Gorączka i osłabienie u dziecka, pomocy!!!

Nie wiem już co myśleć, tak strasznie się martwię. Od jakiegoś czasu mój 3,5 latek jest jakiś osłabiony, czasem bolał go brzuszek, ale tylko na chwilkę. Narzekał też na swędzenie tyłka. W pn byłam u lekarza, żeby dała u skierowanie na badania. Dostałam skierowanie na wszystko - krew, mocz, kał na pasożyty. Ledwo wróciliśmy dostał gorączki powyżej 38 stopni. Jak tylko ją zbiję to mija 2-3 godziny i od nowa. I tak do teraz. Jest strasznie słaby, nie chce wychodzić z łóżka, nie ma żadnych innych objawów tylko ta gorączka. Strasznie mnie to martwi, badania będziemy robić dopiero jutro, wyniki mam nadzieję będą pojutrze. Ale co mu jest??? Nigdy w życiu nie miał takiej gorączki bez powodu, zawsze był okazem zdrowia, strasznie się martwię. Może czyjeś dziecko też tak miało???

Ja bym pojechala na ostry dyżur albo wezwala lekarza prywatnie na wizyte domowa. Takie słabe dziecko przy 38 stopniach to strasznie dziwne. Ale ja ogolnie jestem w kwesti zdrowia mojego dziecka panikara.

Wiesz tak naprawde dziecko moze mieć podobne objawy a kazdemu co innego dolega .Ja stawiam na pasozyty zwłaszcza że go o***t swedzi .Musisz poczekać na wyniki jak mu zrobisz badania podaj mu sok z kapusty ze sobie popił trochę .To moja rada

Ale od pasożytów nie ma gorączki. To nie tak, że całkiem z łóżka nie wychodzi, bo w przerwach między atakami gorączki chce jeździć na rowerze i chodzi, ale tak po godzinie - dwóch znów mówi, że jest zmęczony i się kładzie, a po chwili pojawia się gorączka. W poniedziałek oprócz skierowania na badania lekarka go badała, osłuchiwała, sprawdzała gardło, węzły chłonne i badała brzuszek i mówiła, że wszystko ok.

Oj mylisz się. Od pasożytów można mieć gorączkę. Przeczytaj sobie jakie objawy dają pasożyty- kaszle, katary, nadmierne łaknienie, brak łaknienia, osłabienie, nadpobudliwość. W zasadzie wszystko. Co do badania kału- pasożyty niestety lubią się chować i czasem nawet badanie kilku próbek nic nie daje. A pasożytów jest mnóstwo- owsik, włosogłówka i lamblia to zestaw przedszkolaka- wiele dzieciaków coś z tego ma ale czasem paskudy trudno jest znaleźć.

No mój właśnie chodzi do przedszkola. Mam nadzieję, że to tylko pasożyty bo moja głowa podsuwa mi same czarne scenariusze :( Czytałam o objawach pasożytów i gorączki tam nigdzie nie było.

Tak naprawde to tak czy tak lekarz przy takim objawie powinien ci wypisac lek Vermox , moja tak zrobiła na wszelki wypadek bez badań , żeby zdiagnozowac [pasozyty trzeba ok 7 dni nosić kupę , i co bedzie sie dzieciak meczył z goraczka tyle .Lec do lekarza i niech ci da Vermox i obserwuj dziecko czy mu przechodzi czy nie dopiero po leku zróbcie badania .No trudno że na wszelki wypadek dziecko wezmie lek , no ale w szpitalu i tak podadza ci na czuja leki zanim odkryja co mu jest i dopiero włacza odpowiedni lek

Zapomniałam dodac nie znam Twojego dziecka , nie wiem jakie jest Ty jesteś matką ale opcje szpitala tez bym brała bardzo pod uwagę ,pojedz z nim w dzień niech mu zrobia badania nie musisz z nim na oddziale zostawać

A czy to możliwe, że załóżmy ma pasożyty i jeszcze coś innego? Np. czy trzydniówka może się zdarzyć w tym wieku? Podobno każde dziecko musi to przejść, a mój nie miał nigdy.

oj trzydniowka jest bardzo prawdopodobna jesli jej nie przechodzil do tej pory. za jakies 3 doby sie okaze, powinna wystapic wysypka

jak goraczka powraca cos jest nietak . na pewno jest zarobaczony. .mozr tez przez te robaki nie miec sil. chce mu sie spac.tak na szybko wez herbatke z rumianku letnia balonik i zrob dziecku lewatywke i podsdz go na nocnik .zobacxysz czy to robaki.

Próbowałam dzisiaj poobserwować kupę, ale nic tam nie widziałam więc tylko pobrałam próbki. Robaki przyszły mi do głowy kiedy drapał się po tyłku i narzekał, że go boli i szczypie tyłek jak zrobi kupę. Ja też mam podobne objawy, ale ja mam od ciąży hemoroidy więc myślałam, że to od tego. Dopiero wczoraj mnie olśniło, że być może ja też zaraziłam się od niego robakami. To by pasowało.

ty od lewatywki, dr jestes ze takie cos polecasz?autorko nie rob tego

nie zamierzam ;)

Twoja sprawa.Praktyka czyni mistrza jak powiadaja.ale jako mama czworki dzieci ktore tez mialy owsiki bo przyniosly ze szkoly,to pierwsze co zrobilam przed podaniem leku ,ktorego wiadomo nie mialam w domu,to wlasnie lewatywke. Jak nie chcesz to nie rob. aPozatym skoro podejrzewasz owsice to jajeczka sa wszedzie.zamiast tu siedziec zabierz sie za generalne porzadki,wszystko wymyj pynem antybakteryjnym.wygotuj poscieł,recznikh,bielizne,pidzamy. teraz najwiekszy cel to higiena.

Ja tez polecam sok z kapusty , nie zaszkodzi mu albo kapuste kiszoną do jedzenia mu dawaj to tez jest duża dawka vitaminy C