Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

sprowadźcie mnie prosze na ziemie

Polecane posty

Gość gość

Jestem idiotką!!! Sprowadźcie mnie proszę na ziemię i wytłumaczcie, że facet nie będzie chciał być z dziewczyną, z którą kiedyś łączył tylko seks!!!!!!!!!!! Znamy się kupę lat. Od jakiegoś czasu widze, że zaczął traktować mnie bardziej jak koleżankę i to mi miesza w głowie i robi nadzieje. Przez tyle lat naszej znajomości się pilnowałam!!!! Ja pierdziu fcet mnie poprostu polubił!!! TYko polubił!!!!!!! GLupieje jak 15 latkao:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze jednak NIE TYLKO POLUBIL????!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypomnij Mu, że miał się nie zakochiwać... Jak znam życie zadziała odwrotnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie prościej byłoby go zapytać, czy wiąże z Tobą jakieś większe nadzieje, czy może jesteś dla niego tylko przyjaciółką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zamiaru go pytać bo wiem jaka jest odpowiedź. On nie chce zwiazków. Przynajmniej tak zawsze mówił. Kiedy się poznaliśmy układ był prosty. Mimo, Ze zawsze uważałam go za świetnego faceta, wiedziałam też, że musze się pilnować> Jesteśmy kompletnie inni. On jest majętnym, przystojnym i cholernie mądrym finansistą, a ja zwykłą laską, która nie kolekcjonuje torebek i zamiast jechać na wakacje pod palmy woli pojechać stopem w góry pod namiot. Do niego pasuje typowa niunia, a nie ja. Poprostu mnie polubił, a ja muszę wbić to tego swojego łba, że to tylko oznaka sympatii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że się tak różnicie nie znaczy że nie mielibyście szans na stworzenie udanego związku, no ale sama najlepiej wiesz czego możesz się spodziewać. Tak to się właśnie kończą tego typu układy, zawsze któraś ze stron się zakochuje, bo nie ma czegoś takiego jak "tylko seks", to jest aż seks... w takim przypadku jest tylko jedno wyście, zniknąć na zawsze, zerwać wszelkie kontakty, trochę pocierpisz, ale z czasem przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że można ytrzymać fajny związek przy taich różnicach tylko moim zdaniem do niego pasuje taka śliczna dziewuszka chodząca na szpilkach i pracująca w biurze :) Nie jestem jeszcze w nim zakochana, ale zauważyłam jak poprawiają mi astrój takie smsy od niego> Dawniej odzywał sie tylko wtedy kiedy chciał sie spotkać, a teraz ......widze, że mam potem banana na twarzy przez pół dnia, a to nie wróży dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy że do niego pasuje śliczna dziewczyna pracująca w biurze? Jeśli z Tobą sypiał, to chyba jednak mu się podobałaś i lubi Twoje towarzystwo, no chyba że jest zajęty i byłaś jego kochanką, uczucia i miłości nigdy nie przewidzisz... ale jeśli czujesz się zagrożona, czujesz że to nie ma prawa się udać, a Ty się zakochujesz, to lepiej wycofać się i pożegnać, zająć własnym życiem, póki nie jest za późno... a przy okazji dowiesz się jak to jest z nim, bo jeśli mu zależy, to nie pozwoli Ci odejść i podejmie w końcu decyzję. I następny raz nie wchodź w tego typu układy, a przynajmniej nie na kilka lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz zawsze wydawało mi sie, że faceta takiego jak on stać na naprawdę super dziewczynę. Nie planowałam, żeby to się tak przeciągneło. Już jakiś czas temu przestaliśmy ze sobą sypiać. Ja nie wychodziłam z inicjatywą, a i on jakoś przestał się o to starać po jakimś czasie. Więc sądziłam, że to umrze śmiercią naturlną........ Za dużo sobie wyobrażam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie nie jest zajęty, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo> i tez uważam, że kobieta nie musi być powalająco piekna do seksu:) Wystarczy, ze jest chetna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, bo Ty się po prostu zakochałaś, gdyby tak nie było, to nie byłoby Cię tutaj i nie zastanawiałabyś się nad tym wszystkim ;) na razie daj sobie z tym spokój, ochłoń, przemyśl i albo o nim zapomnij, albo utrzymujcie kontakt tylko i wyłącznie na stopie przyjacielskiej, bez miziana się ;) Kobieta do związku nie musi być piękna, najważniejsze to aby facet dobrze czuł się w jej towarzystwie, a wygląd fajna rzecz, ale jednak osobowość ważniejsza... chyba trochę brak Ci wiary w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ńajwazniejsze, żeby facet czuł sie dobrze w towarzystwie kobiety:)? hmmmm mówisz to jako kobieta czy facet:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako facet:) a to że zwracamy uwagę tylko na wygląd to mit... może jeśli chodzi o jednorazowe numerki, to faktycznie wtedy patrzymy na wygląd, ale jeśli chodzi o związki czy przyjaźń, to wygląd schodzi na dalszy plan, bo co komu po wyglądzie jak nie będzie można z tą osobą porozmawiać i miło spędzić czasu poza łóżkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mnie zaskoczyłeś naprawde:) Niejednokrotnie słyszałam, że dziewczyna do stałęgo związku musi być ładna natomiast jeśli chodzi o sam seks to nie ma to ąż takiego znaczenia:) Ale najwidoczniej ilu facetów tyle opinii!