alkohol na komuni

Oczywiście jak taki facet porąbany to na dwóch piwkach sie nie skończy ,po co dzieciak ma patrzeć na zachlane mordy ,ja bym zrobiła obiad w domu nie zapraszając reszty tych co lubią golnąć .Albo w ogóle nic bym nie robiła dziecko zabrała z kościoła na obiad ,lody i olała wszystkich .Bo to akurat dziecko jest w tym dniu najważniejsze i tylko o nim trzeba myśleć aby była szczęśliwe i dobrze się czuło .U mnie by takie coś w życiu nie przeszło gdybym miała takiego ,to ja decyduje .

ja jade na chrzciny w ten weekend i powiem szczerze, zę fajnie było by6 gdyby można bylo się napić zimnej perły, ale ja się nie znam :)

W pryzpadku domowych komunii dużo częsciej można napotkać alkohol na stołach. Kiedy imprezę robi się w lokalu większośc zmotoryzowanych gości i tak by nie piła.. Ja jestem zwolennikiem tej drugiej opcji, lepiej zrobic wystawne przyjęcie w lokalu, piękne obiekty na tego typu przyjęcia można znalezc tutaj: http://chrzcinyikomunie.pl/

wszystko jest dla ludzi jeśli po lampeczce winka do obiadu to nic się nie stanie ale zazwyczaj jest że upijają się strasznie potem dzieci na to patrzą pijani po obrazek z dzieckiem idą patologia. Wiesz jacy goście będą i wiesz na co możesz sobie pozwolić czy winko czy lepiej bez alkocholu to naszego dziecka jest jedyne święto w jego życiu potem bierzmowanie i ślub zrobisz jak uważasz pozdrawiam zresztą piwo można pod sklepem wypić a nie w takim dniu wyperswaduj mu ten pomysł.