Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co druga kobieta zdradza swojego partnera

Polecane posty

Gość gość

:O http://facet.wp.pl/kat,1007883,title,Co-druga-kobieta-zdradza-swojego-partnera-Zdziwiony,wid,16608498,wiadomosc.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i? pewnie im się należy przymuszajcie dalej ludzi do związku i wierności to będzie coraz więcej zdrad to LOGIKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrada nie jest niczym złym. jest aktem wolności, ucieczki. jest wołaniem o pomoc w kajdanach związku z ch/u/jowatym partnerem. taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie generalnie nie należą do specjalnie honorowych...a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w życiu nie byłaś w związku, a się wypowiadasz.. taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
argument z wkładaniem ręki do ognia nijak ma się ze swoją prostotą, do zawiłości zjawiska jakim jest zdrada, poza tym, niemal każdy piśmienny człowiek kiedyś się czymś poparzył, i raczej wszyscy są zgodni w materii ognia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, super. wszyscy są zgodni, to i ja mam być. mam korzyć się na kolanach, bo za każde odstępstwo zostanę nazwana zdradzającą kur/wą. bo tak chce większość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą w co ja się wplątuję:O jestem na detoksie od "dyskusji" ze zdradzanymi ofermami, traktującymi partnerkę jak wierną sucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobrze wam tak cwele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kim byłabys broken? jak nie kur/wą? nie wchodz w związek jak ktoś wymaga wierności, a i tak nigdy w go nie wejdziesz, nie masz szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. nie wiem na jakiej podstawie wyciągasz z mojej wypowiedzi wniosek, że: " wszyscy są zgodni, to i ja mam być", proszę nie przypisywać mi poglądów których nie głoszę. 2. wchodzisz w jakiś dziwny eksperyment myślowy, gdyż z tego co wiem, nie dotyczy Ciebie popęd seksualny, więc raczej nie grozi ci bycie nazwaną "zdradzającą k***ą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dotyczy? no tak, bo ja jestem wierna z definicji:D ale całować się może będę chciała z innym, albo sprawdzić seks z innym, też będzie ŹLE nie bójcie się, dla mnie facet, który wymaga wierności jest zarozumiałym bucem i dupkiem z niską samooceną, nie, nie chcę być z takim kimś. życie mi miłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak się zakochasz? Przecież dla ciebie zakochanie się to taki wypadek jak pierd po fasolce, samo się robi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, nie chce mi się z jakąś dziecinadą rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem to kluseczką jesteś ty ;) co zrobisz jak zakochasz się w facecie który będzie wymagał wierności. Wymagania seksu spełnisz, o tym mówiłaś, a co z wiernością? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się zakocham to Twoim zdaniem powinnam zdradzającego Ukochanego nazwać s********m. taka Wasza logika. pluję na takie osoby, które oburzenie za zdradę nazywają miłością!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, pytałam co zrobisz jak się zakochasz w kimś kto będzie od ciebie wymagał wierności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i? ja nie muszę być kimś w związku, żeby go kochać. poza związkiem jestem bezpieczna od jego wymagań. logika. małpko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, to już się zmieniło, bo jeszcze nie dawno chciałaś dawać d**y w związku żeby cię facet przytulał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bójcie się, dla mnie facet, który wymaga wierności jest zarozumiałym bucem i dupkiem z niską samooceną, nie, nie chcę być z takim kimś. życie mi miłe. x nikt nie chce mieć szmaty za dziewczynę, każdy by chciałby być tylko tym ruch/ającym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie, nie. nie możesz wymagać wierności od kogoś, kto nie jest z Tobą w związku. tak, ale stwierdziłam, że poświęcenie pupy jest jednak bez sensu. ;) po pierwsze, miłość i przytulanie można mieć bez seksu od wielu osób, po drugie facet seksualny jak wyczuje bluesa to będzie chciał więcej i więcej. dasz palec, wezmą całą rękę. kupowanie miłości za coś, czego ja sama nie czuję jest dość.... uciążliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoją drogą...nazywałabyś takiego faceta dupkiem? Ale z ciebie hipokrytka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow, napisałam ci to jakiś miesiąc temu....długo nad tym myślałaś, a i tak do końca nie rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moor, ja nie potrzebuję Ciebie do życia, Twoich porad. bardzo widzę lubisz mieć wpływ na cudze życie, czucie, myślenie, postępowanie. do tego masz faceta, ode mnie się w tym zakresie odstosunkuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o żaden wpływ, a o stwierdzenie prostego faktu, ty po prostu wolno myślisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr trupek zredukowany
Broken, wydajesz mi się durniejsza od Gracjana Roztockiego i naszego politologa razem wziętych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
argument. jak to myślę? to nie kwestia myśli, a odczuć. inteligentna wyzwolona pewna siebie pilnowaczko zasad i porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×