Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy zdazrylo sie wam aby listonosz wydal list polecony sasiadowi czy komus ovbce

Polecane posty

Gość gość

a list byl do was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
List nie ale kurier paczkę już tak. Tyle że to mi dał dla sąsiada nie informując go o tym i to ja później musiałam do niego latać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no comments ale polecam do wgladu regulaminy poczty polskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo list polecony mozna wydac tylko iw wylacznie doroslej osobie ktora zamieszkuje razem z adresatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam taką sytuację - polecony u sąsiada (do tego paczka). Nadmienie, że listonosz nie miał pojęcia czy z sąsiadem jestem w normalnych relacjach czy też nie. Po prostu zadzwonił do najbliższych drzwi. Złożyłam skargę. Na szczęście sąsiad normalny. U mnie regularnie znajduję awiza w skrzynce pocztowej, gdy najzwyczajniej w świecie jestem w domu. Też złożyłam skargę. Biorą za to niezłe pieniądze, wiecznie podwyżki, a tu totalna olewka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czsami tak jest na spoko :) www.youtube.com/watch?v=-3J8KSM8Zeg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak odrazu awiza do skrzynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie - jestem w mieszkaniu, a szanowny listonosz zamiast próbować doręczyć mi poleconą przesyłkę (normalnych gabarytów) nawet nie fatyguje się do drzwi czy do domofonu, tylko wrzuca awizo do skrzynki. Mam wrażenie, że te awiza wypisuje sobie na poczcie, dzięki czemu nie zabiera ze sobą połowy przesyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaczynam przygode jako listonosz. i bywa tak ze mimi ze sa ludzie w domu nie otwieraja drzwi. albo np. domek brak dzownka oraz skrzynki na listy a za ogrodzeniem biega pies. i jak tu wejsc. albo domofon nie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie masz sobie nic do zarzucenia..Ja nie jestem jakąś specjalną zołzą... I rozumiem, że się zdarza. Po pierwszych tego typu przypadkach poprosiłam na poczcie, by zwrócono uwagę listonoszowi. Po trzecim razie straciłam nerwy, bo poczta daleko...Złożyłam skargę... Domofon mam sprawny, jak ktoś puka, praktycznie zawsze otwieram. U mnie w rejonie chodzi dwóch listonoszy i tylko jeden jest tak problematyczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeslinp. mam list do bloku. a domofon nie dziala normalnie wchodze na gore. ile razy mi sie zdarzylo kiedy dzownie domofonem mysle nikogo niema. a ide na 4 pioetro a otwieraja drzwi. i pytam sie czy domofon dzownil mowia ze nie ze np. popsuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz już zmienił mi się listonosz i wszyściutko jest jak trzeba. Jestem - dostaję listy, czy nawet większe paczki (tym zajmują się kurierzy poczty). Nie ma mnie - zostawiają awizo. Nieraz na awizo jest ich numer telefonu (tak, chodzi o pocztę polską), żeby np. do godz 17 dzwonić, to jeszcze raz przyjdą/ przyjadą. Ale kiedyś... wracam do domu o godzinie np. 11. Zaglądam do skrzynki, a tam awizo, że o godz. 12.30 nie było mnie w domu (najpierw się wkurzyłam, a potem uśmiałam, że mam listonosza z przyszłości ;) ) . Z kurierami raczej nie mam większych problemów (raz czy dwa była sytuacja wymagająca podniesienia głosu, czy osobistej wyprawy do magazynu w celu zrobienia awantury ;) ), jak mnie nie ma, to dzwonią i albo umawiamy się na następny dzień, albo zostawiają paczki w zaprzyjaźnionym sklepie mięsnym (po uzgodnieniu telefonicznym ze mną , panie ze sklepu są bardzo miłe i się zgodziły na takie rozwiązanie) ewentualnie zostawiają w salonie kosmetycznym, gdzie robię bardzo często zabiegi (też wszystko uzgodnione). Nienawidzę jedynie inpostu. Jak ma przyjść polecony tym czymś, to już wiem, że muszę jechać po to prawie 15 km , bo niestety nie mają "punktu oddawczego" w mojej dzielnicy. Nigdy nie dzwonią. wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas nie ma żadnego problemu. listonosz polecone daje tylko do rąk własnych- chyba że po uzgodnieni. na początku gdy sie tu wprowadziliśmy nie mogłam odebrać listu do narzeczonego. później on pogadal z listonoszem że Poprostu dużo pracuje i nie ma go w domu, a jak wraca z pracy to poczta już nieczynnai za każdym poleconym musiałby sie z pracy urywac i teraz już mi dalego ale inaczej, bez uzgodnienia z kimś to zostawia awizo i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nam to nawet sąsiedzi sami z poczty przywozą - jak cos do nas jest a ktoś z ulicy akurat pojawi się na poczcie to wydają od razu do sąsiadów. Ale listonoszka pytała jak się wprowadziliśmy czy może sąsiadom zostawiać. Do nas bardzo dużo listów przychodzi a nasza ulica to po prostu skupisko 5 domów w środku lasu. Kurierzy przerzucają przez płot. A raz to nawet wszedł sobie na podwórko gdzie stało niezamknięte auto - zepsute to nie zamykaliśmy - i schował w nim przesyłke bo padało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cemeret
Mi się zdarzyło, dlatego polecam inposta, nawet do pracy, bo na forum gowork.pl/opinie_czytaj,155873 ludzie zachwalają. Czy to polecone, czy packzomaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli chodzi o przesyłki awizowane to można zlecić poczcie zostawienie przesyłek w skrzynce. Link do poczty polskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×