Poprosiłam rodziców,żeby nazywali mnie kurwą

i tak za niedługo będę już mieszkać 'na swoim' bo mam 19 lat. chodzi o to,że boli mnie gdy nazywają mnie pieszczotliwie 'córeczką' albo mówią mi po imieniu...wiem,może to chore jest. Gdy byłam dzieckiem mieli jakieś problemy 'osobiste' z alkoholem,bili mnie,wyzywali,uprawiali seks na moich oczach,chodzili nago po domu przy mnie podglądali mnie i obmacywali i mówili że to normalne. i wiem że to chore ale teraz wolę jak nazywają mnie k***ą niż jak mówią normalnie

Najbardziej się boję,że kiedyś się zakocham i będzie mnie bolało jak moja miłość będzie mówić do mnie pieszczotliwie jak mówią zakochani a mnie to zaboli...oby tak nie było

zabij ich za to smiecie nie rodzice

i poszłabym do więzienia na dożywocie;( jestem na to za młoda

moze bys nie poszla, w afekcie albo nieumyslnie musialabys pokombinowac. Zreszta masz racje daj sobie spokoj ulozysz sobie lepsze zycie bez nich a jak na starosc beda zdychac to najwyzej dobijesz:-D Albo lojalnie jak bede potrzebowali pomocy przypomnisz co Ci zrobili i zaznaczysz,ze dobrze pamietasz to bedzie gorsze dla nich;-)

po co grzebać w przeszłości było minęło wyprowadź się

Może porozmawiaj z rodzicami o tym co było wcześniej? Czułabys sie dobrze gdyby rodzice mowili ci ku*wo? Bo wcale mi sie nie wydaje, to jest przeszłość co wydarzyło sie wczesniej.. teraz jestes dorosla, zaczynasz życie sama.. jeśli jest ci naprawdę ciężko to odetnij sie od rodziców, zostaw im list albo po porstu porozmawiaj, że zabolało cie to jak cie traktowali i ciezko ci o tym zapomnieć i musisz sobie to poukladać