Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sie zmotywowac do sprzatania?

Polecane posty

Gość gość

macie jakies skuteczne sposoby? no nie moge sie zmobilizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczac, potem jakos idzie. I latwiej codziennie sprzatac po jednym pomieszczeniu niz kilka na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapros tesciowa na kawe. Na sama mysl zaczniesz sprzatac jak szalona ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odkąd zaszłam w ciążę, mam takiego lenia że jak wracam z pracy to od razu kładę się do łóżka i leżę:) Ale staram się ogarniać wszystko od razu - zmywarkę ładuję po jedzeniu, po śniadaniu zamiatam kuchnię, po kąpieli sprzątam kocią kuwetę itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja tez wlasnie w ciazy i nie chce mi sie doopska podniesc, a obiecalam sobie sprzatanie, silownie,pranie,mycie podlog a jak zwykle przed kompem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
także polecam odwiedziny teściowej... nic tak nie motywuje jak właśnie to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miej w pespektywie jakas nagrode jak juz posprzatasz, np relaksujaca kapiel, porcje lodow albo czytanie kafeterii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez w ciazy. nic mi sie nie chce. no ale jak juz dziewczyny pisaly jak tesciowa ma przyjecac to dom posprzatany na blysk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie mam teściowej. Mąż jest w pracy, ja siedze w domu, na kafe, z jego kotem. 10tc ciązy, nawet jej nie widać. ale jestem ospala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leń minie :) Ja tam lubiłam w ciąży posprzątać i mieć z głowy na kilka dni. Większość dnia i tak sama byłam. Teraz przy córce jest trochę gorzej, ale fakt jak się zacznie to jakoś minie :) Odkurzam codziennie, myje podłogę codziennie. Łazienka tez codziennie przed kąpielą. Blat w kuchni i stół w salonie ogarniam zawsze jak się pobrudzi. Reszta jakoś raz w tygodniu jest ogarniana na błysk. Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkąd mamy baby sitter :) mieszkanie lśni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co masz sie mobilizowac,ogarnij tylko,szkoda zycia na sprzatanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×