Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

palenie marihuany jak się uwolnić

Polecane posty

Gość gość

j.w pomóżcie , mam depresje,leki nie pomagają ,tylko mj ,ale po tym żrę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie ,nie palić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu nie palić? skoro leki nie pomagają to lepiej z chemi przestawić się na naturalne leczenie. Problem tylko z gastro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat chłopie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kobietą ! mam 28 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz męża ,dzieci ? pracujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
iść do spowiedzi i nawrócić sie tylko Jezus leczy duszę i ciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marihuana nie ma żadnych w swoim składzie środków uzależniających, tak jak jest to w przypadków papierosów z nikotyną, to tylko kwestia dyscypliny i trzeba sobie znaleźć inny sposób na poprawę nastroju. Może sport? A poza tym depresja jest chorobą wymyśloną tylko na potrzeby koncernów farmaceutycznych. Zrozum, że nic takiego nie istnieje. Wmówiłaś to sobie, albo to oni Tobie to wmówili, żeby zyskać na antydepresantach... Taka jest prawda. Głowa do góry, pozdrawiam cieplutko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje ,nie mam rodziny ,mieszkam sama, zaraz po pracy pale i ide z psem na spacer , pozniej tv ,net i na noc znów skręt. Rano praca ,czasem w pracy skręt jak luzniejszy dzień i tak w kółko. Ważę już 75 kg przy 164 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o masz psa :) no to spacery ,biegi ,rower z nim . Wywal całe zioło w kibel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem jak w ogóle można palić to g***o. Ja jak raz zapaliłem to wcale się nie rozluźniłem tylko byłem cały sztywny, kręciło mi się w głowie i nie mogłem złapać powietrza, zupełnie jak bym się dusił. Modliłem się tylko żeby to uczucie przeszło i żebym nie zszedł z tego świata. A ludzie normalnie palą to g***a dwa trzy razy dziennie żeby się wyluzować ??? jakim cudem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszna nadwaga do spacerów dołóż jeszcze jakiś wysiłek fizyczny najlepiej na świeżym powietrzu, zmęczenie powoduje produkowanie przez organizm endorfin zwanymi hormonami szczęścia, spróbuj bo się zapasiesz i z kolei to będzie Twoim najwiekszym problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopa ci cza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobny problem z mężem , ćpie codziennie ,nawet rano przed pracą !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde ja jaram ,ale mnie to wprowadza w taki stan że nie byłbabym w stanie pracować a ty tu piszesz że zajarasz i idziesz z psem na spacer ,jak po papierosku ,ja pierdziele ,nie zataczasz się ,nie masz beki z przechodniów ? czy rozkminy że psa zgubisz np?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o co chodzi ? o palenie czy o żarcie ? bo mnie się zdaje że nie chcesz przestać jarać tylko zlikwidować gastrofazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samo palenie jest ok , da sie normalnie funkcjonować po jednym joincie , myślę że autorka ma po prostu jakieś kompulsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż ćpie a żona po podstawówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Marihuana nie ma żadnych w swoim składzie środków uzależniających, tak jak jest to w przypadków papierosów z nikotyną, to tylko kwestia dyscypliny i trzeba sobie znaleźć inny sposób na poprawę nastroju. Może sport? A poza tym depresja jest chorobą wymyśloną tylko na potrzeby koncernów farmaceutycznych. Zrozum, że nic takiego nie istnieje. Wmówiłaś to sobie, albo to oni Tobie to wmówili, żeby zyskać na antydepresantach... Taka jest prawda. Głowa do góry, pozdrawiam cieplutko. usmiech.gif -------------- IDIOTO!!! nie wiem skąd się biorą takie ciołki jak Ty. Powiedz te bzdury ludziom z depresja kliniczna. Depresja to nie chwilowy dół, tylko CHOROBA, półmózgu!!! Mam koleżankę, która zmaga się z depresją od kilku lat, chciała odebrać sobie życie, więc nie pieprz że to nie istnieje, tylko się dokształć najpierw zanim takie bzdury wypiszesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
depresja to straszna choroba ,ona ISTNIEJE i zżera człowieka gorzej niż rak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerzuć się amfę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co ty palisz że jesteś uzależniona ? ja pare lat pale i jakbym chciał bym odstawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka, palenie jest problemem ,nie żarcie, jak nie pale nie mam ataków głodu. Pale dobrą mj,żadnej chemi ,amfy nie wezme w życiu. Jestem uzależniona od emocji od stanu w jaki wprowadza mnie mary ot i cała filozofia. Nie pale dużo ,a czesto , 1 g mam na 3 dni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś pytał jak daje rady funkcjonować ,no daje rade bo pale małe porcje, ja nie mam faz na beke ,a raczej rozkmine , ot takie samotne filozofowanie,stąd zamiłowanie do spacerów z psem po mary. W robocie też mi daje wene,pracuje umysłowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko to żarcie i ie odrealnienia , ktoś coś mi mówi w pracy ,tłumaczy, ja ok ok a pozniej i tak nie wiem ocb . To trwa juz pare lat , nie wiem jak to sie dzieje ze jeszcze tam pracuje i mało to awansuje. Nikt nie wie , tylko kumpel z innego działu.Nikt się nie domyśla, mówią o mnie "no ta roztargniona kaśka" imie zmieniłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest tu ktoś , szukam pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyny sposob to znalezc cos, co cie pochlonie do reszty, ze o jaraniu zapomnisz niewiadomo kiedy. Bo bez tego mozna zyc i mozna tez wrocic do normalnego zycia po dlugim uzywaniu tego. Ja np jaram codziennie, bo mieszkam sama, nie mam z kim gadac, a to poprawia mi humor, oczyszcza umysl i tez uwielbiam to glebokie rozmyslanie, czesto wpadam wtedy na fajne pomysly, rozwiazania roznych sytuacji, a przy tym sie relaksuje. Tyle, ze nie moglabym isc tak do pracy czy szkoly, bo jednak jestem wtedy troche "oddalona" i za bardzo rozluzniona, czyli po godz. staje sie b senna. Poza tym to czuc na kilometr, a nie chcialabym takiej wtopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha a przestaje palic kiedy jade w odwiedziny do mojej rodziny. Tam kompletnie zapominam o jaraniu i nawet tego nie potrzebuje wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×