Dlaczego Anglicy tak gardza Polakami?

Za kazdym razem jak mowie ze jestem z Polski to jest taki jakis dziwny grymas na ich twarzy.....

Mną nikt nie gardzi, ale widać, że tobą już tak i to nie tylko Anglicy, smutne...

Jestes slepa, glucha i malo rozgarnieta? Anglicy na pewno mysla ze twoje g***o pachnie truskawkami

Cos w tobie musi byc,co ten grymas wywoluje....

dokładnie! ja też znam wielu Anglików i bardzo mnie lubią - ale ja jestem zawsze uśmiechnięta, wesoła, znam język więc możemy pogadać, pożartować - a ty pewnie zachowujesz się tutaj i wyglądasz jak rumun w Polsce więc nie dziwię się ich reakcji na ciebie!

bo polacy zabrali im prace okazali sie lepsi w zarabianiu dorabianiu sie oszczedzaniu itede zawisc zwyczajna :)

Bo spustoszyli ich kraj ! Przyjechali, zabrali prace, przyczynili sie do wzrostu bezrobocia, spadku stawek itd.

ale bzdury piszesz! Polacy zabrali im prace? buhahah takie ierdoly to tylko nieroby z nizin spolecznych rozgaduja, fani UKIP, ktorzy siedza od lat na zasilku i do zadnej pracy sie nie kwapia. Normalni Anglicy cenia Polakow za pracowitosc, sumiennosc i wcale nami nie gardza.Nie wiem w jakim ty sie towarzystwie obracach, ale ja mam bardzo dobre stostunki z Anglikami i mnie szanuja

w twoich zbyt ograniczonych marzeniach cie szanuja :) lubisz sie tak oszukiwac ? to uwazaj abys tymi wyobrazeniami mocno tylka sobie nie potlukla :D

tez bylabys szczesliwa majac mortgage do splaty, a stawki za prace sa kolo minimum wage za sprawa duposciskow, ktorzy gotowi sa pracowac za miske ryzu tylko dlatego, zeby miec prace...

Bo nikt nie lubi polakow !

A "nikt",to tacy jak ty !

Nikt kto zarabia minimum wagę nie dostanie kredytu hipotecznego ! Skończcie p******ic glupoty, ze każdy w Anglii ma minimum !

''Nie wiem w jakim ty sie towarzystwie obracasz'' Co mial na mysli autor tego pytania? Pracuje w uk ponad 8 lat i przyszlo mi sie ''obracac'' w kazdym chyba towarzystwie chcial nie chcial. I owszem zdarza sie, ze kiedy slysza polski jezyk, pojawia sie grymas na ich twarzach. Nie mam wplywu na jakich ludzi trafie idac do sklepu na zakupy, do banku czy do pubu. Wszedzie mozna spotkac tych z wyzszych sfer jak i tych z nizszych. Mnie sie wydaje, ze Angole maja zwyczajnie dosc multi-kulti i podciagania niemal wszystkiego pod rasizm. Obawiaja sie zwrocic komus uwage bo zaraz zostana posadzeni o brak tolerancji czy inne gow/na. Przyjezdni wykorzystuja to bardzo czesto, wiem bo dzialam w zwiazku zawodowym. Czasem az mnie samej chce sie smiac z tych skarg, jakie pisza przyjezdni na Angoli. Poza tym ilu z nas krecilo nosem na rumunow, cyganow, bulgarow?Poza tym wedlug moich obserwacji, to ze zapierd/ala/my czasem za 3, nie wywoluje u pracodawcy i wspolpracownikow poszanowania...niestety. Angol jest zly, bo menago zaczyna wymagac od niego nieco wiecej, porownujac go do Polaka albo smieja sie z nas, ze za takie same pieniadze zapieprzamy podwojnie, pracodawca tez sie cieszy, ze znalazl osla do roboty.Rzeczywiscie jestesmy postrzegani za pracowitych ale nie zawsze to idzie w parze z poszanowaniem tej pracy, no i jak nikt inny potrafimy kombinowac- i o tym Angole tez wiedza.