Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

LUTÓWKI 2015

Polecane posty

Hejka :) "Morfologia ok, mocz ok, KTG dwa razy dziennie i obserwujemy" tyle wieści w ramach "porannego" (ok 11:30) obchódu. Teoretycznie mam byc do poniedziałku, a jak będzie - zobaczymy :) Mam nadzieję, że do środy się wyrobią, a jak nie to trudno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik_84
Assus miałam podobną dolegliwość tylko że wysoko na brzuchu, swędział mnie i miałam takie małe krtostki wyglądało to jak alergia. Lekarz mi powiedział ze to od hormonow bo teraz szaleja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka86
Witam Was Kochane Babeczki :*:*:* xxx Tysiaaa brzunio przepiękny :D A arsenał masz pokaźny :) Obyś we wszystko zdążyła Małego Księcia ubrać :) xxx Rengie super wiadomość, że wszystkie wyniki OK :D Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i do domku!!! :D Koniecznie melduj co i jak :D A co do psinki i jej zazdrości, to my mamy taki sam problem... i w związku z tym radziliśmy się naszej Znajomej (jest po zootechnice, pracuje w sklepie zoologicznym i szkoli psiaki). No i usłyszeliśmy, że najlepiej będzie jak nie będziemy naszej Luśki całkowicie izolować od dziecka, bo to może tylko spotęgować Jej frustrację / poczucie odtrącenia i będzie się czuła jeszcze bardziej zagubiona w nowej sytuacji. To może z kolei doprowadzić do agresywnych zachowań. Wiadomo: nie pozwalać lizać dziecka, ale też nie odsuwać od Niego psa; np.: masz Bąbelka na kolanach i karmisz, to niech pies leży obok i ma możliwość obwąchiwania. Kolejną rzeczą jest powrót do domu ze szpitala - niech najpierw Twój Małżonek przyniesie ze szpitala jakąś pieluszkę tetrową pachnącą Maleństwem (np.: po ulaniu) i pozwoli psiakowi ją obwąchać, ale niech nie daje jej do zabawy. Psiak ma wówczas czas na poznanie zapachu "Nowego Domownika". A w dniu powrotu niech wyjdzie na spacer z psinką, a w tym czasie Ty wejdź z Dzidzią do domku. Pies musi zostać postawiony w sytuacji zastanej, że Dziecko jest już w domu na Jego terytorium i nie ma na to wpływu. Jak pies wejdzie do mieszkania, to niech Twój Mąż pójdzie do Dzieciątka, a Ty miej czas na przywitanie się z psem (bo nie było nas w końcu dobre parę dni i za nami zwierzak tęsknił). Dopiero po takim przywitaniu pokazać zwierzęciu Dziecko. Może Wam się to przyda, my w każdym razie z wielu rad tej Koleżanki skorzystaliśmy i zawsze było OK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka86
Nininko jak tam Jarmark? Koleżanka się spisała? A jak się czujesz? Dalej łamie Was ta zaraza? xxx Mery powiem Ci, że wcale nie rodzisz drugiego dziecka późno i pięknie wyglądasz!!! Nogi masz jak marzenie!!! :D Moja Przyjaciółka swoje pierwsze dziecko urodziła w wieku 40-tu lat i Młody jest zdrowy i rezolutny :) Moja Siostra natomiast drugie dziecko rodziła mając 32 lata :) xxx Maałaamii dokładnie tak - nasza Córcia będzie miała na imię Adela Maria :) Te imiona mają dla nas sentymentalne znaczenie, bo moja i mojego Męża Babcia już odeszły, a bardzo byliśmy z Nimi związani i chcielibyśmy, aby Nasza Córcia miała tyle sił co obie Te Kobiety razem wzięte :D W ogóle to nam się zawsze takie klasyczne, stare imiona podobały :) A jak sprawy z Twoim K.? Zobaczysz, że Magia Świąt i Jego serduszko ruszy i za Wami zatęskni tak porządnie!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka86
Enka w każdym z nas jest sporo sił i optymizmu, tylko czasem te pokłady dają upust dopiero w "podbramkowych sytuacjach", wtedy, gdy nie mamy na pewne rzeczy wpływu i pozostaje nam... albo się załamać, albo strach przepędzić śmiechem :) Ja każdej z NAS kibicuję i trzymam kciuki!!! :D No i zawsze chciałam mieć rude loki, no choćby loki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka86
