Ciąglę myślę o seksie!!!, nie mogę sobie poradzić

Bardzo często myślę o seksie, mam mnostwo fantazji, jestem sama od kilku miesiecy, nieraz mam dosc tych mysli np w pracy....ale to silniejsze ode mnie .Czuje sie jak nimfomanka. Moglabym z kims byc ale zrazilam sie po ostatnim zwiazku,ale juz nie mg sobie poradzic tak mi sie chce ....

Libido to ma do siebie

To masz tak jak ja.

Może spróbuj z kimś układu na seks?

kobiecie pewnie trudniej...

A skąd jesteś Kobieto. Może da się jakoś temu zaradzić

tez mam ten problem myśle o tym co chwile

Ja mam podobnie i jak nie ma faceta w pobliżu to własne paluszki idą w ruch

merlin źle skończyła przez takie myśli ;)

ja słuszałyszaem swiadectwo faceta ktury miał zone i czuł pozadanie do inych kobiet jest to wpływ demonów bo demony moga wpływac na stan umysłowy ludzi zwłaszcza jak sa pod wpływem alkocholu i jeden ksiadz zalecił mu odmawiac koronke do miłosierdza bozego i odmawiał przez pół roku i dopiero po tym czasie demony odpusciły i przestał odczuwac poped do inych kobiet oprucz własnej zony

532 240 263. Może jakaś napalona pani chciałaby popisać i rozładować swoje emocje?

ja też o bzykaniu ciągle myślę, ciężko z tym się żyje. mam żonę, ale Ona ma zupełnie inny obraz sexu - raz na tydzień to dużo dla niej i ten raz bardzo często jest mocno wymuszony. a w głowie miliony pomysłów, do okoła mnustwo pięknych kobiet a ptaka trzeba na uwięzi trzymać i jak już go mogę wyjąć to praktycznie tylko po bożemu bo ją to nie kręci i tak do za**bania

Też mam ten problem proszę o kontakt na pewno jakoś razem go rozwiążemy

Dobra rada, jesteś kobietą?

Zboki czerpią przyjemność z uprawiania seksu przez internet. Pewnie są potwornymi brzydalami /tak mężczyżni i kobiety/ .Same/i wystawiacie sobie to świadectwo pokażcie swoje twarze do oceny.

ja chyba przejdę się do seksuologa.. może będzie jakaś ładna kobietka to sobie ulżę:)

no i problem będzie rozwiązany...

no ale to byłby tylko jeden skok, a ja chcę zawsze, każdego dnia, w domu w pracy, w aucie, kurcze wszędzie. słabe to jest. przecież życie mamy jedno, nie rozumiem kobiet czy ludzi, którzy nie mają ochoty na sex.

a autorka się zwinęła? może znalazła amatora jej wdzięków i jest już zajęta:)

Też tak mam, ciągle myślę o seksie, cipkach, piersiach... Gdy widzę jakąś kobietę w mini odrazu wyobrażam sobie jej cipkę, jak bym jej rozchylił nogi i w nią wszedł, jak widzę dekolt, eh... Szkoda gadać;)

A jak ziewa to wiecie co sobie wtedy wyobrażam;)..,

Mógłbym tak pięścić i całować bez niczego w zamian, i nie liczy się wiek, podobają mi się i młode i stare... Nie jest lekko;)

jak ziewają to zawsze mój rozmiar:)

Jak kobieta ziewa to mam ochotę włożyć jej do ust.... i Nie mogę opanować własnych myśli:)

najbardziej maltretuje mnie 2m + 1k. z tego wyleczyć się kompletnie nie umiem.

ja chyba bym nie umiał uprawiać seksu z kobieta w towarzystwie innego faceta... ale każdy ma swoje upodobania... za to 2 kobiety jak najbardziej:)

kiedyś miałem taki układ z 2 k, ale byłem zbyt młody żeby to docienić. miałem 18 lat, musiałem się namęczyć, ale mam to już za sobą, teraz inny układ:)

nie ukrywam, że też bym tak chciał:)

a może najlepszym sposobem na ciągle myślenie o seksie jest... przedawkować ;)???

kiedyś Żołnierzom dodawali bromu do kawy i był spokój ;)