Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

LUTÓWKI 2015

Polecane posty

Dziewczyny, ale wiecie, ze ta toksoplazmoza to sie najczesciej zarazicie jedzac gotowe surowki lub mieso w restauracji a nie od glaskania kota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta jasne , ze leć jak nic Ci nie jest :) i na kos - fajnie :) a co do bioder to pewnie relaksyna je " rozluźnia" , nic się nie przejmuj. Ninina wiem, my jesteśmy włóczykije jak córa miała 2 miesiące była nad polskim morzem,4 w Zakopanem, 10 we Włoszech a 13 w Chorwacji. Ogólnie wczasy z takim maluchem są najlepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiula, my jechaliśmy w zeszłym roku do Chorwacji, młody miał niecały rok i podróż autem prawie 24godziny znieśliśmy bardzo dobrze, nawet bym powiedziała że lepiej niż jak jeździliśmy sami :) a wszyscy się pukali w głowy, że z takim maluchem tak daleko. Marta, to chyba więzadła nad biodrami bolą. ja też mam zeszyt i zapisuję codziennie ciśnienie, na każdej wizycie muszę pokazywać "notatki" lekarzowi. 26 sierpnia ide znowu na badania na oddział, mam nadzieje ze bedzie oki :) Dopiero ta godzina a ja padam na ryj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ruszania się to ja już chyba bardziej nie mogę. Robię wszystko, myję okna chodzę po drabinie zmieniam firanki itp. ćwiczę sobie trochę co jakiś czas, nie leniuchuję:) A z kręgosłupem to czasami naprawdę nie mogę. Raz nawet było tak, że mnie rano ból obudził i musiałam wstać bo już nie mogłam znaleźć pozycji żeby leżeć. Ciśnienie mam niskie zazwyczaj i źle się przy tym czuję.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
Dziewczyny zacznę może od moich kotów :) Nie wiem jak z przeciwciałami, nie widziałam swoich wyników, rozmawiałam z ginekolog tylko przez telefon i ogólnie powiedziała, że jest ok. Z kociakami mam styczność od dziecka. Uwielbiam zwierzęta :) Zaczęłyśmy z mamą proces hmm przyzwyczajania kotek do życia na dworze ale ciężko idzie. Nadal mamy w domu kuwety bo kotki jednak jedzą w domu i ucinają sobie drzemki, odkąd wiem, że jestem w ciąży sprząta mama po prostu. Wkurza mnie troszkę takie myślenie, że w ciąży koty to samo zło :P Ja ich nie całuje, nie liże a po każdym kontakcie z nimi ( teraz ograniczam się do głaskania, staram się unikać tulenia ale nie zawsze mi to wychodzi) myje po prostu ręce. Kotki są zadbane, odrobaczone, szczepione. Gorzej z pieskami bo kojec sprzątam ja ale akurat od psiaków nie złapię toksoplazmozy. Zwierzęta też "łapią" ja jedząc surowe mięso, wiec jeżeli ktoś kota trzyma tylko w domu po prostu takiego nie powinien mu dawać :) Poczytałam troszkę i nie wpadam w paranoję. Badania udowodniły, że mruczenie kota wpływa korzystnie na nastrój a nawet zdrowie człowieka ;) Lusiula ja kiedyś nosiłam tylko biodrówki, tak było za moich szczupłych czasów bo nic mi nie wypływało i idealnie podkreślały zgrabny wtedy tyłek :D Teraz noszę spodnie średnie, lekko zsuwam je pod brzuch bo właśnie zapinają się niżej pępka i niewygodnie by mnie "przecinały". Boję się spodni ciązowych... w moim rozmiarze ciężko będzie kupić jakieś fajne rurki, w H&M będę musiała poszukać gdybym się zdecydowała. Karola1989 ja właśnie też wychodzę z założenia, że na kupowanie takich typowych rzeczy na "grubsze" czasy będzie jeszcze czas. W końcu nie wiadomo czy i jak przytyjemy :) Ninina oddaj trochę biustu płaskiej koleżance :D Na ból brzucha najlepszy będzie odpoczynek chociaż wyobrażam sobie, że przy małym dziecku z tym ciężko ale zawsze można odpoczywać w nocy :P My nie szalejemy :( Boli mnie podbrzusze i się zwyczajnie boję, zobaczymy jak będzie po wizycie czy mamy nadal zielone światło. MartaWWW ja nie wiem czy fajnie :D dla mnie zachowanie tego kolegi zawsze było obleśne. Zwracałam mojemu Maćkowi uwagę ale on nic sobie z tego nie robił bo to "przecież kolega i na pewno się tylko wygłupia". W całym moim życiu to przytulało mnie tylko dwóch mężczyzn mąż - kiedy zaczęliśmy być parą i tatuś- kiedy byłam mała ( jak to głupio brzmi hahah) bo odkąd wydoroślałam to tylko kiedy wyjeżdżał za granicę gdzieś tam się zdarzało, że mnie na pożegnanie objął. . Bardzo nieswojo się czułam kiedy ten kolega próbował czy udało