czy lubicie i kupujecie parowki

jeśli tak to jakie?

lubie

nie

czasem, ale nie cierpię. kupuję z głupoty. morliny.

nie cierpisz Ale kupujesz?

Nie jem mięsa.

te z szynki. ile tam tej szynki na serio to nie wiem ;) ale jak sie gotuje nie pęcznieją, nie rozpływają się. ale nie jem ich szczególnei dużo, głownie gdy mam mało czasu na jedzenie itd

no, bo czasem nie ma co sera żółtego też za bardzo nie jadam. jak nie mam ochoty na warzywa z chlebem, albo nie mam normalnego mięsa to zostają sztuczne serki i parówki.

nie lubię ,nie jem ,nie lubię "mięs" tak drobno zmielonych i tłustych,ale kupuję mąż uwielbia zwłaszcza serdelki wpierdziela z majonezem, a mnie to na samą myśl w zęby gryzie,wcina w samotności nawet na to, jak on to je, patrzeć nie mogę.

gość Nie jem mięsa. x przecież one nie są z mięsa

parówki jedynki drobiowe tylko te są dobre ale bardzo rzadko jem

Uwielbiam Z biedronki, te z 93%mięsa

ja tylko biedronkowe te za ok 6zł paczka. produkowane przez morliny

raz te biedronkowe miałam w ustach :O nie mam nic do biedry, ale coraz cześciej widze że naprawde tam syf rzucają. a jak je gotowalam to nabombiły sie chyba z 2 razy, jedna wybuchła to potem taki flak się zrobił ala penis 90latka

produkowane przez morliny x co za różnica przez kogo produkowane? przecież to nie oryginalne tylko jakiś syf

lubię i kupuję ale nieczęsto. przwaznie berlinki.