Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

LUTÓWKI 2015

Polecane posty

Gość adaaaaaaaa
Dziewczyny zazdroszcze wam ze te maluchy tak wam skaczą w brzuchu. Ja ruchu czuję dalej bardzo słabo jeśli w ogóle czuje, ale zauważyłam ostatnio jakiś progres, są te ruchy chyba trochę mocniejsze.... Madi powodzenia z ta glukoza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepsze sa wagi tej starej daty takie duze, ciezkie z odwazniczkami ktore przesuwa sie na podzialce.. sa dokladne co do 100 g a elektroniczne no coz. Jesli np stoja w lazience (a zazwyczaj tak jest ) to wilkoc nie sluzy dobrze i wiarygodnosc spada - najgorsze sa takie ktore "wybijaja" wynik juz lepsze sa takie ze wskazniczkiem. z reszta aby sprawdzic czy jest ok wystarczy zwazyc 1 kg cukru czy maki i bedzie wszystko jasne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, trzymam kciuki, a skąd jesteś? Dobrze że masz lekarkę która nie zbagatelizowała tego i pewnie fachowo się Wami zajmie :) Mery, dzięki, ale trzecie to już mówiłam mężowi że raczej nie ze mną :P Moja hemoglobina do przyszłego wtorku bez leków, mam jeść buraki i pić z nich sok (obrzydlistwo), jeść wołowinę i szukać w żelaza w jedzeniu, powtórka z badania bo mój wynik jest lekko poniżej normy bo w szpitalu mają inne jednostki podawania wyników niż porównywałam w necie i stąd mój stres. Monison, wyniki po wypiciu glukozy masz super, ja marzę o takich ale zobaczymy co wyjdzie :] Mam nadzieję że nic strasznego :P Małami, ja ostatnio mam napady na czekoladę z orzechami... szkoda że nie produkują mniejszych tabliczek to bym może aż tak nie grzeszyła... mam nadzieję że to mi przejdzie bo nie mogę się opanować i staram się już nie chodzić do sklepu tylko kogoś wysłać bo bez czekolady nie wyjdę :/ Miłego kompletowania wyprawki, trochę zazdroszczę bo ja mam praktycznie wszystko po synku :) Madi, ja też czuję takie kopniaki że czasem mam dość, a to dopiero początek i młody pewnie się rozkręca dopiero :) Trzymam kciuki za badanie z glukozą :) mi w szpitalu dają zawsze jeden kubek niepełny do wypicia, a wiem że u nas w mieście w laboratorium to pół plastikowego kubka trzeba wypić. Ada, doczekasz się mocnych kopniaków :) Ja się odstresowuję po weekendzie, tak mnie teściowa w sobotę wkur....zyła że wczoraj nie mogłam dojść do siebie i mi ciśnienie skoczyło i jeszcze dziś mnie trzęsie... dobrze że moja przyjaciółka właśnie jest w mieście i od rana sobie posiedziałyśmy. Od tej nieszczęsnej soboty strasznie mi brzuch twardnieje, za tydzień we wtorek będę się widzieć z ginem to na pewno mu powiem ale jak tak będzie dalej to nie wiem czy nie pojadę jutro na wizytę nieplanowaną. Magnez i potas biorę, nospę już prawie mam na stałe brać i zaczynam się tym stresować. W końcu mój mąż przejął inicjatywę wyboru imienia, aż jestem z niego dumna bo mamy 3 imiona wybrane więc pozostaje się zdecydować na konkretne :) Pozdrawiam ze słonecznej wielkopolski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc dziewczyny, ja dzis po polowkowym ale mialam antypatyczne babsko ktore mi przyslanialo ekran plus podobno nie bardzo bylo widac maluchy wiec plci jeszcze nie znam, co najwazniejsze mniej wiecej z tego co widziala jest w porzadku, zaskoczyla mnie masa bo jeden maluch ma ponoc 369gram a drugi 400 ! to chyba sluszna waga jak na dwojeczke, ciesze sie, chociaz nie powiem ciezko mi coraz bardziej, dzis mialam troche lazenia i juz wysuadam pod koniec dna, a jeszcze trzeba dziewczyny wymyc, ogarnac mieszkanie.. Gratuluje tym ktore juz plec poznaly :) no i tego ze maluszki sa zdrowe przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filatelistyka
