Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marząca1987

u mnie wszytko jest za póżno

Polecane posty

Gość marząca1987

od jakiś paru miesiecy siedzę na tym foum dla matek, choć sama nie planuje i nei mam dziecka, czytam tylko mam 27 lat, skończone studia germanistyki, prawo jazdy chłopaka, który nie wiadomo kiedy się oświadczy, meiszkamy i pracujemy za granicą, do ok 30 chcemy tu być a potem wrócić do Polski i mieć rodzinę ja mam dobrą pracę, szlifuję język, wydaję mi się, ze po powrocie ni będę mieć problemu ze znalezieniem pracy w dużym mieście ale wiecie co? szkoda mi tych lat, chciałabym juz mieć teraz rodzinę, męża, ale kurcze go nei zmuszę, dzieci, planuję 3 i kurcze jest mi strsznie smutno... z 2 strony marzę o domu.. i przez 3 lata jesteśmy w stanie na niego zarobić i mieć lpeszy start w Polsce.. prosze nie piszcie mi tylko byśmy tu zostali, nei mamy tu zbyt wielu znajomych,żadnej rodziny, tęsknimy, to nie nasz miejsce... chciałam się tylko wyżalić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ukladasz sobie wszystko po kolei w zyciu, gratulacje, niejedna tu na kafe Ci zazdrosci. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca1987
a ja zazdroszczę im... inni dostali wiele od rodziców lub ich mąż daję radę a ja musze wszytko odłożyć na potem...:( dlaczego Bóg nie dał po równo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tak układałam. dzis mam 33 lata i dwuletnie dziecko, żałuję ,że tak pózno, mogłam miec juz dwójkę , młodsze juz dwuletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie dał po równo?Nie wiem,ale wiem jedno,nie żałuj bo przynajmniej wszystko będziesz zawdzięczać tylko sobie i nikt ci nigdy nic nie wyrzyga,że masz coś dzięki niemu.Też byłam kilka lat za granicą,też tęskniłam,ale dzięki temu dziś mam wiele rzeczy,których nie miałabym pracując w Polsce,a satysfakcja,ze do wszystkiego doszłam sama jest bezcenna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znaczna wiekszosc nic nie dostala od rodzicow niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca1987
mój chłopak mówi tak samo, nic nie chce od ojca... nawet nie chce by moi rodzice się do wesela dołożyli, choć ja uważam inaczej gość 22:32 a starsze ile ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca1987
sorry nie skumałam;) masz 1 dziecko 2 letnie a mgłaś mieć 2kę i te młodsze 2 letnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysl, ile jest matek ktore mają chore dzieci, lub samotnych kobiet, ktorym mlodo umarli mężowie/partnerzy. One tez pytają- czemu nie po rowno. I chcialyby byc na Twoim miejscu. Nie narzekaj, jak sie nic nie dzieje, jak sie kochacie to chyba powinniscie byc szczesliwi, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybym szybciej się zdecydowała to pewnie miałabym juz dwójkę dzieci i to młodsze mogłoby miec juz dwa lata. tak mam jedno dwuletnie a drugie dopiero w planach. chcę mieć dwójkę dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie jesteś zdrowa, młoda w szczęśliwym związku, masz pracę, czy to mało? :), jeszcze zdążysz nacieszyć się życiem rodzinnym ;). nie można mieć wszystkiego od razu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale też mam 27 lat i chciałabym już mieć rodzinę ale nie mam fajnego chłopaka, no nie widzę faceta na horyzoncie i co? Mam płakać? Myślę, że kiedyś się znajdzie, wszystko w swoim czasie. Wybacz ale śmieszy mnie i wkurza jak ktoś w twojej sytuacji narzeka, że Bóg nie dał po równo. Widocznie nie jest komunistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm powinnaś znaleźć innego chłopa chętnego do ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mam 27 lat, skończone studia germanistyki, prawo jazdy chłopaka, który nie wiadomo kiedy się oświadczy" xxx a dlaczego nie masz swojego prawo jazdy tylko chlopaka? a jak ci sie nie oswiadczy to prawo jazdy przepadlo :P wiec zacznij prawidlowo uzywac przecinkow:P