Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przecież to widać czy dana relacja jest prawdziwa

Polecane posty

Gość gość

czy sztuczna.To się wręcz w powietrzu czuje.Czy coś ma jakiekolwiek ręce i nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drSzulc
cpalas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic na siłę się nie zrobi,przecież to widać czy jest to wielka miłość,czy przynajmniej solidny związek z rozsądku,czy coś nie gra,a ktoś zgrywa kogoś innego niż jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie widać,szczególnie w necie.W realu można zaryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mówię o necie,ale o życiu,wystarczy z kimś pogadać trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tytule tematu nie zostało to sprecyzowane,dlatego biorę różne opcje pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po czym to poznać, zwłaszcza jak ktoś ma interes w tym żeby dobrze udawać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się czuje,widać chociażby czy ktoś naprawdę jest dobry i uprzejmy,czy bije od kogoś nadmierną sztuczną słodyczą,jak można tego nie widzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to nie chodzi o uprzejmość tylko,ogólnie o różne aspekty życia,naprawdę nie widzicie czy dana relacja międzyludzka ma jakikolwiek sens,czy to w najlepszym razie dyplomatyczne popierdywanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie nie jest czarno-białe a pomiędzy wielką miłością i związkiem z rozsądku sa jeszcze odcienie szarości, czyli m.in. związek z kimś kto cie kręci choć nie jest twoja wielką miłością, rozumiesz? ból z czasem mija i można sobie układać życie bez jakiegoś żalu że to nie jest ta osoba, ale partner musi się podobać, chemia musi być, powiedziałabym ze to nawet przyjemniejsze kiedy nie ma tego bólu tylko sama słodycz zmieszana z odrobina pieprzu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja nie o związkach z rozsądku i miłości,ale o tym,że to widać,czy to ma jakikolwiek sens,czy nie,i jedna rozmowa często może wystarczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jedni mają większą a inni mniejszą inteligencję emocjonalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biorę poprawkę na to, że ludzie mają różne charaktery i to, że ktoś jest oschły nie znaczy, że wszystkich nie lubi, a bycie "uprzejmym" z natury nie oznacza bycia dobrą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedni są bardziej inteligentni emocjonalnie i czują ściemę na kilometr,a inni mniej,i można ich oszukiwać jak dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze inni mają centralnie gdzieś doszukiwanie się spisków na każdym kroku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poobserwujcie znajome pary,a dikladniej ich nogi.Kiedy siedza obok i zakladaa noge na noge,ich nogi powinny byc skierowane ku sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiesz Moorland różnicy między spiskami,a rozumieniem istoty danej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem po co chcesz analizować czy ktoś jest dla ciebie uprzejmy z dobrego wychowania czy dlatego, że cię lubi. Jest prosty sposób żeby sprawdzić poziom sympatii - jak ktoś chce spędzać z tobą czas to cię lubi, jak nie - to prawdopodobnie jesteś mu obojętna. Tu nie ma żadnej tajemnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech takie pitolenie,co obchodzą mnie jakieś pary,jeśli dobrze im się układa to świetnie.Właściwie nic mi do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niezupełnie, miałam taką znajomą która mnie nie cierpiała (chyba) ale chciała spędzać ze mną czas, czasem można kogoś lubić i nienawidzić jednoczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może znajoma miała jakieś zaburzenia? Z drugiej strony można kogoś lubić i jednocześnie irytować się przez niektóre rzeczy które ta osoba mówi, ale to nie jest nienawiść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość no niezupełnie, miałam taką znajomą która mnie nie cierpiała (chyba) ale chciała spędzać ze mną czas, czasem można kogoś lubić i nienawidzić jednoczesnie x To fakt,ale jeśli kogoś nie lubię po prostu unikam go,albo spotkania ograniczam do minimum-to akurat może dotyczyć np.kogoś z rodziny.Jeśli znajoma"chyba"nie cierpiała cię",to nie wiesz tego na pewno,choć jest coś takiego,że intuicyjnie ludzie nie przepadają za sobą i da się to wyczuć w relacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewentualnie czasami w miejscach, gdzie jest się na siebie "skazanym" z braku laku pojawiają się takie dziwne relacje "rozmawiam z tobą bo tu jesteś, ale cię nie lubię"...współpracowników się nie wybiera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland Ewentualnie czasami w miejscach, gdzie jest się na siebie "skazanym" z braku laku pojawiają się takie dziwne relacje "rozmawiam z tobą bo tu jesteś, ale cię nie lubię"...współpracowników się nie wybiera oczko.gif x Dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może znajoma miała jakieś zaburzenia? Tak, zdecydowanie tak było, jej niechęć rosła, najpierw grzecznie ale dobitnie tłumaczyłam że nie będę się zadawać z takich a takich powodów, "no rozumiem cię, też bym nie chciała takiej koleżanki" a w sumie skończyło się na tym że musiałam dzwonić po jej rodzicach, panna 26 lat :D jej ojciec doradził mi policję, bez ściemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×