tu na gorze to ja filatelistyka jak cus ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola1989
Hej dziewczyny, ostatnio na wizycie usłyszałam, że glukozę robi się między 24-28 tygodniem, więc na następnej wizycie dostanę skierowanie, no chyba, że mi dadzą teraz ze szpitala, ale wszystko okaże się jutro. Chciałam się troszkę wypowiedzieć na temat opieki na nfz. Wczoraj miałam się zgłosić do lekarza, który robił mi połówkowe po skierowanie do szpitala. Miałam być po 14, ale że załatwiłam wszystko wcześniej poszłam po 12 już i okazało się że tego lekarza dzisiaj nie ma bo został wezwany na oddział przez ordynatora (jest to przychodnia przyszpitalna), a lekarki, która miała być do 14 już nie ma. I co w takiej sytuacji ma zrobić ciężarna, która prowadzi swoją ciążę na nfz? Chyba iść do szpitala i szukać lekarza na oddziale. Paranoja. A prywatnie jest inaczej, zadzwoniłam do pani dr powiedziałam co i jak, ona oddzwoniła, kazała jechać do domu i powiedziała że załatwi skierowanie i zadzwoni wieczorem kiedy mam przyjechać do szpitala. I wcale nie musiałam długo czekać bo przed 18 już miałyśmy wszystko ustalone. I pomyśleć, że nie znałam wcale jej decydując się, żeby prowadziła ciążę. Ninina dzięki za wsparcie, będę w szpitalu w kielcach, w którym będę rodzić jak nie będzie jakiś niespodzianek. Mój brzuch się napina, ale nie twardnieje. Dobrze, że Twój lekarz to kontroluje. Filatelistyka duże masz te dzieciaki, u mnie jest jedno i na połówkowym ważyło chyba 460g:) Wczoraj usłyszałam taki komplement, że łoooooooooo. Brat mojego męża mówi tak: Nie sądziłem, że Ci to kiedyś powiem, ale przytyło Ci się. A moja bratowa na to: Powiedz mu w którym miesiącu jesteś. I kopara trochę opadła. Nie widziałam nigdy kobiety w ciąży, która nie miałaby brzucha, paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madi_28
Karola, ja zaczęłam wczoraj 22tc i właśnie jestem w trakcie robienia glukozy. O 8 byłam na pobraniu krwi i wypiłam ta mikstury a o 10 jadę na ponowne pobranie. Wiec chyba każdy lekarz ma swoją szkole;) o dziwo ta glukoza nie była taka straszna w smaku hehe Oczywiście miałam cytrynke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madi, a to masz tylko krew pobieraną przez wypiciem i dwie godziny po wypiciu mikstury? bo u nas badają przed wypiciem, godzinę i dwie po, czyli w sumie 3 pomiary i 3 wyniki są. Mnie to czeka za tydzień... Karola, dobrze że lekarka jest ogarnięta i bez problemu masz wszystko załatwione. Moje dziecię to też mały słonik, w czwartek na wizycie miał ponad 600g :) ale mi leci 24 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, no mi w sumie cały czas się przesuwa termin ale w karcie ciąży mam poprawione na koniec stycznia. Ciężko u mnie obliczyć bo moje cykle trwały czasem i pół roku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To rzeczywiście trudny orzech do zgryzienia, ale powiem Ci że ja cały czas mam wrażenie, że urodzi się wcześniej. nie jakoś dużo wcześniej tylko z tydzień dwa. Nie wiem skąd to się bierze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:* Dziś weszłam na wage.....:( O zgrozo! 