Milka8787 ja właśnie na Mikołaja dostałam książkę pt.: "Cztery" - jest to tak jakby wstęp do trylogii "Niezgodnej". Film "Niezgodna" mi się bardzo podobał i stwierdziłam, że muszę książki przeczytać :) To jest troszkę podobne do "Igrzysk śmierci" - takie bardzo w moim stylu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka86
Ja troszkę po domu się uwijam, ale w takim ślimaczym tempie - grunt, że do przodu ;) A jutro już wyjeżdżamy do Rodziców i ogromnie się z tego powodu cieszę, bo mój S. w końcu będzie miał choć troszkę wolnego i będzie miał więcej czasu dla NAS :D xxx Buziaki :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka8787
Witam dziewczynki w kolejny wietrzny dzien. U mnie bigos na gazie, pachnie kapusta i grzybami, uwielbiam ten bigosowy zapach swiat;-) Troszke posprzatalam, a tak to błogie lenistwo. Moj K ma od wczoraj wolne- tzw postój świateczny i bd w domku az dwa tygodnie :-) Jutro albo pojutrze pojedziemy po choinke :-) Tysia, brzusio masz idealny. A wyprawka pokazna, nie ma co ;-) Bedzie w czym wybierac. Rengie, zmartwilas nas swoim wpisem, ale z ostatniego wynika ze poki co jest wszystko pod kontrola. Nie martw sie na zapas, sluchaj zalecen i zycze powrotu do domku na swieta. Malutka, rady odnosnie wprowadzania nowego czlonka rodziny do domu w ktorym jest piesek- bezcenne. Co prawda nie mamy problemow z akceptacja przez nasza Szile obcych doroslych i dzieci, ale mimo wszystko nie zaszkodzi skorzystac z Twojej instrukcji. Dla mnie super, fajnie ze temat wyplynal :-) Takze- dzieki ;-) Ninina- daj znac jak tam handlowanie poszlo. A przyjaciolki/kolezanki tylko pozazdroscic. Oby wiecej takich ludzi. Mozesz ja od nas pochwalic :-) Ja tymczasem pojedzona krokietem i opita jak bak barszczykiem pojde uciac sobie mala drzemke bo ostatnio jakies takie malo fajne mam noce, ale bedac na l4 mam przynajmniej kiedy odespac. Milej niedzieli :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka8787
Malutka, tytul zanotowalam, poczytam recenzje i zobacze co potem. Nigdy nie czytalam igrzysk ani tym podobnych, choc film mi sie podobal. Ostatnio probuje nowych gatunkow wiec nie wykluczone ze spodoba mi sie ta kategoria. Zreszta ja wgl lubie czytac wiec co tu duzo mowic. Mysle ze twoja pozycja trafi w moje rece wczesniej czy pozniej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki :) Dziś wieczorem lekarz powiedział, że moje wszystkie wyniki są ok i jak jutro na USG z "małym człowieczkiem" będzie wszystko dobrze to wypuszczą nas do domu. Nastawiłam się na wtorek więc jak jutro wszystko będzie ok to będę mega zadowolona :) Czuje się ok, dwa razy dziennie podłączają mnie pod KTG więc słucham serduszka mojego dzielnego, kochanego Malca :) Malutka!!! Dziękujemy za wszystkie rady, na pewno wejdą w życie. Szczerze powiem, że myśleliśmy nad tym żeby wywieźć ją do teściów na dwa dni jak już urodzę i będzie wypis żeby właśnie to ona weszła na terytorium dziecka, a nie odwrotnie, ale bajer z pieluchą i spacerem też jest dobry. Zobaczymy :) Milka :) barszczyk z krokietem... Po tym szpitalnym żarciu aż szlinka mi cieknie. Chyba wiem co zrobię pierwsze jak wrócę do domku :P a tym bigosem to aż tutaj pachnie, musi byc pycha!! Pozdrawiam Was wszystkie dziewuchy, trzymajcie się cieplutko w te deszczowe i wietrzne dni :) mam nadzieję, że kolejny post będzie pisany z domku. Buziaki :-* :-* :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane, koleżanka dzielnie na tym jarmarku stała, szkoda że pogoda okropna i ludzi nie było ale coś tam się udało sprzedać. Wczoraj na chwilę do niej pojechałam bo mi żal było że tam marznie a i musiałam chwilę na powietrze wyjść bo ile można się w domu kisić. Potem to odpokutowałam, brzuch bolał masakrycznie. Ciekawe co mi jutro lekarz powie, z