wykrywam samych żonatycheżczyzn

Jak to jest.Poznaje np pieciu mezczyzn Czterech z nich traktuje po przyjacielsku a piaty moglby byc kims wiecej.Oczywiscie tych czterech jest wolnych a piaty ma zone. Tylko nie mowcie ze wybieram go bo zajety.Nie wszyscy nosza obraczki.wiec czasem czlowiek dowiaduje sie po czasie.ksiazke moglabym napisac.

ja tam lubie zonatych pilnuja sie zwykle zeby nie dac plamy przed zona wiec gowniarskie podrywy mam z glowy za to mozna umrzec ze smiec****ak sluchasz madrosci ktore usiluja ci wcisnac uwazajac ze kazdemu psu burek

Jak sie dowiaduje ze zonaty to daje mu spokoj.jeszcze nie zwariowalam zeby zostawac kochanka.

jak nie ma nic lepszego pod reka?

Zonaty=nietykalny.taka mam zasade.

ale to tez czlowiek?

To zajety czlowiek.

A was podrywają,bo nie macie męża,czy nie macie męża , bo was podrywają?

Nie macie meza bo ja juz pisalam.jak ktos jest do rzeczy a na dodatek podoba mi sie to juz zonaty.Jak ktos beznadziejny z charakteru albo z charakteru w porzadku ale zaszuflaxkowany jako tzw przyjaciel to tez nic nie wychodzi.I tak jak tak dalej pojdzie tozostane sama do konca zycia.

jest w telefonach takie coś jak wiadomości sieciowe, rozrywka, kontakt. Tam można dać ogłoszenie i ja się tam czasem bawiłem. W ogłoszeniu pisałem że żonaty, dzieciaty. Wiecie ile mężatek w ten sposób poznałem?

A roochaj sobie to parszywe doopodajstwo, odpłaci ci się na starość, zdychaniem przez kilka lat w mękach, Jeeb się dalej pantofelku.

Pisze wyraźnie ze żonaci mnie nie interesują.A tym bardziej przypadkowy seks z dopiero co poznanymi facetami .