Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Uśmiornica

czy naprawdę dostajemy to czego oczekujemy

Polecane posty

Gość Uśmiornica

Na ten temat natchnal mnie inny temat. Czy popularne ostatnimi laty 'pozytywne myślenie' czy 'prawo przyciągania' (jak zwał tak zwał) działa?Czy rzeczywiście,jeżeli spodziewany się złych rzeczy,najgorszego ,to czy faktycznie wówczas ma to wiekszą szanse na urzeczywistnienie? Że jeżeli zakładamy pozytywny scenariusz,to rzeczywiście ma on dużą szanse na powodzenie? Nie chodzi mi o komentarze : będę myśleć ze wygram milion w totka- to wygram,czy :niech chorzy na raka pozytywnie myślą ze będą zdrowi to na pewno wyzdrowieją - bo takie coś tylko idiota może napisac. Chodzi mi bardziej o taką sytuacje ,że jeżeli się czegoś chce,i działa ku temu i ma się poczucie,ze odniesie się sukces w tej dziedzinie,to naprawdę się spełni? Na przykład chce się bardzo dobrze nauczyć języka węgierskiego.Jeżeli będę miała przekonanie,ze istotnie jest to możliwe,z e w przyszłości osiągnę biegłość w tym języku,zapisuje się na kurs,ucze się codziennie w domu to moje szanse na sukces sa bliskie stu procent.Jeżeli zaś nie wierze tak naprawdę wewnątrz siebie ze naucze się tego języka,ale codziennie klepie jak mantre,ze 'za rok będę umieć mówić po weegiersku',al nic ku temu nie robię,to szansę mam zerowe. Temat zakładem na uczuciowym,wiec pewnie bedzie dotyczył spraw damskomeskich i udanych zwiazkow. Przykład : faceci zdradzają i to każdy z nich,wiec podświadomie będę się wiązać ze zdradzaczem,co potwierdzi moja teorie.Bo tak na prawdę wchodząc w związek spodziewać się będę ,ze w którymś momencie partner mnie zdradzi.I to wielokrotnie,bo nie odejdeod niego,bo przecież i tak każdy facet zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magyarorszag sheke feher dortstunmwar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uśmiornica
O juz jakiś Węgier/ka się odezwał!Niestety nie rozumiem ;) A może cos brzydkiego napisał???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uśmiornica
Kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty! Przecież nie papież Franciszek! :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uśmiornica
A kto pyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak trudno odpowiedzieć? Aż tak stara jesteś? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uśmiornica
No ale trzeba się najpierw przedstawić ja k się pyta,a nie napadac człowieka 'ile masz lat?'. Żadna tajemnica,47.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie kłaniam się nisko i życzę miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uśmiornica
Sory 37

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×