Czy też macie tak silny instynkt macierzyński?

Kinga ja urodziłam w wieku 21 lat, też jestem godna potępienia . W ogóle nie brałam ślubu kościelnego, więc moje dziecko to ateistyczny bachor . A co do badań i eksterminacji chorych płodów zgadzam się.

Ona studiuje marketing i zarządzanie:D:

Nie odpowiadam już na pytania nie w temacie :) . Ale nie rozumiem dlaczego tak najeżdżacie na autorkę :o skoro mówi że chciałaby drugie dziecko, stać ją na to i w ogóle to przecież tylko jej sprawa i wielu ludzi ma dzieci jedno po drugim i dobrze :p

no tak, czego może oczekiwać od życia ktoś kto zalicza wpadkę w wieku 20 lat ? przecież ani pracy ani wykształcenia nie ma może tylko rodzić kolejne dzieci i mieć pretekst by siedzieć w domu na utrzymaniu męża skoro masz silny instynkt macierzyński to realizuj go opiekując się dzieckiem, które masz.... no chyba że ty seryjnie będziesz rodzić co rok bo ciągle odczuwasz ten "instynkt"

Moim zdaniem dzieci w krótkim czasie odstepu dobry pomysł zawsze lepiej się dogadają widzę po swoich pociechach..a ty nikomu nie ublizaj pewnie sama masz nadwage:)

Jezeli studiuje markwting i zarzadzanie to zostal jej jeszcze rok.bo te studia trwaja 5 lat no i napewno studiuje zaocznie

Nie jestem otyła, ważę 8 kilo mniej niż przed ciążą, jestem wręcz chorobliwie szczupła. Moje dziecko dopiero uczy się chodzić. Czytaj uważnie, ja wiem, że to nie jest odpowiedni czas na dziecko, ale odczuwam silny instynkt macierzyński. Co do karmienia piersią, nie wypowiem się, bo miałam pokarm ledwo miesiąc.

Nie mam 20 lat i dziecko nie było wpadką. Dwie poprzednie ciąże straciłam.

Oj kingo prawda boli co

I masz rację jeśli odczuwasz tak to dzialaj z mężem a córka będzie zadowolona ze ma z kim się bawić i jak dorosnie nie będzie zazdrosna

Stac cie na dziecko? jak tak to staraj sie

I masz rację jeśli odczuwasz tak to dzialaj z mężem a córka będzie zadowolona ze ma z kim się bawić i jak dorosnie nie będzie zazdrosna

Tak mam duży instynkt macierzyński bardzo chcemy mieć drugie dziecko. Pierwsze ma 13 miesięcy, lata mam już swoje, widzę w rodzinie jak dobrze chowają się dzieci z małą różnicą wieku ok 2-2,5 lat. Zawsze chciałam mieć dużą rodzinę i nasze dziecko daje nam bardzo dużo szczęścia ale czuję, że jeszcze nie jesteśmy pełną rodziną. I jeszcze jedna ważna kwestia w moim przypadku dwójka dzieci za jednym pobytem w domu ciągiem. Mogę się spodziewać zwolnienia z pracy po wychowawczym w mojej firmie zaszły duże zmiany, nowy właściciel. Nie bardzo mi się widzi szukanie nowej pracy, przeczekanie aż dostanę dobrą umowę i zachodzenie w ciążę po pierwsze mogły by minąć do tego czasu nawetbi 2-3 lata po drugie nie wiadomo jak nowy pracodawca by do tego podszedł.

Owszem stać mnie, ale obawiam się, że sobie nie dam rady, że co będzie z córką, gdy będę musiała leżeć w szpitalu.

:D myślę że bardziej ciebie boli to, że się wysilasz, a ja mam to gdzieś :D

Nie martw sie na zas.moze akurat ciaza przebiegnie bezproblemowo.

Ja bardzo silny instynkt macierzyński odczuwam już od kilku lat, ale panuję nad tym, teraz stawiam na naukę i osiągnięcie stabilizacji finansowej.

Wlaśnie wątpię, dwa porody przedwczesne za mną..

Nie stresuj sie.moja siostra tez miala problemy z dwoma ciazami a trzecia przeszla bez problemow.

A masz w ogóle jakieś możliwości zostawienia z kimś dziecka w takim przypadku? np z kim dziecko byłoby gdybyś musiała dzisiaj iść do szpitala??? Bo przecież każdy może nagle zachorować...

Meza ma chyba co,on moze przeciez wziasc urlop

Dlatego ja np. zamierzam po pierwszym, biologicznym dziecku postarać się o adopcję 3-5 latka/latki, żeby mieć 2 dzieci 2 mniej więcej podobnym wieku, i może jeszcze potem jak sytuacja materialna pozwoli, 3, znowu biologiczne :). Marzę o trójce dzieci ale musielibyśmy mieć pieniądze żeby je potem "wyprawić" w świat z jakimś pakietem startowym.

Raczej nie, moi rodzice mieszkają we Francji, teściowie pracują.

Ja bym obawiala sie wziasc dziecko z domu dziecka.

Ja boje się też przegapienia odpowiedniego momentu. Nie chcę czekać aż kupimy to czy tamto bo później może okazać się za późno. Mam wiele takich par bardzo blisko mnie :( jedni mają potrzebę robić karierę,podróźować a dla innych rodzina jest nr jeden w życiu i ja tak mam :) ale też mam obawy takie, których nie miałam wcześniej np ciąża zagrożona, pobyt w szpitalu. Ale takie rzeczy nie zawsze muszą być związane z ciążą , każdego dnia może coś się wydarzyć.

A mąż wie o tym?

Pewnie że mąż może wziąć urlop np na dwa tygodnie :) ale ciąża trwa jednak dłużej i mogłoby zejść nawet 4-5 miesięcy i co wtedy :o W takiej sytuacji, kiedy nie masz nikogo do opieki raczej zdecydowałabym sie na dziecko dopiero kiedy pierwsze będzie miało już np 12 lat i będzie samodzielne, a nie teraz. No chyba że stać was na nianię kiedy mąż jest w pracy, wtedy nie ma problemu bo chyba potrafi się zająć dzieckiem tak samo jak Ty.