jak zinterpretować takie zachowanie?

Słuchajcie, mam dość nietypowy problem- chodzi o mojego nauczyciela-byłego, gdyż w kwietniu skończyłam technikum. Zastanawiam się, czy relacja między mną a moim nauczyciele jest normalna, czy nietypowa. Sytuacja wygląda następująco. Ja mam 21 lat, on 30. Od 2 klasy nauczyciel wyraźnie zmienił nastawienie do mnie. Chwalił mnie przy każdej okazji, rozmawiał, martwił się, gdy uległam pewnemu wypadkowi rok temu, pisał maile, zorganizował zajęcia dodatkowe, na których często byliśmy sami, gdy robił mojej klasie luźną lekcję brał mnie do ostatniej ławki i tam uczył mnie nowych rzeczy, dał mi książkę z podziękowaniem itp, pytał o mojego chłopaka i powiedział, że jak z nim zerwę, to mam dać znać, to będzie świętować. Teraz, jak skończyłam szkołę- mailujemy, gadamy i widzieliśmy się w szkole z 2-3 razy. Gdy inna klasa zauważyła, że jestem sama z nim na lekcji, skomentowali to, a on odpowiedział "najważniejsza jest" a potem zażartował, że zamkniemy sie w sali od środka. Nie wiem, co o tym myśleć. Wiem, że to trochę nieetyczne-uczennica-nauczyciel, różnica wieku i te sprawy. Ale z drugiej strony dogadujemy się, mamy wspólne tematy, pasje, zainteresowania muzyczne itp. Ale nie mam pojęcia co mam myśleć, ja cały czas uważałam, że mnie tak traktuje,bo mnie lubi, bo sie zainteresowałam jego przedmiotem,bo inni olali ten przedmiot, ale ostatnio rozmawiałam z koleżanką i ona uważa, żedewidentnie się mu podobam. Co uważacie?

zwal mu zobaczysz czy wart zachodu ! :)

Za takie niedojrzałe i wredne odpowiedzi dziękuję. Zamiast pisać takie głupoty zajmijcie się poszerzaniem swojej wiedzy lub podnoszeniem poziomu inteligencji- oczywiście, o il takowy posiadacie.

mial erekcje na zajeciach dodatkowych?

Nie bardzo rozumiem, co tu komentować. Kolejna łzawa opowieść uczennicy zakochanej z nauczycielu i doszukującej się na siłę oznak jego zainteresowania? Jesli nie to nie rozumiem w czym problem. Skończyłaś szkołę, zajmij się życiem i tyle.

Nie od razu zakochana. :P ja nigdy w taki sposób o nim nie myślałam, dopóki moja znajoma nie powiedziała mi, że wg niej ja mu się podobam. Nie chcę na siłę się doszukiwać, dlatego właśnie pytam, co o tym myślicie.

Nadal rozmawiacie ze sobą na "Pan" czy po imieniu? Jeśli tak to go po prostu zapytaj w żartach czy cie podrywa i sprawa załatwiona . Jeśli nadal "Paniujecie" to myślę że po prostu cie lubi, ale nic więcej. Nie nadinterpretuj, bo zgłupiejesz :D

P>S jak juz skończyłaś tą szkołę, to możesz sobie flirtować z nauczycielem . Nikt nie oskarży cie o to że jesteś faworyzowana itd , bo już nie jesteś mu podległa ;-)

Dzięki za radę. :-) no właśnie nie chciałabym nadinterpretować, dlatego pytam. Piszemy po rosyjsku, gdyż on jest nauczycieldm rosyjskiego a nie piszemy pan, pani tylko normalnie- jak znajomi. Ja nie dostrzegłam w jego zachowaniu nic takiego, by pomyśleć,że mnie podrywa, dopiero moja znajoma zaczęła interpretować te wszystkie zachowania, zlało się w całośc, ale nie chce wyjść na kretynkę, która bezpodstawnie nagle zmieni swój stosunek do Niego.