mu się mnie "przygarnąć". Nigdy nie czułam potrzeby żeby ktoś poza moim M mnie przytulał ;) Co do brzucha też mnie tak pobolewał, więc wydaje mi się, że to normalne o ile nie boli Cie mocno. Jutro od samego rana będę zajmować się bratanicą, wczoraj byłam z nią tylko 4 godziny ale okropnie dała mi popalić- jakaś rozdrażniona była. No ale kocham tego bąbelka, ona zresztą też najbardziej ciocię lubi, nawet woli od babci :D Ale ja się jej wcale nie dziwę, ciocia sama czasem jak dziecko się jeszcze zachowuje hahah dziecko mnie po prostu wyczuło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, wlasnie jestem na spotkaniu ze znajomymi i az mi sie krew podniosla. Jest tu moj kolega poloznik i ginekolog - on nie pozwalal brac swojej zonie zadnych tabletek. Nawet nospy. Nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta sorki ale chyba jest słabym położnikiem :/ a spytaj się czy pozwoliłby żonie z nisko położonym łożyskiem lecieć samolotem ;P już czuje co by powiedział :) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz twierdzi, ze on jest w ogole dziwny i dlatego do niego nie chodze... Usg robi podobno 3 razy przez ciaze, bo ustawowo... I usg tez niezdrowe. A facet lekarz mlody!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaaaaaaaa
lulusia wspolczuje Ci tego krwawienia i takich wakacji ale bedea jeszcze nie jedne :) Karola nie chce Cie straszyc ale dokladnie taki bol jak opisalas jest oznakiem mocnej infekcji ukladu moczowego lub tez kolka nerkowa w kazdym razie uklad moczowy. Wlasnie wczoraj w nocy trafilam z tego powodu do szpitala ale dali mi antybiotyk i jest juz ok :) Jeszcze raz mowie nie chce Cie straszyc ale jak najszybciej do lekarza bo kolejnej nocy moze bolec 10 razy bardziej........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta to przykre ,ze taka kadra lekarska się szkoli, bo to normalnie jest ignorancja i niedouczenie a z tym usg to masakra, niech mi pokaże dowody , ze to szkodzi :/ fakt , ze zalecenia WHO i polskiego towarzystwa gin. ( tak chyba się nazywa) faktycznie są takie, ze usg 3 razy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to mówicie żebym nie lekceważyła tego bólu? Sprawdzałam wyniki badań w internecie i też pisało, że to może być jakieś zapalenie. W tym tygodniu będę robić nowe badania to porównam wyniki z tymi ostatnimi. Nawet zastanowiło mnie, że nic mi lekarka nie powiedziała. Najwyzej jak będzie bardzo bolało to zadzwonię do mojej ginekolog i umówię się z nią tydzień wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ja to pewnie nie jestem dobrym przykładem w tej ciąży :/ ale mnie codziennie boli kręgosłup.miałam już z nim wcześniej problemy a teraz potrafię się budzić co godzinę w nocy z bólem. dopiero jak wstaje rano to muszę się rozchodzić i jest ok, ale ja z tym nic nie robię. taka moja uroda. 1 raz wzięłam tylko apap jak już nie mogłam zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiulu kręgosłup to jakoś chyba jestem w stanie przeżyć bardziej nie dają mi spokoju te jajniki. Zapomniałam o to zapytać na poprzedniej wizycie i tak się męczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa no to faktycznie, zapytaj koniecznie a może to od rozciągającej się macicy ? ja w 5 tyg wylądowałam w szpitalu z powodu bólu w lewym podbrzuszu. okazało się, ze to rosnąca macica " ciągnęła" jajnik na którym była cysta i to naciąganie cysty tak bolało. może tak też jest z jajnikami. w szpitalu dawali tylko leki rozkurczowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę sobie zapisać to bo wtedy też mnie już bolały i zapomniałam zapytać. A tutaj znowu dziś się zaczyna odzywać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropo tego co Marta napisała to chcę wam powiesieć, że w innych krajach np. w Niemczech też nie istnieje coś takiego jak leki w ciąży a nospa została zupełnie prawie wycofana dla ciężarnych z powodu efektów ubocznych jakie mogą wystąpić... Mi lekarz kazał więc biorę, co mam zrobić...ale nie jestem z tego powodu zadowolona. Tam lekarze zapisują na różne skurcze i tego typu sprawy magnez. Poczytajcie sobie jaki wpływ ma niedobór magnezu u kobiet w ciąży i co może zdziałać odpowiednia jego dawka. Ja wręcz uważam, że