5 kg do przodu.... Startowałam z 67 przy wzroscie 170,a dziś 72 kg......nieźle...pod konie ciąży bede sie ubierac w 4-ro osobowy namiot :( Madi -daj znac jaki masz wynik glukozy :) Tak na marginesie, ten kto wymyslił ciążowe gacie z gumą powinien dostac nobla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monison u mnie też +5 do 21 tygodnia. Mi tak podskoczyło między 16 a 21 tg. Ale w jakiejś mądrej książce pisało, że do 5 miesiąca 5 kg się tyje. Ale ja teraz zaczęłam się trochę kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, ja pojutrze zaczynam 24 tydzień i niby do mojego wzorostu ta waga jest ok, ale jakoś szybko zaczełam tyc....nie wiem, chyba z powietrza wychwytuje te kalorie:( Staram sie kontrolowac, jem o stałych porach....pije dużo wody wody....ale te słodycze....1x dziennie "coś" słodkiego byc musi..... I tu chyba jest "pies pogrzebany....."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madi_28
Ninina, no tak miałam... pobranie krwi przed i po dwóch godzinach drugi raz.. kurcze zmartwiłaś mnie :D to może źle mi coś zrobili!!! No ale tak m i kazali jezu no chyba nie ja mam się na tym znać tylko oni.. Wynik ma być jutro to dam znać:) Monison, mówisz o takich z tym jakby panelem na brzuszek? Ja dziś właśnie przywdziałam takie pierwszy raz - legginsy właśnie z tym dodatkowym materiałem na brzuch i też jestem w niebo wzięta :D cudownie opatula brzuszek, nic się nie wżyna, ekstra to jest:):) bo ja ogólnie chodzę już tylko w legginsach, ale wczoraj było mi jakoś tak zimno, myśle sobie - załoze jeansy. I cały dzień się mordowałam z tą ciasnotą, z tym guzikiem, odpinalam ciagle jak tylko siedziałam, nie, nie z jeansami już wczoraj pożegnałam się na długo :D chyba, że ciążowe będą ok:) Rany... kumacie dziewczyny, że ja na przykład za tydzień rozpoczynam 6 miesiąc? :D dla mnie to jakaś abstrakcja :D dopiero był mały 7 tydzień :D Rany, trzeba ogarniać temat pokoju dla Młodego i w ogóle to wszystko... :D najpierw ciągle myslalam ze to jeszcze jest duzo czasu. A teraz panikuję, że za chwilę brzuch nie pozwoli mi na swobodne łażenie po sklepach i lepiej może już zacząć ogarniać? :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madi na pewno wszystko jest ok nie przejmuj się, zaufaj specjalistom. ja też za tydzień zaczynam 6 miesiąc:) też miałam się powoli brać za wyprawkę, ale czekam teraz jak wyjdę ze szpitala co mi powiedzą itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madi_28 ja mam nieśmiertelne jeans'y z H&M z linii Mama. Normalne, zwykłe spodnie, rozszerzane troche na dole nogawki, nie mają guzika ani zamka tylko dosztytą właśnie taką gume na brzuch :D Ciepło w nich, wygodnie, a przy tym fajnie sie wygląda. Legginsy ostatnio kupiłam, tylko nie wiem co z nimi nie tak, że które bym nie włożyła to jakieś takie przykrótkawe są :D Mąż mi mówi,że mam wode w piwnicy :) Spodnie odkupiłam od koleżanki bo ich normalna sklepowa cena powaliła mnie na kolana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaaaaaaaa
Monison ten ktos powinien dostac dwa noble!!!! No a u mnie 7 kg do przodu..... nie wiem jak to bedzie przy koncu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka86
