Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko odrzuca ojca, co robic?

Polecane posty

Gość gość

Nasza prawie półtora roczna córka nie pozwala brać sie ojcu na ręce, płacze i wierci się, gdy on to robi. Nie chce zostawać z nim w pokoju, ciągle tylko chodzi za mną. Nie daje mu sie wziąć na ręce nawet w nocy, gdy płacze. Jestem już zmęczona, kompletnie nie mam czasu dla siebie, ciężko jest zrobić cokolwiek w domu z małą uwieszona moich spodni. Nie wiem już co robić. Mieliście podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
półtoraroczna dziewczynka to już trochę duża. Nie widziałaś tego wcześniej? nie reagowałaś? ile czasu ojciec spędza w domu? bawi się z dzieckiem? u nas też jest tak że jak jesteśmy razem w domu to córka woli mnie, ciągle przyłazi, marudzi, jak tylko coś chce to idzie do mnie ale jak wychodzę czy coś to córka zostaje z tatą i nie ma wyjścia i powiem Ci że wcale nie płacze, mąż mówi że jest bardzo grzeczna i ładnie się bawi a jak wracam to zaczyna się marudzenie "bo mama przyszła" Myślę że twoja córka ma tak samo, jest ciągle z tobą więc woli jak ty się nią zajmujesz ale po prostu zacznij ją zostawiać samą z tatą i już. Przyzwyczai się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to taki etap rozwoju kiedy dziecko tylko matke uznaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ ona zostawala i zostaje z tatą. Maz byl z nia pol roku na taciezynskim. Robi sie jednak coraz gorzej. Nie jest to mile zachowanie dla mojego męża, ja również tego nie lubię. Mała nie jest caly czas ze mna. Ja pracuje 3 dni w tygodniu i wtedy jest w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym ja opierdzielila i dala kare za taki stosunek do ojca. To brak szacunku przeciez! Moje dziecko by sobie na takie cos nie pozwolilo bo tez bym ja przestała przytulac i reagowac na nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak myślałam... Mam nadzieję, że wkrotce trochę się to zmieni, bo jest bardzo uciążliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabic 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opierdzielila poltoraroczne dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa, coraz lepsze rady... Czy jakaś mama miała podobny problem? Co zrobilyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa, coraz lepsze rady. Czy jakaś mama miała podobny problem? Co zrobilyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 roczne juz dosc rozumie, dostala by solidny opierdziel mala gowniara co to nagle na tate sie obraża, wstyd by mi byli za takie dziecko. Kara na bajki i stanie w kącie by ja nie ominelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mała nie ogląda bajek. Nie wydaje mi się, ze opierdziel by zadzialal w tym wypadku. Juz nie raz z nia rozmawialam, ale to nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DIDIIID
wy chyba żartujecie?! opierdzielić biedne dziecko?! normalnie w tym wieku dzieci wypatruja taty i tzucają mu się w ramiona zwłaszcza, że odjciec siedział na rodzicielskim! czyli dziecko nie przechodzi etapu "tylko mama" nie wiadomo co facet robi z tym dzieckiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Didid jestes walnieta. Po prostu mala jest rozwydrzona, troche ciężkiej ręki by jej nie zaszkodzilo no i powinna smarkula przeprosic tate za takie zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba nie wiesz za dużo o dzieciach! Mala ledwo mówi ok.20-30 slow, a Ty myslisz, ze jest w stanie przeprosić ojca?? Mój mąż spędzal sporo czasu z córka, lubi sie z nia bawić, ona takze jest za nim. Tylko od jakiegoś czasu pojawiły się spore problemy i nie wiem, co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze zrobil jej krzywde...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze faktyczniezostała skrzywdzona? niekoniecznie przez ojca, wystarczy, że przez mężczyzne. ja bym radziła wspólnie iść do psychologa, na wszelki wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję twojemu mężowi autorko. Jak on musi się czuć jako ojciec jak ta gowniara wstrętna tak z nim pogrywa? Nikt sobie nie zasłużyl na takie coś ze strony własnego dziecka. Ona jest zwyczajnie wredna i chyba bawi ją takie zachowanie i smutek taty. Masz bardzo niedobre dziecko, współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jej nie skrzywdził . Przypuszczam, ze to taka faza. Ona nie jest przerażona jak go widzi, ale placze bardzo. Mi go szkoda, ale nie wiem, co robić. Po moim powrocie do pracy dostała leku separacyjnego, moze to jest powód. Mój mąż kilka razy byl bardzo zły i np. trzasnął drzwiami, co ja bardzo wystraszyło. Potem nie chciała z nim zostać. Moze to jest powód jej zachowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd wiesz ze nie zrobił jej krzywdy Moim zdaniem powinnaś się temu poprzyglądać Mała się go boi i to jako matce powinno dać ci do myślenia Dziwie się że to negujesz !!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gowniara mala ma muchy w nosie a wy dalej widzicie wine ojca. Jak sie facet wkurzy to zostawi zone i takie nieprzyjemne dziecko. Chyba autorka ja pod kloszem chowa skoro byle krzyk ja moze wystraszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko ma 3,5 roku i też boi się krzyku. Może dlatego że w naszym domu się rozmawia a nie wrzeszczy? Nie kłócimy się, nie podnosimy na siebie głosu - mały nie wie co to awantura i reaguje lękiem gdy spotka się z takim zachowaniem. A ta co radzi karać 1,5 roczne dziecko to albo skończona idiotka albo prowokatorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko nie znające krzyku ani kar jest ułomne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dziecko w tym wieku i tez ostatnio tylko za mna chodzi. A tate ignoruje. Nie ma tak jak u ciebie placzu ale wolgole tata go nie interesuje. Wg mnie powinnas przeczekac. To taki etap. A te co pisza o karach dla dziecka to chyba cos nie rowno pod beretem mają a 1.5 roczniaka to na oczy dawno nie widzialy ze mowia o krzyczeniu na dziecko i robieniu mu wykladow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami trzeba krzyknąć jak dziecko źle się zachowuje. Koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Ja rozumiem ze sa sytuacje w których trzeba krzyknac . Jak jest nie grzeczne. Ale nie mozna karac dziecka za to ze aaktuanie potrzebuje bliskosci matki, nie ojca. To do niczego nie doprowadzi jak bedzie zmuszana do kontakow z ojcem. Powinnien próbować ja do sieb8e przekonac czy to zabawa czy drobnym przekupstwem np w postaci naklejek czy czegos co lubi jesc. Ale nic na sile bo to pogorszy sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, corka boi sie krzyku i halasow typu trzaskanie drzwiami itp., bo u nas normalnie tego nie doświadcza. Zakładam, że jej nie skrzywdził, ale przeszło mi to przez głowę i obserwowalam. Nie wiem. Teraz np bawią się razem na dworze i słyszę jej nieustanny śmiech, ale bywa też ciężko. Tłumaczylam mężowi, że to pewnie raka faza, on powiedział, ze się nie przejmuje, ale widzę, że mu czasem przykro. A ja też chciałabym mieć więcej takich popoludni jak dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obserwuj by ja nie skrzywdzil jak ojciec mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylas molestowana? Czy ktoś jeszcze się wypowie? Macie jakies pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Tylko bylam bita. Reagowalam identycznie jak twa corka. Ona sie go boi, spojrz na to z boku, spojrz na jej oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×