to nasz kraj jest nieco zacofany...Dobrze, że od jakiegoś czasu zaprzestali u nas mycia noworodków zaraz po porodzie bo to już była przesada ...w innych krajach od lat już się tego nie stosuje. Mam też można powiedzieć wykształcenie medyczne więc co nieco wiem na ten temat a głownie temat farmakologii ,flora bakteryjna i te inne. Niestety żyjemy w Polsce i ja mimo iż nie do końca się z tym zgadzam w pełni muszę zaufać mojemu lekarzowi i robię co karze. Jeśli chodzi o usg to wskazana jest jego mała ilośc ze względu na to, że ze względów humanitarnych nikt nie mógł przeprowadzić badań czy większa jego ilośc może szkodzić czy nie, więc już profilaktycznie przyjęto możliwie jak najmniejszą jego ilość. Moja lekarka nie jest zwolenniczką usg na każdej wizycie, ale tak co drugą owszem. Jeśli coś dzieje się niepokojącego to tak dosłownie " podglądanie " malucha ,najważniejsze rzeczy i tyle, więc jakby wypośrodkowała to - nie za dużo nie za mało ;) Dużo można by pisać na temat naszej służby zdrowia itp. A tym bardziej na temat profilaktyki w naszej Polsce, która można powiedzieć zaczyna niestety dopiero raczkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, troche sie z Toba zgodze. Lekow nie biore absolutnie zadnych. Boli nieraz strasznie glowa, brzuch itp. Ale ani nospy ani paracetamolu nie biore. Nie biore tez lekow typu aviomarin na wymioty... Maz tez mi odradza. Nie bede i juz. W przeziebieniu czy chorobie - tak, zapewne, ale jesli boli mnie brzuch czy cos ciagnie to nie. No ale wlasnie. Ufajmy swoim lekarzom. Komus trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
hej hej :) allleeee czytania! a ja nie mam czasu na nic :( dzis idziemy do mojej babci na rodzinny obiadek wiec powoli sie szykuje i stwierdzilam ze skorzystam z chwili i napisze :) wlasnie kolezanka pochwalila mi sie ze bedzie miala chlopca, jest w 18tc. Piszecie o piersiach, hmm.. mnie na szczescie juz nie bola jak na poczatku ale tez na brodawkach mam takie "kropeczki" i sutki sa bardzo wrazliwe az bola czasami :/ i tez mam nadzieje ze po ciazy i karmieniu bedzie choc troche podobny do tego co jest teraz ;) brzuszek tez mi juz troszke wywalilo :) pozdrawiam Was i milej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wer 26,akurat w DE daja leki na podtrzymanie(np.duphaston)wiem,bo sama rodzilam tam i dostalam na plamienia w 7tc. nospy faktycznie nie zalecaja,ale maja jej zamiennik:)i nim zasypuja pacjentki w razie czego.ja akurat nie potrzebowalam nic oprocz tego duphastonu przez 4 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wieciez z tym nie braniem leków to też trzeba uważać, bo np jak boli typowo brzuch to może oznaczać że są jakieś skurcze i wtedy nie wzięcie nospy może bardziej zagrozić niż pomóc :/ miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Działanie teratogenne na płód niektórych leków przyjmowanych w czasie ciąży: Vit D – nadmierna dawka może spowodować niedorozwój umysłowy dziecka Vit A – zbyt duże dawki mogą wywołać zniekształcenia kości twarzoczaszki, rozszczep podniebienia, wady serca czy układu moczowo-płciowego. Antagoniści Vit K – podawane w I trymestrze ciąży mają działanie poronne, w III trymestrze mogą spowodować hiperbilirubinemię prowadzącą do żółtaczki jąder podkorowych mózgu, poza tym może być przyczyną wad rozwojowych płodu jak np. wady ośrodkowego układu nerwowego czy rozszczepu podniebienia Diclofenak, ketoprofen – stosowanie zbyt dużych dawek w III trymestrze ciąży może spowodować przedwczesne zamknięcie przewodu tętniczego Dihydralazyna – w sporadycznych przypadkach może spowodować spodziectwo, trombocytopenię lub wtórne krwawienia u noworodków Drotaweryna (no-spa) – stosowana w dużych dawkach, przez długi czas może być przyczyną zaburzeń oddychania u noworodka Nifedypina – zwiększa ryzyko pojawienia się anomalii policzków Tetracykliny – może doprowadzić do zahamowania wzrostu chrząstek nasadowych oraz ciężkiego uszkodzenia funkcji wątroby W czasie ciąży bardzo ważną rzeczą jest przyjmowanie preparatów mineralno-witaminowych. Pozwalają one uzupełnić niedobory, jakie mogą powstać w czasie ciąży ze względu na zwiększone zapotrzebowanie na te składniki, a odpowiednia ilość niektórych