Cześć Dziewczyny :* Ostatnio taki post napisałam a dodało się tylko powitanie. Może dlatego, że skrobałam z telefonu...??? Ehhhh, szkoda gadać... :( Karola pisałam w szczególności do Ciebie!!! Wiem, że "łatwo jest mówić", ale uwierz, że pozytywne myślenie jest połową sukcesu!!! Mi tak powtarzano 5 lat temu, gdy przechodziłam tamten horror. Dlatego Kochana chciałabym Ci powiedzieć, że NA PEWNO BĘDZIE WSZYSTKO DOBRZE - ja to po prostu wiem i nie widzę innej opcji!!! Pisz o wszystkim - myślę, że wszystkie Dziewczyny się ze mną zgodzą :) Bo MY tu jesteśmy by się wspierać we wszystkim!!!!! :D My niedawno wróciliśmy z wesela. Uffff... przeżyłam, ale wytelepało pewnie Małą nieziemsko podczas tych tańcy ;) Dziś miałam kontrolną wizytę u endokrynologa i muszę zacząć brać leki... Do tej pory nie musiałam, bo wyniki były dobre, ale TSH zaczęło mi skakać :( Co za klops! :( Buziam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka, masz rację, jesteśmy od tego żeby się wspierać :) Mogę spytać jakie masz wyniki tsh, a jakie miałaś poprzednio? Ja mam co chwile zwiększane dawki Letroxu, teraz jadę 28.10 i mam nadzieję że już będzie ok bo ile mogę tych leków brać... potem ten stres czy u dziecka ok z tarczycą. Do dziś co pół roku kontroluję synkowi poziom tsh i ft3, ft4 dla własnego spokoju... moja endokrynolog coś napominała, że chłopcy nie dziedziczą skłonności do niedoczynności tarczycy tak często jak dziewczynki, nie wiem ile w tym prawdy ale nie życzę żadnemu dziecku tej przypadłości. Niby pogoda dopisuje a ja nie mam na nic chęci, brzuch mi wyskoczył, a przez to że nie chce mi się nic robić i siedzę więcej to już waga nie leci w dół tylko zaczynam zbierać zrzucone kg :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mery84
ja dzis mialam usg jeszcze dokladniejsze z echem serca itd. wszystko super co mnie bardzo cieszy i lekarz juz na 100% potwierdzil córę :D takze bedzie parka. Monison, o majtkach ciazowych nawet nie wiedzialam, cala tamta ciaze nosilam normalne. za to porodowe to jest cos ;P wskoczylam juz za to w jeansy ciazowe z poprzedniej ciazy i strasznie na mnie wisza... wygladam w nich fatalnie mimo ze rozmiar S... na udach, na tylku, mam wrazenie ze wygladam jak w worku i spadna ze mnie. coz moze jak brzuch jeszcze urosnie to sie beda trzymac lepiej. od jutra chyba wracam do leginsow za ktore wynalazca rowniez Nobla powinien dostac. w poprzedniej ciazy mialam specjalne z panelem ale wywalilam bo tak sie na koniec rozciagnely. poza tym byly 7/8 bo ciaza letnia byla. Ninina, to Ty juz w styczniu najprawdopodobniej urodzisz. 3,5 m-ca i znowu w pieluchy wskakujesz Madi, nic zle nie zrobili - glukoze mozna robic albo 2- albo 3-punktowa. ja mialam obie. nawet mialam 4 punktowa, bo po 3 h. po prostu jesli po 1h wyjdzie zle to kieruja na 3 punkty. Malutka, na pewno mlodej podobalo sie kolysanie w tancach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninina ja to w sumie nie miałam problemów z tarczycą, ale 3 moje Siostry mają niedoczynność i moja Mama niestety też. Dlatego teraz, w ciąży kazano mi pilnować - mojej najstarszej Siostrze problem z tarczycą się ujawnił dopiero jak zaszła w 1 ciążę. Moje wyniki od czerwca wyglądają następująco: czerwiec - TSH: 1,94 / sierpień - TSH: 2,59 i 1,76 / a teraz w październiku - TSH: 3,35. Na razie mam przepisany Euthyrox N25. A za 6 tygodni mam się stawić na kontroli z ponownym wynikiem TSH. Ninina dobrze kojarzę, że jesteś z wielkopolski? Ja jestem z Poznania :) A zobaczysz, że Twój Synek nie będzie miał problemów z tarczycą - mojej Siostry Synuś tarczycę ma sprawdzaną co jakiś czas i wszystko jest OK (obecnie ma już 6 lat :) ). Mery super, że wszystko z Małą w porządku :D Ja muszę sobie w końcu jakieś spodnie, leginsy i gatki ciążowe pokupować - nie mam już w czym chodzić :( A może podbiorę jakieś "namioty" mojego S.? