Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość moherowy berecikk

moi koledzy nie maja gdzie mieszkać

Polecane posty

Gość moherowy berecikk

A ja nie jestem w stanie im pomóc. Czy uważacie że jakakolwiek pomoc chociażby najmniejsza która wychodzi z mojej strony dopiero po prośbie pokrzywdzonych przez los jest pomocą szczerą , docenianą w oczach Boga czy jest to pomoc uwarunkowana ? Postawię sprawę jasno : To młodzi ludzie. Nie mają domów , rodziny ich nie akceptują (patologiczne ) często nie mają co jeść przez co kradną aby żyć. Zachowują się jak zwierzęta. Dziczeją bo ten świat staje się dla nich dżunglą. Oni walczą o przetrwanie. Więć o to pyanie. Czy jestem dupkiem skoro pomagam im rzadko , bardzo rzadko i nigdy z własnej inicjatywy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×