w ddtvn dzis o bawialniach zgadzacie sie z tym co mowia

Bo moim zdaniem to wyolbrzymienie problemy. Przeciez po to jest bawialnia zeby dzieci sie w niej bawily a rodzice mogli zrobic spokojnie zakupy. Prokop taki madry a ciekawe czy on robi zakupy kilka minut:/ Moja corka ma 4l od roku zostawiam ja w bawialni, srednio 3-4razy w miesiacu na 1-2godz. Zawsze gdy ja odbieram jest zadowolona, czasem jest placz ale z powodu tego z juz musi wyjsc.

Jak wyglada spedzanie z dziwcmi wolnej niedzieli? oddanie dzieciaka do baqialni a matka idzie kiecki mierzyc i jeszcze podaja zly numer tel zeby nikt jej nieprzeszkadzal

Ale bawialnie nie sa czynne tylko w niedziele!! Co w tym dziwnego ze kobieta chce na spokojnie zrobic zakupy? A ktore dziecko nie lubi bawialni? Wiec czemu tego nie polaczyc?

Nie chodzi o fakt zostawiania tylko o ilosc czasu! Sama raz na jakis czas zostawiam swoje jak chce zrobic zakupy, ale to na godz! Sa rodzice ktorzy zostawiaja na dlugie godziny.....

Nigdy w życiu nie zostawiłabym dziecka w bawialni .

a co własciwie mówią ddtvn??? o tych bawialniach?

wiecie ile zarazków jest w tych bawialniach? myślicie że oni myją kiedyś te zjeżdżalnie, kulki?

Ja nie zostawiam bo jest zwyczajnie za mały i muszę wchodzić z nim. Ale gdybym miała możliwość zostawić dziecko na godzinę i machnąć raz dwa zakupy to chętnie bym z tego korzystała.

place zabaw sa otwarte i wirusy nie kumulują się więc marne porównanie :) a piaskownice moje dzieci mają w naszym ogrodzie gdzie zadne psy nie sikają a ty możesz sobie puszczać swoje nawet do obory. Bo twoim tokiem idąc to wszędzie są zarazki i hulaj dusza piekła nie ma. w przedszkolach też sprzątają, na pewno lepiej niż w tych bawialniach.

gościu 2014-05-14 11:06:32 To sobie przywiąz dzieciaka do nogi i łaź z nim wszędzie a on z tobą. W przedszkolu też go nie zostawiaj i jeszcze z nim spij. Na 100% będzie szczęśliwy z mamusia kwoką.

Chyba nigdy nie byłaś w bawialni :) jest czyściutko tam gdzie ja chodzę nawet kurzu nie da się wypatrzeć. Nawet w tych kulkach nie dostrzegam aby jakiś kurz się pałętał pomiędzy nimi. Tam gdzie dzieci się bawią tam jest czyściutko.

Gość z 13.42 Ja nie muszę dzieci swoich uwiązywać do nogi mam w razie większych zakupów babcie albo zawsze któraś koleżanka czy fajni sąsiedzi zostaną. Po drugie mam grzeczne dzieci nie szaleją po sklepie jak te z rodzinki PL.

nie mogewas czytac,az sie skrecam z bolu przepon brzucha.I CO Z TEGO ZE DZIECKO POJDZIE DO BAWIALNI?niemieszkam w pl.Kocham wchodzic na te stronki bo uzmyslawiam sobie,zenajlepszym rozwiazaniem bylo uciec z tego chorego kraju:D

W "mojej" bawialni tez jest czysto. I to nie o to chodzi ze dziecko niegrzeczne to trzeba zostawic poprostu prosciej jest robic zakupy samemu bez ciaglego pilnowania dziecka, bez prowadzania wozka do windy(bo po schodach ruchomych nie mozna)