Z powodu łysiny postanowiłem nie starac się natarczywie o zadną dziewczyne

Mam 32 lata i już porządnie wyłysiałem,ostatnio poznałem fajną dziewczynę zaprosiłem ją na kolacje,coś zaiskrzyło lecz ona oczekiwała większego zaangażowania.Nie chciałem jej tego robić dlatego odpuściłem,nie chce aby taka ładna dziewczyna się marnowała przy wyłysiałym facecie,poczekam na taką która będzie zdesperowana. Życie nie kończy się na związkach mam pasje i wspaniała prace a ładne dziewczyny pozostawię przystojnym facetom.

dziadowskie prowo

Taka prawda życie jest zbyt krótkie by mogło być komuś zmarnowane,a pięknej dziewczynie niewątpliwie bym zmarnował.

minoxidil 10 albo 15% i na pewno włosy Ci wyrosną. Muszą.

Wydaje mi się że nie ma skutecznej formy walki z łysiną.Ja to po prostu zaakceptowałem, zresztą nie łysieje od wczoraj.

jeśli nie spróbujesz, to nie się nie przekonasz. Faktycznie można mieć nieufność, bo tyle środków jest nieskutecznych.

Co wy chłopaki macie jakieś kompleksy z tą łysiną? Jak jesteś wartościowym facetem, który nie boi się kochać to już jesteś wygrany i większość kobiet cię zechce. Zadbaj o sylwetkę i styl ubioru, a zobaczysz, że poczujesz się pewniej.

Ale ja ładnej dziewczynie, nie chce się narzucać,one zasługują na kogoś atrakcyjniejszego.