z nich znacznie zmniejsza ryzyko wad rozwojowych dziecka. Jedną z nich jest witamina B9 (kwas foliowy), której odpowiednie dawki w organizmie kobiety ciężarnej ograniczają ryzyko wad układu nerwowego u płodu, natomiast magnez zmniejsza ryzyko pojawienia się przedwczesnej akcji skurczowej. Pomimo tego, iż preparaty te dostępne są w aptekach bez recepty, to zarówno jego rodzaj jak również dawki muszą zostać skonsultowane z lekarzem prowadzącym ciążę. Należy wiedzieć o tym, iż nie tylko leki wpływają na ciążę, ale również w czasie ciąży ulega zmianie tzw farmakodynamika (działanie) leków. Ich działanie a zarazem skuteczność w czasie ciąży mogą być zupełnie inne. W świetle przedstawionych powyżej rozważań dotyczących wpływu leków na płód jak również prawidłowy przebieg ciąży jasnym staje się, iż niezmiernie istotną rzeczą jest zaplanowanie ciąży. Świadomość możliwości istnienia ciąży zapewne powstrzymuje kobietę przed zażywaniem leków „na własną rękę”. Poza tym informowanie lekarza o takiej możliwości sprawi, iż w razie konieczności kuracji lekowej przepisze on leki, których przyjmowanie we wczesnej ciąży jest bezpieczne i nie stanowi zagrożenia zarówno dla matki jak i poczętego dziecka. Ze względu na nie do końca poznany wpływ leków na przebieg ciąży oraz rozwijający się płód warto unikać niepotrzebnych interwencji farmakologicznych. xxxxx a w uk przepisuja paracetamol kobietom w ciazy na wszytsko,oraz szczepia ciezarne mmr i przeciw grypie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnia lulusia nie popadajmy w skrajność czasami lepiej jest wziac jakis lek nawet glupi paracetamol. Jest jak najbardziej bezpieczny w ciazy. Pamietajmy ze jak nas cos boli i jak jest nam zle to maluszkowi tez!! A i mieszkam w Holandii i przepisuja tutaj leki bez preblemu, oczywiscie te z grupy przeznaczonych dla ciezarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie , nawet w tym artykule jest napisane że no-spa brana w dużych ilościach przez długi czas.Maxa można wziąć na dobę 8 tabletek, myśle że nikt z nas tyle nie weźmie i nie będzie brał przez kilka/kilkanaście dni na właśną rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu ale ty piszesz juz o skrajnosciach wiadomo ze zadna z nas nie bierze na sniadanie 3 tabletek paracetamolu pieciu wit D i to samo na obiad i kolacje............... Wszystko ze zdrowym rozsadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam jednak odmienne zdanie nt PL służby zdrowia. Na Wyspach jak kobieta ma objawy poronienia to badają betę, czy rośnie, nie robią USG bo to kosztuje, moja znajoma później miała przez to problemy bo oni nie wykryli czy była ciąża wewnątrz czy pozamaciczna, a wystarczyło kontrolnie zrobić USG, prosta rzecz. Ponadto każda z dziewczyn na wyspach jak się stara o dziecko, czy ma problemy to korzystając z wizyty w PL odwiedza naszych ginekologów, dlaczego? skoro jesteśmy tacy zacofani i do tyłu za murzynami???! Troche obiektywizmu, wiele w Polsce nie jest jak trzeba ale lekarzy mamy dobrze wyspecjalizowanych, lepiej niż tych na Zachodzie Europy, chociaż powoli dobijamy standardem wypuszczając coraz mniej wykształconych lekarzy, niedouczonych, bo poziom na medycynie spada, a studia też mają być o rok krótsze... Brakuje nam ale to służby zdrowia choćby w Japonii, miałam okazję skorzystać i byłam w szoku, przy zwykłej infekcji grzybiczej lekarz nie przepisał na oślep antybiotyku, ale najpierw na miejscu!!! zrobił posiew, żeby sprawdzić jak szczep itd. dostałam zakładaną w gabinecie tabletkę jedną na 7 dni i podziałała. W Stanach podobnie, ale mega droga służba zdrowia, ale porównując do Angoli, naprawdę jesteśmy do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat nie pisałam o leku na podtrzymanie typu duphaston tylko o nospie. Ja wam tylko przedstawiłam jak to wygląda gdzie indziej, ale ja mieszkam tu, w Polsce i muszę ufać swojemu lekarzowi, jak każe brać to biorę. Ale paracetamolu nie biorę jak mnie np. Głowa boli. Jedynie byłam zmuszona będąc chora z powodu gorączki. Na ból głowy już wam kiedyś pisałam jakie mam inne metody, które mi w zupełności wystarczą. Oczywiście ból, bólowi nie równy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×