Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poznałam kogoś wyjątkowego, ale on kocha inną...

Polecane posty

Gość gość

Nie wierzę w przypadki. Pojawił się w moim życiu nagle, mimo, że wiele lat żyliśmy obok siebie... Pierwsze zauroczenie, długie rozmowy, beztroski śmiech :) Początek znajomości był w bardzo trudnym dla mnie i dla niego okresie - wzajemnie wsparcie, poczucie bezpieczeństwa i tego, że dla kogoś w jakiś sposób jestem ważna... Ale on nadal kocha ex, choć ona nie chce go znać i on wie, że realnie z nią nie będzie. Czasem zachowuje się tylko jak znajomy, czasem jak coś więcej... sam mówi, że nie panuje nad emocjami względem mnie i czasem nie wie dlaczego coś się dzieje... Ograniczyłam kontakt. Bardzo mi go brakuje, ale nie chce dopuścić do sytuacji, że się zaangażuje za bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie nie pchaj miedzy wodke a zakaske :) to jedyna rada dobra rada ! gdybys byla z kims na kim ci zalezy a inna dziewczyna pchala by sie w wasz zwiazek...bylabys zadowolona ?? zatem zastanow sie i nie rob teo co tobie nie mile !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ja się gdzieś pcham? Oni nie byli razem jak go poznałam. Jego była ma kogoś. Od kiedy wiem, o jego uczuciach względem ex ograniczyłam znajomość - nie dzwonię, nie piszę... a jeśli odpowiem cześć na ulicy chyba nie ma w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcialabym dla swojego ukochanego " w jakichs sposob byc wazna " albo kocha albo nie ma wazna mniej czy wiecej szukaj gdzie indziej zostaw go nigdy i tak nie bedzie cie kochal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był i jest ważny dla mnie jako przyjaciel... kiedy się poznaliśmy i byłam w żałobie na prawdę nie myślałam o nim w kontekście ewentualnego związku. Potrzebowałam wsparcia i je dostałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i uszanuj to ! na tym koniec on ma swoje zycie ty swoje nie trzeba od razu kazdej znajomosci konsumowac docen to ze cie wspomogl i daj mu zyc jego zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
docen to ze cie wspomogl i daj mu zyc jego zyciem --- chociaz to u niego, to juz takie zycie po zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×