Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem głupia i brzydka i muszę z tym żyć

Polecane posty

Gość gość

skoro rodzice mnie sobie zrobili, ja nie zamierzam jakiejś istoty zmuszać do życia i jej rodzić i kazać jej egzystować, bo tak trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli jestes zdrowa to nie narzekaj .Niejedna piekność zamienilaby się z Tobą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie pomaluje i wlosy umyje, to wygladam ladnie, ale i tak jestem przezroczysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zdrowa .Wolałabym byc przezroczysta niż chora .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu jesteś głupia? Jesteś mniej zdolna czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej jeszcze zdrowa, chociaz jestem krotkowidzem i mam sklonnosc do cukrzycy nr 2 po ojcu - musze pilnowac diety i cwiczyc regularnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z kolei mam urodę i dobre studia skończone ale też jestem nieszczęśliwa, bo brak mi zdrowia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze nie jest z Twoim wyglądem tak źle skoro gdy o siebie zadbasz to wyglądasz ładnie. Jest takie powiedzenie : "Żadne kremy ani smary nie pomogą dla poczwary". Skoro Tobie to pomaga to znaczy, że nie jesteś poczwarą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na co chorujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jeśli jesteś naprawdę brzydka to musisz z tym żyć - dbaj o sylwetke, dobierz dobrze kolor włosów, nie bądź zbyt sztuczna możesz być przecietnie zdolna i coś osiągnąć popatrz sobie na pary to wogóle nie robi dużo jest związków brzydki facet lub kobieta i drugi ładny partner, oboję brzydcy, oboje brzydcy i ładne dzieci itd wygląd to nie jest sens naszego życia - to wogóle nie robii pewnie że ta głupota trochę ogranicza ale jak nie masz rozumu na profesora to bądź dobrą fryzjerką lub coś podobnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dostalam sie na medycyne, bo chodzilam w lo na wagary i potem nie poprawialam fizyki, bo sie balam, ze bedzie trudna, a byla latwa, a ja jej nie pisalam drugi raz... teraz juz jestem po studiach, i jestem na studiach 3 stopnia, ale boje sie, ze nic z tego nie bedzie, tzn nie dostane etatu, bo mnie nie dopuszczaja do prac zakladowych, mowia, ze zepsuje im sprzet - pewnie bym zepsula, bo glupia jestem i nic sie nie naucze tam, jestem bezwartosciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam naturalny kolor wlosow czarny i wszyscy mowia, ze na pewno farbowane... a to moje wlasne, nikt nie wierzy, ze to naturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty sobie wmawiasz ze jestes glupia . Wyluzuj dziewczyno ,na cukrzyce wcale nie musisz zachorować . Badz bardziej pewna siebie.Nic przez to nie stracisz . Ty masz siebie lubić !:-) to inni tez Ciebie zauwazą .Glowe nos w gorze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama sobie odpowiedziałaś idź do psychologa albo spotkaj sie z ludźmi wypij wino poużalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, jakos nie czuje sympatii do wlasnej osoby, glowe to ja bym mogla nosic wysoko, jakbym miala ten etat na uczelni, a nie byla popychadlem zakladowym od spraw, ktorych sie nie chce nikomu zalatwiac... i jestem niewidzialna dla fajnych facetow, takich na poziomie... ja to jakos przetrwam, poki sa rodzice musze zyc, ale generalnie nie lubie siebie, uwazam, ze nie zasluguje na dobro od losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze, ze przyjaciolki mieszkaja gdzie indziej, bo sie przeniosly za praca, ja nie mam z kim pic, dziczeję, nie mam znajomych do wyjsc na imprezy... ten psycholog, to chyba niegłupia sprawa, ale to troche bez sensu placic komus za wysluchanie mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie umiem sobie wybaczyc tego, ze nie uczylam sie w lo, a teraz za kare musze prowadzic zajecia na leku i zazdroszcze moim studentom, ze oni w czasach liceum mieli wiecej oleju w glowie ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma jakiś krzyz , ja jestem gruba i sama przez to 20 lat już .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po choooolerę sie teraz obwiniasz co było a nie jest ... Idz do przodu a przeszlosc zostaw w tyle . I pomysl ze zaslugujesz na najwieksze dobro :-) I moja rada ; kotku usmiechaj sie często ,to działa :-) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sobie ten krzyz sama zalatwilam, bo chodzilam na te wagary, bo wtedy tez myslalam, ze mi sie nie uda dostac, bo sa madrzejsi... ja sie naprawde nadaje do psychologa i na wypranie wszystkich brudow poczawszy od podstawowki... mam chyba zly charakter, terz moze juz nie tak, ale zawsze chcialam byc najlepsza, a jak mialam jakies niepowodzenia, to bardzo szybko sie zrazalam - stad te wagary w lo... teraz wiem, ze to glupota, szkoda, ze wtedy tak nie myslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co ? Mozna tak sie obwiniac cale zycie i przestac zyc tylko mysleć dlaczego i po co ? I co to Ci da ? Nie szkoda zycia ? Dziewczyno opamietaj sie poki czas . Popatrz ,jest sloneczko ,cieplutko bedzie dobrze ,facet sie moze znajdzie ,nie panikuj ,uwierz w siebie . !:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet to świnia jak w piosence ;) ja bym byla gotowa nawet teraz pisac mature jeszcze raz ze wszystkiego (bo 5 lat minelo juz dawno od kiedy ja ja zdawalam pierwszy raz), ale to bez sensu, bo drugi kierunek teraz platny zrobili i tak musialabym zaplacic - nawet,, jakbym sie na dzienne jednak dostala, a ja nie mam tyle kasy - tzn 20 tys. rocznie przez 6 lat... czuje sie jak taki ocaleniec powojenny, albo narkoman po terapii odwykowej - mam teraz zycie, na jakie sobie kiedys zapracowalam, a nie takie jakie moglam miec, jakbym kiedys walczyla o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzaj Pomysl ze sa ludzie krorzy mieszkaja w zapadlych dziurach io studiach moglby sobie pomarzyć Jak pomysle kim bym teraz mogla byc gdybym byla zdrowa ..to ohoho :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz chyba nawet wiem, dlaczego ja zawsze musialam byc najlepsza - nie wiem tylko, dlaczego tak latwo sie zrazalam - ale jest tu na topie temat o wspomnieniach najwczesniejszych z dziecinstwa, i ja pamietam jak i dlaczego sobie obiecalam, ze musze zawsze byc najlepsza we wszystkim... masakra, taka retrospekcje sobie zrobilam i nie wiem, co mam z tym fantem zrobic, chyba pojde do jakiegos psychologa, moze mi pomoze to sobie poukladac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×