pogubilam sie. seks z nieznajomymi

Z gory informuje, ze nie jest to prowokacja. Mam 22 lata. Pol roku temu zerwalam z mezczyzna, z ktorym bylam 4 lata. Ktos z was pomysli, ze to taki szczeniacki zwiazek, ale naprawde sie zaangazowalam. Od czasu zerwania tego zwiazku, pogubilam sie. Nie poznaje siebie. Kilka razy w tygodniu wychodze na imprezy albo po prostu na miasto, kokietuje mezczyzn i uprawiamy seks bez zobowiazan. Czesciej jednak zaspakajam ich ustami. Nic nie biore za te "uslugi" . Po prostu tego potrzebuje. Sprawia mi to przyjemnosc. Jestem niesmiala osoba, takie zabawy nie byly w moim stylu. Po kazdym takim spotkaniu placze i nie moge sie pozbierac, nie moge na siebie patrzec, a mimo wszystko dalej to robie. Jak z tego wyjsc? Czuje sie okropnie, a mimo to nic nie moze mnie powstrzymac przed tym, zeby dzisiaj tez gdzies wyjsc i spedzic milo czas z jakims facetem.

to fajnie też bym chciał abyś mi tak zrobiła :)

tak? bywa ja sypam zawsze z ta sama blondyna i nie narzekam na problemy

Zamiast robić to z kim popadnie lepiej wyjdziesz na tym jak znajdziesz sobie stałego partnera do seksu, bo inaczej coś załapiesz i będziesz miała przesrane. To objaw braku bliskości, ale samym seksem tego nie zaspokoisz na długo.

miałem podobnie. tak to jest jak się dostanie kopa od kogoś na kim nam zależy... sposób? zakochać się...

Zadbaj o swoją psychikę i poczucie wartości nie wierzysz w siebie wiec szukasz rozwiązań na teraz

Zadbaj o swoją psychikę i poczucie wartości nie wierzysz w siebie wiec szukasz rozwiązań na teraz x x konkretnie byś dziewczynie napisał, a nie takie puste frasesy. Powiedz raczej co powinna zacząć robić, przykłady jakieś a nie ...

A czy się zajmujesz na co dzień, studiujesz, pracujesz? Masz jakieś zainteresowania? Może sport, taniec, literatura, języki obce, jakieś bardziej wymyślne? Coś na pewno lubisz robić w wolnym czasie. spróbuj tak zorganizować sobie dzień, żebyś nie miała czasu wolnego na wieczorne wyjścia. Zapisz się na jakieś dodatkowe zajęcia, poszukaj pracy na weekendy, wszystko dobre,żeby zająć sobie dzień. Pomagaj w domu, cokolwiek. Zacznij od postanowienia sobie i oddzielenia grubą kreską tego co zrobiłaś, oznacz to jako przeszłość,o której chcesz zapomnieć i zacznij robić to, co ci poradziłam wcześniej. Każde rozstanie boli, jeśli się kochało, ale jesteś teraz sama i tylko ty sama możesz o siebie zadbać. Nikt inny tego nie zrobi za ciebie.

nie martw się, nie ty jedyna. mój 5 letni związek się rozpadl w wieku 24 lat... od tamtej pory średnio co tydzień mam szybki niezobowiazujacy seks z przypadkowymi facetami. Poznaje ich w necie, w sklepie, w banku... nie dość ze podniecające, to nigdy nie wiesz czego masz się spodziewać...

to prowo

fakt