieczona, bo pracuję na umowę o dzieło od wielu lat, a nie mam też męża, który by mnie ubezpieczył... Więc jakbym się dowiedziała o jakimś raku to bym się nawet nie mogła leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się ubezpiecz gdzieś równolegle na małe zlecenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie bedziesz sie leczyl? I jaki to rak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki to rak to akurat napisal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×