dnia na dzień czuję się gorzej. Bez sensu :( Tysia, brzusio piękny :) A ubranek masz mnóstwo, ale chyba już większe rozmiary, co? :) obyś wszystko zdążyła ubrać :) Gościówa, to miałaś roboty z tą zalaną podłogą :/ Mam nadzieję że się już lepiej czujesz. Enka, napisz proszę jaki masz ten tablet :) Co do koszul do szpitala to chyba zależy od tego czy dostaniesz w razie czego szpitalną czy nie. Ja używałam szpitalnych bo moich zwyczajnie mi było szkoda a w domu je już ze spokojem nosiłam. Wiktoria, masz rację - najlepiej zapytać w szpitalu co potrzeba do porodu i dla dziecka :) Wgosia, ja podkłady poporodowe używałam z belli, duże są owszem ale jak trzeba wietrzyć krocze to u mnie przynajmniej się świetnie sprawdziły. Assus, ja też mam jutro badania na te próby wątrobowe bo też mnie swędzą nogi i ręce. Im więcej czytam tym gorzej więc powiedziałam stop. Tylko forum i już :) U mnie też pierwsza ciąża bez dolegliwości a teraz... masakra jakaś. Rengie, daj znać co i jak, mam nadzieję że wszystko dobrze i jesteś w drodze do domu :P Malutka, a jakieś rady jak przygotować kota na nowego lokatora? :) Mój kocur jest strasznie zazdrosny, jak dojdzie jeszcze jeden członek rodziny to chyba się obrazi na mnie na miesiąc. Mój kocur ma 8 lat, wszyscy żartują że to moje najstarsze dziecko :) Na szczęście żadne grypsko mnie nie dopadło, nie wiem po prostu bolały mnie mięśnie i na drugi dzień wieczorem to samo. Może od leżenia :P A jak się czujesz? Milka, śpij jak możesz, odsypiaj kiedy możesz bo później to nie będzie tak fajnie. Ja cierpię na bezsenność, w dzień nie mam jak odespać bo młody mi nie pozwala ale może się przyzwyczaję do niespania i potem będzie lżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assus
Hej. Ja juz wyniki mam ,wszystkie oki uff :) Dziewczyny my tez mieliśmy psa i po prostu jak przyjechalismy do domu ,dalismy mu powachac nowego człowieka i tyle. Żadnego problemu nie było. Ninina ja juz nie spie w nocy i przygotowanie do wstawiania w nocy za 2msc to będę miała opanowane perfekt . U mnie śnieg ,przynajmniej do wigili będzie he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile kosztuj***adanie na te proby watrobowe? Mnie tez swedza nogi i rece takze bez badania sie pewnie nie obedzie.. Co do czytania w "madrym" internecie to tez powiedzialam sobie stop,bo tylko sie nakrecam mam nadzieje,ze niepotrzebnie. A Wam tez towarzysza przy tym krostki taka jakby wysypka? Mnie tak gdzie zaswedzi to po chwili mam taka kaszke,a potem zanika i juz nie ma..i potem znowu gdzies mnie swedzi i wychodzi. Dziewczyny jakie zarobione przed swietami ;) Takie tu pustki jakich dlugo nie bylo... :D Ja jutro robie rybki i klopsiki w zalewie octowej z cebulka ;) A w srode zostanie mi tylko piernik i salatka ;) Przez te swieta to chyba z 10kg przytyje ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madi_28
Czesc!! Jeju troszke mnie nie bylo, ale im blizej swiat tym bardziej mam wrazenie ze jestem w lesie ze wszystkim :D wlasnie czekam az mi sie piekarnik nagrzeje i wrzucam pierniczki do pieczenia :) Zaopatrzylam sie ostatnio w kolejna cudowna rzecz zaraz po spodniach z panelem na brzuszek a mianowicie skarpetki bezuciskowe :D tak, ja mimo ze i tak naleze do tych grubokoscistych i raczej rzadko widuje swoje kostki, to zwykle skarpetkk strasznie zaczely mi sie wzynac. A traz juz mam spokoj:):) Bylam dzis na wizycie planowej! Pamietacie jak ubolewalam nad tym, ze mialam miec tylko pobierany tdn wymaz i nie miec usg?? No, to jak na zlosc po godzinnym prysznicu i nie lada gimnastyce zeby wydepilowac sie tu i owdzie, pan doktor stwierdzil, ze wymaz pobierzemy na nastepnej wizycie a dzis zrobimy usg bo ma nowy sprzecik :D zrobil mi przecudowne zdjecia w 3d. Nigdy nie planowalam ich robic a tu