uciekając źrenice niemowlaka

Może któraś z mam spotkała się z taką sytuacją? Mojej Małej (3 miesiace) w pozycji leżącej na plecach uciekają źrenice do dołu. Trwa to ułamek sekundy ale powtarza się kilka razy. Jeśli do niej mowie i zajmuje jej uwagę to tego nie robi. Nigdy też tego nie zrobiła leżąc na leżaku czy będąc u mnie na rękach. Malutka ma refluks i najczęściej, po takim przywracaniu oczami, ulewa. Wiem ze wizyta u neurologa jest konieczna ale zanim do niego trafimy to może któraś z was pomoże mi zrozumieć co się może dziać z moim dzieckiem?

Up

Poszukaj w necie "efekt zachodzacego slonca"

Tylko to "uciekanie" trwa sekundę. Poza tym Malutka nie ma problemu ze spojrzeniem w górę a dzieci cierpiące na efekt zachodzącego słońca mają z tym problem.

a przed snem to normalne?

moja mała też czasem tak robiła przeszło po jakimś czasie po co zaraz neurolog powiedz pediatrze jesli zauważy coś niepokojącego sama was wyśle

takie niemowlaki mogą jeszcze zezowac i miec tzw efekt zachodzącego słońca, byle się nie nasilało, przejdzie pewnie za kilka tygodni