Boję się iść do pracy

A niedługo będę musiała , nie tyle z powodów finansowych bo utrzymują mnie rodzice i kasy im nie brakuje, ale nie chcę być cały czas na ich utrzymaniu, narazie studiuję ,ale niedługo koncze studia... I się boję bardzo jak to będzie :(

a jaki kierunek studiów?

ogólnie to się obawiam nie tyle ,że nie dam sobie rady z obowiązkami bo myślę ,że powinno byc w miare ok,ale bardziej jacytam beda ludzie,jak bede tam postrzegana, jeśli to bedzie praca z klientami to tym bardziej bo przecież trafiaja sie chamscy ,a ja wszystko biore do siebie

I boisz się ze któremuś przydzwonisz?

prawo... wiem ,że o prace po tym kierunku nie łatwo bo jest wielu ludzi po prawie, ale gdzieś bedę musiała w koncu pracować.. nawet być może uda mi wykorzystac jakies znajomości moich rodziców, zobaczymy... ale boję się jak sobie tam dam rade wsrod ludzi. Na studiach jest ich wielu więc znalazłam sobie swoje towarzystwo ,a w pracy bede pewnie zmuszona pracować z kilkoma osobami, albo i więcej których nie znam

Cwicz boxing. Przyfansolis jeśli ktoś ci podskoczy

Nie martw się na zapas. Jeżeli chodzi o klientów to na początek wystarczy, że będziesz po prostu miła, a jeżeli chodzi o wspólpracowników to różnie z tym bywa. Warto być asertywną i nie wdawać się w intrygi. Z czasem nauczysz się jak postępować z ludźmi. Widzę, że brak C***ewności siebie. Musisz nad tym popracować :)

nie mam zamiaru nikogo bić, jak to miał być żart to wymyśl śmieszniejszy :O

Rzadkim budyniem chlapnij w oczy , temu co ciw drogę wskoczy.:P

no trochę brak mi pewności siebie, a już na pewno w nowym towarzystwie bo tam nie wiem czego mogę się spodziewać ...nie raz słyszy się ,że ludzie w pracy lubią kogoś obmawiać, donosić na siebie itd , a ja sie tak wszystkim przejmuje i wtedy bym się chyba załamała

Masz rację - takie rzeczy się zdarzają, ja też tak mam, ale się już przyzwyczaiłam. Przychodzę do pracy, zaparzam melisę, robię co do mnie należy i wychodzę. Pracuję dla pieniędzy, a towarzystwo to na mnie w domu czeka i to jest dla mnie najważniejsze. Będzie dobrze, ale nad pewnością siebie popracuj jednak.

ty studiujesz prawo i boisz się ludzi??? współczuje osobie którą będziesz reprezentować w sądzie,

ta, zdolujcie ja jeszcze bardziej!!! co za bydlo tu siedz

Czyli potraktuj pracę, jako wyzwanie, metodę na pozbycie się niepewności. Nie ma się czego bać

Ludzie w pracy, są tacy jak wszędzie, czyli różni. Nie wiesz jak trafisz. Zawsze są jakieś relacje, jakieś układy, układziki, jakieś sympatie i antypatie. Byle nie było gnojenia i chamstwa. Nauczysz się żyć z ludźmi, być asertywna. A pracę, to pewnie będziesz miała w życiu niejedną. I jeszcze jedno, jeśli masz dobry układ z rodzicami, nie boisz się o utrzymanie, to w ogóle nic nie tracisz, bo zawsze możesz z pracy odejść, jeśli będzie naprawdę źle.