prosze, normalnie w cenie wizyty dostalam kilka fotek pyszczka mojego malucha :D I zakochalam sie w nim ponownie, bo w ostatnim tygodniu bywalam na niego "zla" bo ciezko mi wstawac z kanapy, siegac po cos, trudno mi sie ulozyc do snu itp ;) poza tym mialam przesyt dzidziusiowych tematow, myslenia o nim 24h na dobe, no same wiecie, zreszta w jakiej literaturze bym nie czytala, to wlasnie traz jest ten moment kiedy mozemy byc zwyczajnie zmeczone ciaza;) W kazdym razie na nowo czuje ekscytacje! I szczescie, ze wszystko jest w porzadku. Mam tez ekstra fotke jego siusiaka :D :D I znow pan doktor wybil mnie z tropu, bo wg ostatnich wyliczen mialam dzis zaczynac 33tc a mam wpisane 32 :D I masz babo placek;) a wazy 2kg i 200gram. Duzo, malo nie wiem pan doktor mowi ze ok, zreszta jak rodzice duzi to dzidzius maly nie bedzie ;) choc i to pewnie nie regula;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madi, zdjęcia w 3d są super pamiątką, żałuję że nam nie wyszło to usg w listopadzie. Ja nie wiem jak oni w końcu liczą te tygodnie, mam wrażenie że im dalej ciąża jest tym tydzień ma chyba 8 lub 9 dni :P U mnie bity 34t5d a na skierowaniu do szpitala mam wpisane że jutro zaczynam 33tc, i weź tu bądź mądry. Ciekawa jestem co mi jutro powie, oby mnie w ogóle puścił do domu bo święta w szpitalu trochę mi się nie uśmiechają :/ Wiktoria, nie mam pojęcia ile kosztują te badania, ja mam w szpitalu wszystko robione a płacę tylko jak robię dodatkowe wyniki na tarczycę. O tyciu mi nic nie mów, choć ja w sumie chyba bardziej puchnę :P a jak upiekę sernik, to będę grzeszyć całe święta. Assus, śniegu zazdroszczę choć z drugiej strony dobrze że go nie ma bo bym jutro musiała wyjechać przed 5 rano do tego szpitala a tak to mogę przed 6 :P Ten wiatr mnie przeraża, świszczy w kominie jak nie wiem co :/ Coś tu pustki, pewnie ostatnie przygotowania do świąt pełną parą :) U nas prawie nic nie gotowe, dziś byłam sama z małym cały dzień to niewiele zrobiłam a jutro znowu mnie nie ma, mąż wraca wieczorem i pewnie wszystko na ostatnią chwilę. Dobrze że chociaż zakupy w miarę porobione i prezenty popakowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
Wiktoria koszulkę kupiłam w zwykłym sklepie, nie ma u mnie typowo ciążowego, weszłam zapytałam a tam miła niespodzianka ;) Dobrze się bawełna na brzuszku uciąga także myślę, że w razie gdybyś nie znalazła takiej u siebie w sklepach to możesz spokojnie S czy M zamówić na allegro ;) Co do kosztów prób wątrobowych... dokładnie Ci nie napiszę ale nie powinien to być duży koszt. Robiłam przed ciążą prywatnie ogólną morfologię plus 3 inne i koszt w granicach 40 zł. Warto żebyś sobie to sprawdziła, nawet dla świętego spokoju. ninina nasz tablet to alcatel pixi 7- sprawował się dobrze dopóki mąż nie zainstalował na nim milion pięćset sto dziewięćset gier ;) Rengie ostatnie wieści super :) Mam nadzieje, że tak zostało i wszystko jest w porządku :) assus też czytałam o tej przypadłości, lepiej dmuchać na zimne.. Jeśli chodzi o tycie to ja jestem w kiepskiej sytuacji- dzień przed sylwestrem ważenie u ginekologa, jeśli napakuje w siebie za dużo w święta to te "złogi" w jelitach odbiją się na wadze :D Mimo restrykcyjnego trzymania się diety nadal tyje/puchnę. Szlag by to mam to gdzieś, nie pochlastam się. Wczoraj wybrałam się jako osoba towarzysząca do ginekologa z bratową i dziewczyny w kolejce tak jakoś miło zerkały na mój brzuszek, nasza mała księżniczka była z nami i głaskała mnie po brzuchu pytając ciągle "dzidzia pi?"- nawet faceci się uśmiechali :D Będę za swoim brzuszkiem tęsknić, przyzwyczaiłam się w końcu :) W sumie wpadłam bo chciałam Wam dziewczyny życzyć tradycyjnie : spokojnych i radosnych świąt i gdybym już nie zaglądnęła na starym roku to oczywiście pomyślności i sukcesów w nowym roku ;) Nie przepracowujcie się i odpoczywajcie jak najwięcej się da :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka8787
