Związek ze starszym partnerem

Witam, Moi drodzy jaki jest Wasz pogląd na związek gdzie mężczyzna jest przykładowo o 15,20 lat starszy od kobiety.

Nie wyobrażam sobie takiego chrupka za męża, partnera.To jakieś chore przecież

Twoim zdaniem taki związek jest chory. Dlaczego? Potrafił/a byś uzasadnić. Masz jakieś doświadczenia?

chore obrzydliwe a facet pedofil

Pedofil? Hmm... dajmy na to ona 25 a on 40 gdzie tu mowa o pedofili?

dla mnie jak tak dojrzaly facet bzyka tak mloda dziewczyne ktora moglaby byc jego corka to jest chorym pedofilem ! zrzygalabym sie na takiego dewianta

Bez przesady. Każdy ma prawo wyboru

Nigdy nie słyszałam aby 15 latek miał dziecko więc nie porównujmy partnera do ojca

a mnie kreca starsi faceci- starsi ode mnie a nie starzy :D chcialam miec faceta tak z 10 lat starszego. 20 to juz by byla dla mnie rpzesada- nie wiem czy potrafilabym z nim rozmawiac bo to juz cale pokolenie. no i uzytku tez by z takiego dlugo nie bylo ;) ale nie oburza mnie to

to prawo wyboru rodzi wlasnie tak chore jednostki ! mozna byc tolrancyjnym ale tam gdzie ta tolerancja jest uzasadniona w przypadku takich zwiazkow tolerancyjnym byc nie zamierzam :)

O proszę. Doraa bylas w związku ze starszym mężczyzną?

mój mężczyzna jest ode mnie starszy o prawie 10 lat i jakoś nikt nie widzi różnicy między nami a innymi parami. A może oprócz tego że nie jest szczylem jak 20-paro latkowie bez odpowiedzialności

nie ale w wieku zadurzylam sie w wykladowcy starszym o 15 lat- starsznie mnie pociagal, duzo bardziej niz rowiesnicy :) niestety byl zonaty.... :) teraz mam 4 lata starszego faceta, ale gdybym mogla sobie zamowic idealnego to bylby starszy :)

jak zwykle mlode durne pipy ktore strzelaja oczkami w kierunku tatusiow zal mi was to sie nazywa desperacja !

Według mnie granica jest biologia. Jeśli facet teoretycznie może być ojcem lub synem - to odpada taka relacja.

Więc jednak coś w tym jest ta dojrzałość i doświadczenie życiowe co nie które z Nas kręci ;) a słyszeliście może z psychologicznego punktu widzenia podsumowanie owych związków? Kobieta nie otrzymując miłości od ojca bądź nie posiadając go w dzieciństwie często w dorosłym życiu stawia na starszych mężczyzn. Moim zdaniem jest w tym trochę prawdy.

A co ze związkami gdzie mężczyzna jest starszy o 39 czy 35 lat ? Podobno takich związków dużo a nie tam 10 lat różnicy.

Miłość nie wybiera...

Czy nie jest ważne czy oboje się kochają i są szczęśliwi? Dlaczego wszyscy są nastawieni scepyycznie? Trochę wyrozumiałości i tolerancji

moze i mam depresje, jestem pipa, jestem glupia i niedojrzala ale mam wrazenie ze kompetencje facetow robia sie coraz ubozsze. np. za czasow naszych rodzicow co drugi facet to byl zlota raczka. teraz ciezko mi bylo spotkac faceta ktory zrobic cos wiecej poza wkreceniem zarowki- mowcie co chcecie ale na mnie dziala zaradnosc, jest sexy. dlatego jestem oniemiala moim obecnym partnerem ktory sam sobie zrobil remont i w zasadzie jesli cos sie nadaje do naprawy to on to zrobi.

lubie babrac sie w psychologii. teraz czytam toksyczni rodzice susan forward. to jest wrecz nieprawdopodobne jak dziecinstwo na nas wplywa. ale tu jak z religia- nie kazdy wierzy ;)

Oczywiście, ze miłość jest najważniejszą i nikomu do łóżka zagladac nie będę. Tylko mowie z własnego punktu widzenia. Nie kręcą mnie panowie w wieku mojego taty. I cos jest na rzeczy z brakiem ojcowskiej miłości. Znam kilka przypadków, gdzie ta teoria może się sprawdzić.

Potwierdzam. Mojtata się mną za bardzo nie interesowal i teraz interesują mnie wyłącznie starsi mezczyzni, tak o 15-17 lat.