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak czasami jest no wlasnie no 👄 www.youtube.com/watch?v=-3J8KSM8Zeg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna do stałego związku musi być przede wszystkim wierna, ciepła i powinna lubić seks, uroda to fajny dodatek, ale jednak charakter i to jak się przy takiej dziewczynie czujemy jest najważniejsze. Na wyglądzie już się nie jeden przejechał, więc przy następnym związku, to nie wygląd jest priorytetem, choć oczywiście partnerka musi się nam podobać, ale na to składają się różne czynniki, nie tylko ładna buzia i ładne ciało, bo na to poleci tylko pustak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłoby ok,jakby to wyżej była prawda,to wersja tych światłych samców ,którzy mają jaja,i wiedzą co w życiu jest ważne ale...większość to palanty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prędzej czy później każdy dojrzewa i zmienia priorytety, jedni wcześniej, inni później. Takie czasy trzeba przywyknąć, dla pokolenia porno liczy się tylko wygląd i kasa, nic poza tym. Ale jak ktoś przejedzie się na kimś kilka razy, to jest szansa że wreszcie zrozumie co jest tak naprawdę ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wierna- chyba facet nie uzna chyba za wierna dziewczyne, która uprawiala z kims seks bez zobowiazan:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeprszam juz chyba zmeczona jestem bo pisze nieskladne zdania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego by nie? Jeśli dziewczyna była sama i nie robiła tego co tydzień z nowym facetem, to nie znaczy że nie potrafi być wierna. Każdy ma swoje potrzeby i nie warto czekać na wymarzonego księcia, bo można się nie doczekać ;) Z tą wiernością to nigdy nie można być w 100% pewnym, bo życie różnie się układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, ze ilość partnerów przed związkiem (poza jakimiś ekstremalnymi sytuacjami), czy nawet częste ich zmienianie nie ma wpływu na wierność później w związku jeśli ludzie się dogadują. Jestem mężczyzną i nie wyobrażam sobie żebym rozliczał swoją partnerkę z ilości byłych, czy tego jak długo była z każdym. Jeśli jest mi wierna i jest jej dobrze ze mną to znaczy tylko że tamci byli kiepscy. To czy się sobie ludzie nawzajem podobają oczywiście, że jest ważne. Ale to chyba powinien być jeden z pierwszych powodów dla których postanawiają być razem. Partnerka nie musi być ideałem (zresztą co to znaczy) ale nie powinna być odpychająca, bo nie będzie namiętności w związku. Natomiast wierność i lojalność to chyba jedne z najważniejszych cech. Jak ktoś tego nie ceni jest niedojrzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mezczyzni na kafe zaskakujecie mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak właściwie jeśli dobrze wam w łóżku, i na dodatek dobrze wam poza łóżkiem - lubicie się, to co więcej potrzeba do podstaw związku? Większość ludzi nie ma nawet tego. Odnoszę wrażenie, że to Ty się trochę niesprawiedliwie oceniasz. Jakby chciał niuni to by sobie znalazł zapewne taką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz powiem szczerze od jakiegoś roku nie sypiamy ze soba, on na to w ogóle nie naciska nadal sie widujemy, ale zazwyczaj poprostu sobie gadamy jak znajomi:) kładzie się ja mu robie jakis masaz i tak gadamy przez 5 h. Wiec go juz chyba nie krece jako obiekt seksualny:) On zawsze zapieral sie, że nie chce sie z nikim zwiazac. A czy ja siebie surowo oceniam? Mozliwe, ale jesli popatrzysz na pary to czesto widzisz, że ludzie dobieraja sie np zgodnie ze statusem spolecznym. Wiem też, że mnie faceci bardzo czesto lubia jako kobiete> Mam wielu przyjaciół płci męskiej. Bez podtekstów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"On zawsze zapieral sie, że nie chce sie z nikim zwiazac" x Wiesz co... też kiedyś tak mówiłem, miałem przyjaciółkę z którą dobrze się dogadywałem z którą sypiałem, ona się we mnie zakochała, ja mówiłem jej że nie chce związków i prosiłem aby nie traktowała mnie jak partnera, bo nigdy nie będziemy razem... po 3 latach przestaliśmy ze sobą sypiać, ale nadal często się widywaliśmy, rok później