a jezeli chodzi o temat,to czekalismy z mezem tak samo,na niewiadomo co. stuknela mi 30,mamy rocznego synka i tak strasznie zalujemy,ze dopiero teraz,ze trzeba bylo nie myslec rozsadnie. mamy poczucie zmarnowanego czasu,w chwili obecnej wolelibysmy miec wieksza rodzine. milka lat temu,jakies 10,o malo nie zaliczylismy wpadki(mialam owulacje,pekla nam prezerwatywa,wiec szybko do lekarza,tabletka po). nie zaszlam wtedy w ciaze ale dzis zalujemy troche. mielibysmy juz na prawde duze dziecko. wiadomo,ze ciezko by bylo,jeszcze bez skonczonych studiow,pracy. ale ludzie sobie radza w roznych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 25 lat w tym roku w styczniu urodziłam synka. Skończyliśmy studia, oboje mamy dobrą pracę, wyremontowane mieszkanie. Chciałam robić karierę, próbowałam zmienić pracę ale mi nie wychodziło, doszłam do wniosku, że lepiej teraz dziecko a na karierę przyjdzie czas jak młody trochę odrośnie. Nie żałuję. Musimy pracować do 67roku życia, karierę zawsze zdążę zrobić, zawsze zdążę zmienić pracę. A teraz gdy mam pracę stabilną, spokojną mogłam sobie pozwolić na dziecko. Jak będę miała 30 lat to moje słoneczko już będzie fajnym chłopaczkiem, inaczej niż u mojego brata. Który w tym roku kończy 40 lat a jego synek ma 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcesz mieć dziecko to się staraj, ja mam 21 lat, 10 miesięcy starań, jak myślałam że mam coś nie tak z płodnością, to się okazało że jestem w ciąży. To dla mnie dar. W mojej rodzinie jest dużo takich sytuacji gdzie dziewczyna 24 lata, starała się 2 lata o ciąże jeździła do kliniki leczenia niepłodności i kasy mają w brud, to samo od męża jego koledzy, 3 lata po ślubie, drugi prawie 5 lat dopiero teraz będą ojcami, problem niepłodność. Uwierz mi że dziecka nie zaplanujesz, bo nie wiadomo czy za 3 lata będziesz mogła zajść spokojnie w ciąże, czy czekają Cie lata wizyt, badań, leczenia. Też chce mieć dom, lepszy start ale teraz najważniejsze jest dziecko :) na dom w ciągu 3 lat odłożymy i postawimy w stanie surowym. Jestem zadowolona ze przynajmniej będziemy w nim mieszkac w 3 a nie w dwójke :) Kasa to nie wszystko, zastanów się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też układałam wszystko po kolei :) Urodziłam dziecko dopiero w wieku 31 lat. Nie stresuj się. Tak bywa. Moje dwie koleżanki urodziły właśnie dzieci.. obie pierworódki- w wieku 37 lat. Do tego czasu zdążysz mieć już 2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 27 lat, kilkuletnie dziecko, jestem teraz w ciąży z drugim i ja żałuję, że nie mam własnego mieszkania, że nie stać mnie na wesele, ale dzieci nie żałuję, im niczego nie braknie, a też nigdy nie chcieliśmy niczego brać od innych, nie wierzę w bezinteresownośc nawet w rodzinie, ktoś dobrze napisał, później ktoś może wyrzygać to że tobie coś dał, a szkoda mi tylko takich osób które nie mają nawet partnera i perspektyw na niego a chcą mieć bardzo rodzinę, ja tak sobie nie wyobrażam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się mieć wszystkiego i nie zawsze wszystko się układa jak byśmy chcieli; warto czasami spróbować wyśrodkować, nie zapędzić się w pogoni za pieniędzmi, nie wejść w lata, ale też niemądre jest zakładanie rodziny i rodzenie dzieci bez środków. Ja urodziłam dziecko wcześnie, na studiach, nie żałuję. Byłam już mężatką, mąż pracował, mieliśmy własne mieszkanie i całkiem dobrą sytuację bieżącą, chociaż na pewno nie był to idealny czas na powiększanie rodziny... Później zajęłam się karierą, skupiliśmy się oboje na zarabianiu pieniędzy i rozwoju i gdyby nie wpadka pewnie córka zostałaby jedynaczką ... urodziłam drugie dziecko po 30-tce. Kiepsko zniosłam ciążę i poród a lekarz powiedział, że to już wiek ;-) Oczywiście nie ma reguły, kobiety rodzą w różnym wieku, ale moja babcia /ginekolog starej daty/ twierdzi, że najlepszy wiek na rodzenie dzieci to do 25 lat ;-) Ty zrób jak uważasz, jak