Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaryAnn45

Proszę o odpowiedzi mężczyzn przeprosiny

Polecane posty

Gość księżniczka na ziarnku
No ale dałaś mu sygnał że nie tedy droga. Jesli by mu zależało, puknął by się w czoło i powiedział, co ja robię? I zacząłby być normalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka na ziarnku
On sobie moja droga prawdopodobnie świadomie zadziałał, sprawdzając przy okazji sztuczkę której się nauczył. Ale się usmieje jak go przeprosisz. Pobiegnie do kolegów i przy piwie, bekając, wykrzyknie "Działa chłopy, działa!" I będziesz miała wszystkie 20 rozdziałów. Chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka na ziarnku
a nie, 24 rozdziały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryAnn45
Masz rację. Puknąłby się w czoło. Nie mam po co się martwić wyrzutami sumienia, skoro to on pierwszy zagrał nie fair wobec mnie. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryAnn45
A niech sobie gada kolegom, co chce. Chciałam zrobić tak, jak wydawało mi się, że powinnam, dla siebie samej. Ale tutaj wina była po obu stronach i nie byłoby tego, gdyby on nie zaczął tak pogrywać. Więc on pierwszy powinien chcieć to wyjaśnić, gdyby mu zależało. Nie chciał, więc odpowiedź jest jasna. Ja chciałam być w porządku, ale chyba wobec niego nie warto. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka na ziarnku
A dlaczego w ogóle myslisz, że wina była po Twojej stronie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryAnn45
Bo skrytykowałam ostro nie tylko to zachowanie, ale też jego. Nazwałam go też kłamcą, bo tak to dla mnie wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka na ziarnku
A co on na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka na ziarnku
Zaprzeczył chociaż? Czy po prostu pomyślał że gierka nie działa na Ciebie to szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryAnn45
On na to nic. Nie odezwał się do mnie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka na ziarnku
No widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryAnn45
Widzę. Ale skrytykowałam go tak ostro, że mógł się nie odezwać bo nie chciał, albo też chciał ale uznał, że co by nie powiedział to i tak nie zmieni mojej opinii o nim. Tej, którą wtedy powiedziałam, trochę zbyt przesadzoną. Bo wcześniej był ok i nawet mnie wspierał, gdy tego potrzebowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryAnn45
Dziękuję Ci za pomoc w ocenie sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naczytaaś się głupot i sama się wkręcasz. Skoro jesteś przekonana że w chamski sposób manipulował tobą to po kiego grzyba po roku czasu chcesz go przepraszać? Wygląda na to że pomimo przekonania o zdemaskowaniu go, jednak zadziałało i masz ochotę się podłożyć... czego się zapierasz wszystkimi kończynami i tłumaczysz kulturą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryAnn45
Nie, tak zrobił tylko raz. Wcześniej zachowywał się normalnie, był w porządku. Tak zrobił tylko ten jeden raz. Mam trochę lat, mam kolegów i wiem, że on więcej mną nie manipulował. Zauważam, kiedy mężczyzna ze mną pogrywa, mogę tylko nie wiedzieć w co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×