Duża grupa osób chce pobić mojego przyjaciela

Witam.Nie wiem już co robić, cały czas o tym myślę i wychodzi na to,że sytuacja bez wyjścia, może Wy mi doradzicie.Otóż to pewne dwie osoby lub któraś z nich w zemście naopowiadała głupot i mój przyjaciel ma spore kłopoty.Dość duża grupa osób chce go pobić, próbowałam to wyjaśnić ale na nic moje staranie.Mimo,że sie z nimi w ogóle nie widuje to i tak coraz więcej plotek, ktoś się na niego mocno uwziął, mówią że ma szukać miejsca w szpitalu, nie chce na to pozwolić, jeżeli coś mu się naprawdę stanie? W końcu to przyjaciel.Na policje nie mogę tego zgłosić bo co...przesłuchają ich,wypuszczą i będzie 100 razy gorzej, szczególnie że mogą nasłać inne osoby.Sytuacja wydaje się być bez wyjścia, nie mam gdzie szukać pomocy, tym bardziej on skoro spokojnie z domu nie może wyjść, okropni ludzie, bez litości, bez uczuć.Macie jakiś pomysł? co można zrobić w tej sytuacji? Bo tak po prostu dać się pobić nie może bo naprawdę może być źle :(