Ci serce i rozum podpowiada. Jeżeli mogę Ci cokolwiek doradzić to nie rób nic wbrew sobie i nie zachodź w ciążę bez ślubu. I nie odwlekaj w nieskończoność decyzji o dziecku, o ile pragniesz je mieć. Bliska mi osoba tak właśnie odkładała - najpierw studia, specjalizacja, później dom, później doktorat... a później okazało się, że w wieku 35 lat już jest po wszystkim ;-( Fajnie jak plany się spełniają, jak się udaje realizować krok po kroku, ale nie zawsze się udaje i warto mieć to na uwadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też najpierw praca, własne mieszkanie, slub i tak mnie zeszło że w wieku 33 lat urodziłam pierwsze dziecko, drugie w wieku 36 lat, teraz mam 40 lat i jestm w 5 m-cu ciąży, (mąż ma 46 lat).... wiem szaleństwo... ....ale jestem baardzo szczęśliwa mam wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja właśnie chciałam być młodą mamą, trudniej bo nie mamy tak naprawdę nic, mieszkamy u rodziców. Nie wyobrażam sobie życia bez naszego Maleństwa, ale... mogłabym żyć tylko w PL oboje z mężem po zawodówkach, robiliśmy razem zaocznie ogólniak, aby mieć dla siebie. Myślałam że będę pracować w zawodzie, ale po przemyśleniu (fryzjer) nie chce być więcej w pracy niż w domu. Wiadomo chciałoby się własne mieszkanie, dobrą pracę, ale gdybym miała to zamienić na syna nigdy bym tego nie zrobiła. On przysłania mi cały świat, wydaje mi się że daje mu wszystko. W Twojej sytuacji odczekać tą chwilę to nic. Odłóżcie na mieszkanie i wróćcie dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca1987
dziękuje wam wszytki za te słowa wsparcia, teraz wiem,ze nie tylko ja tam czekać muszę... czasami wydaję mi się, ze to może taka fanaberia moja, ponieważ życie tu mnie przytłacza, nic się nie dzieję, nie to co poprzednie mieszkanie w Polsce, ale nawet jeśli myślę o dziecku to też nie tu,lecz w Polsce, choć zaszłabym pewnie tu a potem na macierzyński wrócilibyśmy już do Polski trochę też się boję, że będzie ciężko zajść i jeszcze tego,że jeśli chcę mieć 3 dzieci to w tym wieku przydałoby się 1 po 2, a więc i lata pracy wypadają i moje doświadczenie, które tu zdobywam na nic się zda, będę jakby zaczynać od początku...ehh... miejmy nadzieję , że mój chłopak bardziej się postara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieć dzieci to nie tylko radość i przyjemności, to także duży obowiązek, ciężka praca i zmęczenie i uwierz mi autorko że lepiej się znosi trudy macierzyństwa jak wszystkie inne sfery życia są poukładane niż odwrotnie. Ja w twoim wieku zaczynałam myśleć i dziecku ale to był czas kiedy wyjeżdżaliśmy za granicę by tam układać sobie życie i kiedy to już nastąpiło miałam 29 lat i wtedy też zaszłam w ciążę , urodziłam mając rocznikowo 30 , obecnie minęły trzy lata i oczekuję na drugie dziecko :). Jestem zadowolona i nie mam poczucia straty na czasie bo nie wyobrażam sobie mieć dziecka kilka lat wstecz. Ja nie wróciłam do Polski, tam nie ma dla nas miejca ale to już inna rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czytam (wypowiadałam się wyżej) i smutno się robi, że aby mieć dzieci w tym naszym kraju trzeba najpierw uciekać za granicę, bo tutaj nie ma perspektyw nie ma się jak dorobić, dorobić można się gdzieś tam, żeby potem tutaj wrócić i godnie, może nie w luksusie ale właśnie godnie żyć, to jest przerażające, nasz kraj to porażka, też kiedyś stąd ucieknę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca1987
u mnie nadal nic, czasami mam wrażenie, że mój chłopak sie nigdy nie oświadczy, tylko tak obiecuje,a wie jak bardzo mi na tym zależy i jak tego pragnę ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca1987
kurcze, mój były chłopak własnie oczekuję 2 dziecka.. takiemu gnojowi się ułożyło, a ja choć zawsze byłam poszkodowana i zawsze nie chciałam nikogo ranić jestem teraz z niczym, jedynie z własnymi marzeniami ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×