Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brak motywacjiiiii

Chciałabym żeby mnie szef ZWOLNIŁ i to nie jest żart

Polecane posty

Gość brak motywacjiiiii

Na serio. Czemu? Bo od 5 lat ugrzęzłam w pracy za 1500 zł, mam 30 lat a na chwile obecną nie stać mnie nawet na samodzielne zycie. W tej pracy jestem z wygody bo 2 minuty od domu i jest to praca przy komputerze, ale co z tego?? Mam wrazenie ze coś mnie omija, inni ludzie cos już osiągnęli w moim wieku a ja nie mam nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak motywacjiiiii
Jeśli on mnie nie zwolni to mam wrażenie ze z powodu tej wygody ja sama tego nie zrobię. W pracy nic nie robię, nie rozwijam się, nudzę się czekajc na klientów, no i zarabiam grosze przez co musze mieszkac z rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam SJ :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justereczka
1500 zł to nie jest tak źle. U mnie w mieście ludzie żyją za najniższą. Tylko, że jest to małe miasto na wschodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak motywacjiiiii
Nie jest żle??? Nie jestem w stanie za te pieniądze czegos wynająć i się utrzymywać. A coraz bardziej dobija mnie fakt ze mam 30 lat a mieszkam jak mała dziewczynka z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wynajem kawalerki 300 zl plus oplaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak motywacjiiiii
300 zł??? gdzie masz takie ceny?? u nas minimum to 550 zł plus czynsz plus opłaty i wychodzi wtedy ok 1000 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz go poprosić żeby cię zwolnił. :). Mnie spotkało coś podobnego: straciłam słabo płatną, ale raczej spokojną pracę, której nienawidziłam. Było to ciężkie doświadczenie, trudno było szukać innej pracy - ale kiedy już się udało jestem tylko wdzięczna szefostwu, że mnie wtedy zwolnili (z powodów oszczędnościowych, nie myślcie sobie). Jeśli teraz czegoś żałuję, to że zwlekałam aż mnie zwolnią, zamiast poszukać pracy dużo wcześniej i na spokojnie, mając pensję, a nie na bezrobociu. I tobie to radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justereczka
W takim razie mieszkasz w dużym mieście. To rzeczywiście zarobek masz niski. Już moja koleżanka, która pracuje w call center w Warszawie zarabia 2200.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak motywacjiiiii
Ja pracuję w małym mieście 20 tysięcy ludności, ale ceny wynajmu mieszkań są od 550 w zwyż, zresztą za 550 zł cos znaleźć graniczy z cudem. Ale nawet gdybym takie mieszkanie znalazła to i tak się sama nie utrzymam. Wstyd że dorosła kobeta po studiach nie potrafi zarobić na siebie. A co jakby rodziców zabrakło, co ja wtedy zrobię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justereczka
Wtedy będziesz płaciła wyłącznie czynsz i opłaty w ich mieszkaniu. Ja bym nie radziła puszczać jednej gałęzi dopóki nie złapiesz drugiej. Pracuj ale w międzyczasie szukaj czegoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romulus i Remus
piszesz: Tylko, że jest to małe miasto na wschodzie. znam takie miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×