Hej dziewuszki. Ja mialam wczoraj codwutygodniowa wizyte, wyniki kiepskie. Za duzo leukocytow. Dostalam antybiotyk. Dbo tego w moczu pojawila sie glukoza ktorej wgl nie powinno byc, lekarz sie zdziwil bo obciazenie glukoza wyszlo ok. Kazaka powtorzyc badanie moczu bo moze tym razem cos zjadlam za duzo. Narazie nie panikuje poki z malym ok. Zobaze jak wyniki po swietach. Madi wiem co czujesz z tym goleniem, mi to az slabo po takich zabiegach. Nininka u mnie tez wszystko w lesie. Wczoraj bylismy po choinke i nie kupilismy bo brzydkie zostaly i doopa. A dzis czeka mnie upieczenie miesa, makowca, sernika, salatki i sledzie trzeba porzadnie wymoczyc. Ale zaczne dopiero jak odpoczne po porannych wymiotach, tj kolo poludnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka8787
A i na wszelki wypadek jakby mnie juz nie bylo to z okazji Bożego Narodzenia, które już wkrótce, pragnę Wam życzyć, aby nie tylko świątecznie dni, ale również każde kolejne były przepełnione nadzieją, magią i spokojem. Żeby Wasze dzieciaczki te w brzuszkach i te już na świecie rosły zdrowo, a Wasi mężowie/ partnerzy/ rodzina darzyli Was wsparciem i miłością. Ogrom całusów dla Was wszystkich :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assus
Ja robiłam alat aspam i poziom birulbiny czy jakoś tak koszt 20zł, to nic a święty spokój mam. :) Ninina na daj znać co po szpitalu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 05
Hej. Ja w swoim zywiole czyli gotowanie pieczenie smazenie he he. Uwielbiam to cale zamieszanie. Ja tez po wizycie. Wszystko ok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola1989
No to dziewczyny widzę, że mogę do Was wpaść na święta bo u nas wszystko niemal w lesie. Mąż ugotował galarete, ja właśnie wstawiłam bigos, warzywa na sałatkę się gotują. Ciasta nie ma ani jednego i nie piekę bo nie zdażę. A dlaczego? Otóż dopiero dziś o 12 wróciłam ze szpitala. Wygląda na to, że ja nie mogę nic zaplanować bo wszystko daje w łeb. Mieliśmy sobie w piątek po usg jechać jeszcze po światełka i inne zakupy na święta, a tu się okazało, że mała ma podwyższone tętno serduszka i gin powiedziała, że muszę zostać w szpitalu na obserwacji. I ogień ktg 3 razy dzienni. Jak serduszko się uspokoiło to pojawiły się jakieś skurcze macicy, których ja w ogóle nie czułam. Dostałam magnez w kroplówce już w pt wieczorem całą sobotę i niedzielę. A w niedzielę wieczorem jakaś nadgorliwa chyba pani doktor była bo przyszła w trakcie ktg i zaczęła krzyczeć, że ten ,magnez nic nie daje bo skurcze są, ja jej tłumaczę, że nie czuję skurczy a ona swoje, że trzeba zmienić leki i dać celeston na płuca. To ja jej mówię, że nie skraca mi się szyjka ani nic się nie dzieję, ale ona swoje. Tak mnie nastraszyła, że aż się tam popłakałam. I dostałam w niedzielę wieczorem jedną dawkę tych sterydów i wczoraj drugą. Kroplówka tak podnosiła moje tętno, że poniżej 110 nie schodziło. Nie mogłam spać pociłam się jak świnia, że tak brzydko powiem, nie miałam jak wziąć prysznica bo nie mogło być przerw w podawaniu kroplówki. Aż nie mogłam sama ze sobą wytrzymać, a pójść na badanie taką zapyziałą, wstyd jak nie wiem. Dobrze, że po weekendzie już wróciła moja gin do pracy to trochę z nią porozmawiałam i teraz tak myślę, że no cóż tamta tak zadecydowała, ale trzeba zaufać lekarzowi i trudno, może to i dobrze, że dostałam te sterydy, teraz będę spokojniejsza gdybym przedwcześnie urodziła. Z takich innych wieści to mała ważyła dzisiaj 2300 (33 tc i 1dzień) ale podobno przyjmuje się 20% błędu więc tak 2kg trzeba liczyć. Przepływy bardzo dobre, łożysko też w dobrym stanie szyjka 3,2 cm. Niby od piątku się skróciła ciut, ale gin mówiła, że w tym tygodniu ciąży 2,8 to rewelacyjny wynik także jestem spokojna. Oczywiście gdyby mnie coś niepokoiło to mam przyjeżdżać do szpitala i się nie wahać ani chwili. Teraz jesteśmy umówione na 9 stycznia więc nie tak długo znowu. Ale powiem wam, że teraz jak wróciłam do domu to tak jakoś puszczają mi emocje i chce mi się płakać, chyba mnie to wszystko przytłoczyło dość mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 05
