Kobiety, co byście teraz zrobily ze sobą, z przyszłością, gdybyście..

...miały 20 lat?

mam niewiele wiecej ale gdyby mi ubylo to poszlabym na zupelnie inne studia, do innego miasta niz bylam, nie podjelabym pracy gdzie pracowalam i tradycyjnie nie zwiazalabym sie z pewnym mezczyzna. chyba wczesniej wyjechalabym za granice

To samo :D

czyli jednak moze odbrze ze chcę teraz wyjechać.. na jakie studia byś poszła?

a powiedzcie jakich mężczyzn unikac? jakieś zachowania, cechy charakteru, co jest takim sygnałem, lampką ostrzegawcza, bo jestem narazie singielką z wyboru, ciągle szukam i najbardziej na świecie się boję źle trafić na faceta.

wszystko zalezy jaka ty jestes- ja potrzebuje silnego zaradnego faceta.troche szorstkiego zeby nie bylo za mdlo, idywidualisty ale bez przesady :) gdybym miala kase to bym zostala terapeuta uzaleznien, albo robila jakies inzynierskie- bron boze pedagogike czy jakies bhp!. geodeci tez sie teraz powinni odnalezc. myslisz o wyjezdzie? a umiesz ciezko pracowac? mi sie zdarzalo ze wstawalam o 3 rano zeby na 6 byc w pracy, wyjsc o 18 i na 20 byc w domu.

w sumie nic bym nie zmieniła, a do ludzi trzeba podchodzić z dystansem.

zgadzam się, ale czasami mam wrażenie, że właśnie człowiek się zamyka przed głebszą relacją, bo boi się że zostanie zraniony.

zrobiłabym to co teraz tylko 10 lat wczesniej i miała problem z głowy dziś:)

nic bym nie zmieniała, najfajniej było, 5 lat temu;) pozdro

tak jak mam cel, to potrafie z siebie dac bardzo wiele i jeszcze więcej. mam plany i trzeba je zrealizować i muszę wyjechać i zaoszczędzić, więc bd musiała dać radę.