Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

macie w sobie taki strach co to bedzie jak stracicie prace pytanie

Polecane posty

Gość gość

wiadomo- czasy niepewne a jak się ma dzieci na wychowaniu i kredyt na mieszkanie to widmo utraty pracy jest niemal końcem świata...jak sobie radzicie ze strachem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bohaterow zapitaj 🖐️ pozdrawiam srodkowym paltzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nijak w ogole sie tym nie przejmuje,strace prace znajde inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wymądrzaj się
Ktoś kto nie ma niczego, o nic nie musi się bać. Dedykuje wiersz J.Tuwima, Mieszkańcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a swoja droga jak nie masz zabezpieczenia i utrata pracy rujnuje wszystko to skoro nie ma sie kasy nie robi sie dzieci i nie zaciaga kredytow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulijkakotek
nie, wprawdzie mamy kredyt na mieszkania i dziecko w drodze ale mieszkam w kraju gdzie sie o to nie boje, 2 lata po zwolnieniu calkiem niezle mozna zyc na bezrobociu, poki co to 7 lat mam ta sama prace, moze mnie juz nie zwolnia :P a jesli to poleze 2 lata :P oboje pracujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę ,ale w razie czego mam męża albo rodziców więc nie będę zdana sama na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos kto nie ma nikogo o NIKOGO nie musi sie bac przeliczyc sie na pieniadze? czy zabic od razu? koszt kulki w leb jest nikly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam chaty na kredyt to po pierwsze niczego w zyciu nie kupiłem na kredyt bo raz sie na tym przejechałem ,miałem wziasc kredyt na slub sic!! ale dobrze ze tego nie zrobiłem narzeczonej sie trafił inny i poszła ...zaraz po tym strata pracy a co by było gdybym miał ten kredyt wole nawet nie myslec ,człowiek czym mniej ma tym mniej ma do stracenia a branie na siebie jakis kredytów na chate itp to porazka nas Polaków nie stac na mieszkania młodych Polaków,a mieszkanie mam z zasobów gminy przyznane jako do remontu płace 300zł za 45m2 i jestem zadowolony wyremontowałem sobie jak chciałem i nie mam sznura na szyji przez 30 lat !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulijkakotek
ja si eo ten kredyt nie martwie, tutaj sprzedajesz mieszkanie razem z kredytem i spokoj :) wierc nie jest to takim strasznym obciazeniem jak w polsce, praktycznie zadnycm, w kazdje chwili moge sprzedac mieszkanie, kupa znajoomych juz pozmieniala na wieksze(rodziny sie powiekszyly)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę o tym czasem i wiem, że dla mnie to byłaby osobista katastrofa jestem aspołeczna, silnie introwertyczna, za leniwa na życie towarzyskie, nawet na wyjście do kina bycie nienaganną uczennicą, potem studentką i na końcu znalezienie pracy zgodnej z kompetencjami to moje główne i bodaj jedyne osiagnięcie poza cechami personalnymi takimi jak fakt, że nigdy się nie stoczyłam i jestem porządną osobą potrafiącą dostrzegać piękno w świecie, elokwentną itd. wynajmuję sliczne mieszkanko ze ślicznym widokiem i doskonała lokalizacją, ciesze się samowystarczalnością, że w dobie bezrobocia znalazłam pracę i nie musze życ do 30tki przy toksycznych rodzicach, bo tacy są utrata pracy oznaczałaby dla mnie rezygnację ze wszystkich moich drobnych i większych marzeń i totalny regres, poczucie, że nic nie osiągnęłam i wszytsko na marne praa to pewien fundament życia, bowiem, by móc zyć trzeba mieć za co, to xrodło satysfakcji, bo ja żadnych zasiłków ciagnąć bym nie chciała, czasem wkurzam się, że musze wstać rano, czasem czas mi się dłuży i mam ochote pieprznąć w klawiaturę, ale jednak pod koniec dnia zawsze myślę sobie- jak dobrze, że ta praca jest...niebawem otrzymam umowę na czas nieokreslony. oby tylko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wymądrzaj się
