Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Roczne dziecko agresywne zachowanie

Polecane posty

Gość gość

Mam problem z synkiem ( 14 mies.) Który ostatnio zaczął zachowywać się agresywnie w stosunku do mnie i innych... Tzn gdy coś mu się nie podoba wierzga, wyrywa się, bije w twarz... Nie wiem co się z nim stało kiedyś nie był aż taki "narwany" ... Przy byle błahostce potrafi reagować bardzo intensywnymi atakami złości... Kiedy uderzy mnie, chwytam za rączkę i mówię stanowczo "nie wolno" po czym odsuwam się od niego... (tak mi kiedyś ktoś polecił) ale to przynosi odwrotny skutek... Wtedy dopiero zaczyna się wrzask i rzucanie wszystkim dookoła... Przeszła któraś z was coś takiego? Bo ja już kompletnie nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to przeczytałam, to aż mnie dłoń zaswędziała. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postepuj dalej tak jak robisz, a gdy czyms rzuca po tym jak powiedzialas ze nie wolno bic, to skarc go, ze brzydko robi, zajmij sie czyms i nie zwracaj uwagi jak piszczy, wiszczy i kopie. U nas byl taki czas, trwalo to miesiac. Przeszlo. Nie udalo sie wymuszac i po pewnym czasie zrezygnowala z prob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyłóż mu porządnie na dupsko jak jeszcze raz tak zrobi, minie jak ręką odjął, sprawdzona metoda. kto to widział żeby dziecku pozwolić się bić, dorosłego ono nie ma prawa nawet tknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mocno go przytul do siebie i zacznij tłumaczyc ze tak nie wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aż ręka swędzi jak się słyszy o takich "synkach", toż to bachor z piekła rodem a ty jesteś bezsilna i głupia matka! nie umiesz mu wlać? oddaj go do mnie na szkołę, wróci pokorny jak cielę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj w tym wieku jeszcze sie tak nie zachowuje ale chyba powoli bedzie sie to zaczynac. dzis na placu zabaw jak mu kolega nie chcial dac lopatki to wpadl na genialny pomysl by sypac w niego piachem na glowe:o nie wiem skad te pomysly,ani u nikogo nie podpatrzyl,ot tak z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cały czas tak robię... Ponad 2 miesiące i żadnej poprawy... ehh no cóż chyba pozostaje mi dalej konsekwencja i nadzieja że w końcu mu minie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Musisz go skarcić, to na pewno, pokazać że nie wolno - gestem, słowem, lekko podniesionym głosem... ale oprócz tego warto odwrócić uwagę dziecka, nie tłumaczyć za wiele. Dziecko roczne nie zrozumie dużo z mowy pouczającej a może nawet nauczy się, że warto brzydko robić, bo wtedy mama porozmawia, przytuli, poświęci czas...krótko i zmiana tematu - przynajmniej jeszcze przez roczek. Później już można więcej wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że te gwiazdy od bicia rocznego dziecka, jak będą stare i niedołężne też od swoich dzieci dostaną porządnego klapsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma tak samo 13 mc, koszmar do tego mnie gryzie, kopie bije po budzi na dworze również, a wyginanie się jak go podnoszę odpracował do perfekcji. Robi się sztywny i wygina się od razu nie ma jak złapać nawet. Do tego dochodzi lęk separacyjny i tylko mama mama, a nie daj boże jak pójdę pranie powiesić, albo zrobić sobie kawę czy pójść do wc, aż siny z tego płaczu od czerwca wracam do pracy i nie wime co to będzie bo mąż będzie z nim siedział do południa. Ja tłumaczę mu spokojnie, staram się nie krzyczeć na niego bo nie rozumie a się przestraszy ponoć trzeba przeczekać, ponoć bunt 2latka to jest dopiero coś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od kiedy się dziecko które wyciaga rekę sie przytula ? Na głowe upadłeś/ łaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przytulam... Chwytam za rączkę mówię "nie wolno" i odchodzę... Tyle że on wtedy biegnie za mną i "przykleja" mi się do nóg... Za rady typu "zbić dziecko" dziękuję. On ma dopiero rok, nie wyobrażam sobie go uderzyć... Taa... Tego buntu dwulatka to już się doczekać nie mogę skoro już teraz jest meksyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z moim synkiem robie inaczej. Jak zachowa się w sposób taki że jak to ktoś napisał "ręka zaczyna swędzić" to porzucam go na środku podłogi i zajmuje się czym innym, ignoruje go, nie zwracam uwagi na niego, nie patrzę nawet w jego stronę. U mnie póki co to sie sprawdza bo synek ma chwilkę by ochłonąć ze złych emocji a jednocześnie jest zdziwiony że się nim nie zajmuje, a po chwili garnie się do mnie i jest już normalny. Nie gwarantuje że akurat u ciebie to zadziała ale nie zaszkodzi sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to że na hasło "nie wolno" dziecko jeszcze bardziej sie irytuje to akurat normalne. Mój synek co prawda mnie nie bije, ale wystarczy że chce sie bawic np. sprzętem rtv i ktoś mówi że "nie wolno" to to hasło działa jak płachta na byka, bo dziecko doskonale wie już co to znaczy, ale się buntuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm gościu powyżej, dziękuję za radę, spróbujemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×