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK_________WIEK______PŁEĆ_______TERMIN PORODU maałaamii_____22______chłopak_______12.02.2015 Emilkalilka_____32_____dziewczynka____28.02.2015 Malutka86_____28_____?????????????____23.02.2015 anii84_________30_____chłopiec____24.01.2015/02.02.2015& amp; amp; amp; lt; br /> Luna1982____32_____dziewczynka___22.02.2015 adaaaaaaaa ____25_____chłopak_______17.02.2015 Madi_28_______28______chłopiec______08.02.2015/15.02.201 5 Ninina_________26______?????????______23.01.2015/02.02.20 15 Tysiaaa________25______chłopiec______20.02.2015 Mery84________29______dziewczynka___20.02.2015

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mery, super że dziewczynka :) Ja już się "pogodziłam" z myślą że będzie syn i jest ok ale moja mama to ciężko przeżywa. Młody chodzi i mówi wszystkim że będzie miał brata i jest wesoło :) Nie wiedziałam że robią też tylko 2 pomiary po wypiciu tej glukozy, zawsze mniej kłuć. No do stycznia jeszcze trochę, mam nadzieję że urodzę w terminie bo jak przenoszę to pewnie będzie jakiś mały gigant :) Malutka, tak jestem z Wielkopolski a do lekarzy jeżdżę do Poznania, może nawet chodzimy do tego samego endokrynologa :P Ja już biorę dawkę Letroxu 175 :/ , euthyrox też brałam ale on ma laktozę w składzie i było podejrzenie że to mnie uczula więc zmienione leki mam. U mnie jeszcze ta tarczyca jest co wizytę mniejsza i pewnie dlatego te leki w coraz większych dawkach :/ Dobrze, że synek Twojej siostry zdrowy, najważniejsze to kontrolować żeby w porę wychwycić gdyby coś się działo. Muszę się rozejrzeć za tymi ciążowymi gatkami, bo jak na razie noszę kilka par bo reszta mnie wkurza i uciska na brzuch a wtedy młody dostaje szału i mnie tam kopie... nie lubi chłopak ucisku chyba, ale jak śpię na brzuchu (nieświadomie w nocy się przekręcam) to jakoś dajemy radę. Kupiłam jedne spodnie do chodzenia w domu, wyglądam w nich jak klaun ale przynajmniej nigdzie nie cisną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madi_28
Dziewczynki, odebrałam wyniki:) To, że w moczu mam jakieś baktryjki to mnie nie dziwi, bo ja wiecznie mam kłopoty z pęcherzem :P Co do wyniku glokozy to mam tak: najpierw 78 mg/dl, a później 108 mg/dl Wyniki krwi się poprawiają, bo wszystko to co w poprzednich wynikach miałam za nisko, teraz w sumie też mam za nisko, ale już jednak wyżej :D:D i na odwrót :) Wiecie, budzę się dziś, otwieram oczka i Młody fika :D co za fantastyczne uczucie ;] miłęgo dzionka Girls!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madi, super wynik glukozy. gratuluje :) Ninina, wracajac do plci, powiem Ci, ze cieszylaby sie jakby nie bylo, bo sa 'plusy' jednej i drugiej. mialabym wszytskie ubrania po synku, pewnie tez lepszy kontakt bylby miedzy bracmi. Z kolei dziewczynka to taki 'prezent' dla mnie, bo zazwyczaj dziewczyny trzymaja sie blizej rodziny a chlopaka zaraz jakas przekabaci ;) Moj maz pewnie by sie cieszyl bardziej (chociaz teraz twierdzi ze nie) z drugiego chlopaka, bo faceci zazwyczaj chca miec synow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. u mnie wszystko ok. mam trochę pracy i staram się Was czytać ale piszę rzadko. Ja tez muszę kupić parę ubranek dla synka bo po córce mam ale np kombinezon mam różowy a takiego mu nie założę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×