I właśnie wyważona postawa jest cenna. W kraju zapanował owczy pęd na kredyty i inne szybkie gotówki, zapominając naprawdę komu to służy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulijkakotek
wiersz MIESZKANCY bardzo mi sie podoba, dziekuje za podpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry, ale ten wiersz nijak ma się do tematu; opowiada o wewnęytrznej pustce i zaabsorbowaniu przyziemnymi sprawami a praca i lęk o jej utratę to nie jest sprawa przyziemna, tylko fundamentalna jest róznica między tym, co fundamentalne a przyziemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cały ten lek to tez troche smieszny jest ludzie bardziej sie boją utraty pracy niz zycia ała.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż za głupie pytanie? Wiesz kto powiedział do ludzi: Nie lękajcie się. Należy żyć i kierować się tym przesłaniem to bardzo ważne.Jak człowiek lęka się o wszystko sam kreuje swoją rzeczywistość/ tak się staje/. Przecież żyjemy w kraju co ma bardzo dobrego prezydenta i premiera, każdy potrzebujący jak zwróci się do nich osobiście na pewno nie umrze z głodu. Nie wiem tylko dlaczego biedni ludzie nie zasypują ich prośbami o wsparcie finansowe lub o pomoc w pozyskaniu pracy. Lub innych bogatych polityków i biznesmenów ogłaszali swoje petycje w środkach masowego przekazu z podziękowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasmina2323
Pewnie, że jest jakiś tam strach, zwłaszcza że jestem zdana tylko na siebie i mam równo 1000zł oszczędności, wszystko wydaję na bieżąco:P Aczkolwiek nie myślę o tym na co dzień. Nie ma się co niepotrzebnie stresować. Staram się odkładac nawet grosze i nie mieć zbyt dużych przerw w pracy i ok. Byleby było na bieżące zycie i opłaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulijkakotek
tak prawda, wiersz ma sie niby nijak do tematu i faktycznie mowi o tym o czym piszesz, co nie zmienia faktu , ze bardzo mi sie podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam strach
Mam bardzo dobrą pracę, w której w dodatku pracuje się do emerytury. Niestety, obciążona jest dużą odpowiedzialnościa dyscyplinarną, a także karną. Jeden poważny pech, jeden błąd i wylot. Dla mnie byłby to koniec i wiem o tym. Wiem jak wygląda sytuacja z pracą. Może i bym znalazła coś w swoim zawodzie, ale za pensję rzędu 1600 zł góra, więcej po prostu nigdzie nie płacą. Mąż zarabia sporo mniej ode mnie. Mamy kredyt mieszkaniowy, ale stosunkowo niewielki (za granicą nie byłby problemem, w tym chorym kraju rządzonym przez banki, gdzie za 10 tysiaków długu mogą ci zlicytować cały majątek - problemem jest). Poza tym nie chodzi tylko o kwestie finansowe, nie pogodziłabym się z utratą tej pracy także z takich względów, że drugiej tak dobrej, również pod innymi względami niż finansowe, po prostu nigdy nie znajdę. . Tak, boję się bardzo, ale staram się o tym nie myśleć. Nie obawiają się utraty pracy tylko ci, co ją mają średnią albo całkiem kijową. Ludzie z naprawdę dobrą pracą, wiedzą co mają i co moga stracić 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie to sie nie boję. Mam oszczędności , za które mogę żyć przez minimum rok , poza tym po ostatnim zwolnieniu nową prace miałem w ciągu tygodnia a w mojej branży co chwilę ktoś do mnie dzwoni czy nie chciałbym zmienić pracy i odejść do konkurencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura, utwór ten jest ponadczasowy. I ma szerszy horyzont, tylko trzeba się wczytać. Poza tym Tuwim sportretował mieszczan jako pustych, tępych, bezmyślnych, bezradnych bezideowców czy takich ludzi dziś nam brakuje? Jest ich pełno, gonią za mamoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam strach , że jej nie znajde, już ejstem stara i nikt nie chce mnie zatrudnić bo albom stara, brzydka, bez konkretnego doswiadczenia (dziecko) z powodu L4 na dziecko ..no masakra w tym kraju samotne matki moga tylko zdychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś się jeszcze wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×