Karola bo to emocje puszczaja i chce sie plakac ale dobrze ze juz wszystko jest ok i tylko bez stresu i dasz rade. A jak chcesz to zapraszam do mnie jedzenia pod dostatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościówa wiesz z tym jedzeniem to taki żart bo szykujemy tylko tak symbolicznie bo i tak nie będziemy gości i wychodzimy z domu, ale taka jestem przytłoczona tym wszystkim, w ogóle to po tej kroplówce chce mi się spać bo teraz mnie już puszcza. Ostatniej nocy spałam 3,5 godziny:( ale żeby tylko mała była zdrowa i wytrzymała jeszcze te 4 tygodnie chociaż to ja się mogę pomęczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 05
Spokojnie wszystko bedzie dobrze. Ostatnio pisalam z takimi dziewczynami co ich dzieciaczki juz kolo 31tc chcialy wyjsc ale lekarze zatrzymalu akcje i potem tak chodzily ze wkoncu 2 tygodnie po terminie zaczynaly rodzic albo musieli wywolywac wiec wszystko jest mozliwe. A juz od jutra znowu na spokojnie bedziesz odpoczywala to wszystko musi byc dobrze tylko nie mozesz za duzo o tym tez myslec bo to wtedy sie wszystko widzi w najgorszych kolorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie masz rację, teraz jeszcze tak przytłacza to, że święta już. Rozmawiałam właśnie o tym z mężem, że w domu bałagan, świąt nie widać, dom nie przystrojony i chyba to dodatkowo mnie dołuje. Jeszcze zanim ta kroplówka się wypłuka z organizmu to też zejdzie i jestem taka jak otumaniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka8787
Karolcia, przezycia okropne, szczerze wspolczuje. Grunt ze juz w domku. A ze swiateczna atmosfera to jesli cie to pocieszy to ja nie mam choinki. Od wczoraj jezdzilismy w jej poszukiwaniach. Same paździe zostały. Az sie dzis poplakalam, bo to pierwsze swieta w moim zyciu bez choinki. Jeszcze ciasto mi za zadkie wyszlo i cos sie upiec nie chce :-( A to ze dali wam sterydy to dobrze, zawsze w razie czego bd spokojniejsza, ale skoro cie wypuscili to sytuacja musi byc opanowana. Buziaki dla Ciebie i duzo uśmiechu- najlepsze lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka86
Karola nie martw się na zapas - stres dodatkowo potęguje skurcze. A jak Cię to pocieszy, to w porównaniu do mnie masz piękną, długą szyjkę :) Ja jestem dopiero w 31 tc a moja szyjka jest długości 2,9 cm i mam całkowity nakaz leżenia... do tego bardzo bolą mnie plecy tak w dole i odczuwam strach :( Pewnie zaraz po Świętach pojedziemy na dodatkową wizytę, bo już na ostatniej lekarz mówił nam o szpitalu... xxx Dziewczynki w każdym bądź razie chciałabym już teraz złożyć Wam i Waszym Najbliższym najserdeczniejsze życzenia z okazji tych, jakże wyjątkowych Świąt!!! Dużo zdrowia przede wszystkim, szczęśliwych rozwiązań (w terminach!!!) i radości związanej z "nową rolą", w którą pomalutku wkraczamy!!! :D xxx Buziaki :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam dziewczyny, pewnie to wszystko potęgują jeszcze te święta i to, że jestem sama w domu bo mąż w pracy. Ale myślę że się pozbieram, zaraz wezmę super kąpiel, zrobię sobie takie domowe spa może to mnie trochę zrelaksuje. Ja również życzę Wam wszystkim wesołych świąt, spędzonych w rodzinnym gronie i super atmosferze. A myślę, że przed Nowym Rokiem jeszcze się spotkamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×