poinformowała mnie że się w kimś zakochała i zniknęła z mojego życia... a do mnie wtedy dotarło, że była to jedyna kobieta w życiu którą naprawdę kochałem i przez własną głupotę ją straciłem, nie wiem czemu tego wcześniej nie zauważyłem, a powinienem był się zorientować w monecie kiedy przestaliśmy ze sobą sypiać, a mimo to nadal chciałem mieć ją obok. Także nie patrz na to co facet mówi, ale zwracaj uwagę na to jak się zachowuje... jeśli ze sobą nie sypiacie, a on nadal do ciebie lgnie, tzn. że stałaś się dla niego naprawdę ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że od statusu społecznego ważniejsza jest coś co nazwałbym emocjonalną zgodnością, a to chyba macie. Skoro wytrzymujecie ze sobą 5h to chyba coś znaczy. Poza tym jako facet uważam, że skoro mężczyzna zmienia seks na przyjaźn to nie jest to naturalny proces, tylko świadoma decyzja. A może on też zaczął coś czuć do ciebie, ale miał wątpliwości więc chciał się upewnić czy coś jest między wami poza seksem. Tylko, że w pewnym momencie coraz trudniejsze stało się otworzyć i tak utknęliście we wzajemnej friend zone? Jak to się stało że ta relacja przekształciła się w przyjaźń jeśli możesz napisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze nawet nie masz pojęcia jak ważne jest to co piszesz:) ważne dla mnie:) i dzięki za cenne rady mi zawsze wydawało sie, że facet nie mógłby być z kobieta z którą wcześniej sypiał. Mimo wszystko ja sie dystansuje do tego:) Nie chce sobie za dużo wyobrażac:) Bo upadek może być bolesny. Nie jestem obiektywna w ocenie sytuacji:) Jeszcze raz dziękuje za rozmowe i zastanów się czy nie warto zawalczyć o tę kobiiete jeśli nadal masz z nią kontakt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już z nią nie mam kontaktu, chyba zaczęła mnie nienawidzić i w sumie ma rację, bo zabrałem jej kilka lat życia... poza tym już kocha innego, więc raczej ciężko byłoby jej ponownie pokochać mnie. Za dużo czasu już minęło od rozstania, było minęło i nie warto do tego wracać. A tobie mogę poradzić jedno... porozmawiaj z nim szczerze o waszej relacji, jeśli nadal będzie się zapierał ze nie chce związku , to poinformuj go że chcesz skończyć tą znajomość, bo ona cię tylko blokuje i przez to nie możesz ułożyć sobie życia, a chciałabyś poznać kogoś kto cię pokocha i zobacz jak na to zareaguje... jeśli kocha, to nie pozwoli ci odejść. A jeśli zostawi cię w spokoju, tzn że jednak traktował cię jak przyjaciółkę, ale przynajmniej będziesz już miała pewność na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to sie stało? Sama nie wiem i nie wiem czy można to nazwać przyjaźnią. może ja to wyolbrzymiam? Poznalismy się kilka lat temu> Mial byc seks. I był. Poza tym dobrze nam się rozmawiało przynajmniej ja miałam takie odczucia. Ja chyba wtedy za bardzo sie zaangazowalam w tą znajomośc, on pamiętam wtedy kreował sie na takiego kobieciarza, czesto opowiadal o przygodach lozkowych i mnie to irytowalo. rzenioslam swje zainteresowanie na innego faceta, ale jemu nic nie mówilam> Tylko czesto np odmawialam spotkania. Unikalam ich wrecz> Po jakims czasie ( juz to nowe zauroczenie mi przeszlo) mi wydawalo sie, że sie o niego zdystansowalam, i tak faktycznie bylo, przestalam na niego patrzec jak na potencjalnego artnera. \choiaz bardzo sie zmienil i zaczął mi imponować jeszcze bardziej. Tematy rozmow nam sie zmienily, on juz nie poruszal tematu dziewczyn itp, n nie tak czesto. no zmienil sie ogolnie. przynajmniej ja to tak odebralam. i jakies 1,5 roku temu zauwazylam, ze przestao mu zalezec na seksie. dochodzilo ewentualnie do jakis pieszczot i nic wiecej az wkncu i to zaniklo. Na poczatku tłumaczyłam to tym, że mu się znudziłam i byłam przekonana, że nasza znajomość umrze śmiercia naturalną bo do czego jestem mu potrzebna skoro może mieć inne? Ale jakoś nie umarło. Nie narazie. I nawet jeśli mi napisze, że może byśmy się spotkali na małe co nieco wieczorem to ja i tak wiem, że poprostu przyjedzie i pogadamy przy piwie troche i tyle. Ot najwyżej dostane buziaka> Ostatnio nawet powiedial, że jemu sam masaz wystarczy i będzie zadowolony. Dostaje np mmsy od nego i to nie "erotyczne" jak to bylo dawniej tylko np zdjecie czegos co robi w danej chwili. A dawniej tego nie robil. Wie, ze lubi ejezdzic na rowerze wiec kiedy sam na nim jezdzi dostaje mmsa. Albo ostatnio dostawałam mmsy jak byl n jakims wyjezdzie integracyjnym. Wysylal mi mmsa ze dzdjeciem kufla i usmieszkami (wiedzial ze siedze i sie ucze i nie mge sie piwa napic chociaz lubie) Nie wiem no, naprawde musze wyluzowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×