Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luiza23

narzeczony nalega

Polecane posty

Gość luiza23
myślę, że kiedyś się przełamię. Gdybym sama nigdy tego nie robiła to byłby większy problem ale ja czasem się masturbowałam i też teraz czasem się zdarzy ale wtedy jestem sama. Skoro jego tak to kręci a ja go kocham to można kiedyś spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tą kupą to gościu przesadziłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałem prawdę a przesadziła TwojaLOla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie jakoś nie kręci obecność przy partnerce która robi kupę. Siku mi nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba ten narzeczony to to tego nie da sie wytlumaczyc w ogole chyba :) www.youtube.com/watch?v=-3J8KSM8Zeg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uwielbiam w ten sposób prowokować faceta - rozchylam przy nim nogi i zaczynam się pieścić - jest zachwycony czasem robię mu pokazy na skypie - za każdym razem go to zachwyca, uwielbia patrzeć, jak robię sobie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście mówię o masturbacji, jako elemencie gry wstępnej, nie takiej do końca... mojego faceta to podnieca, gdy przez jakiś czas pozwalam mu tylko patrzeć... jego wyraz twarzy wtedy nakręca mnie jeszcze bardziej... później powoli się do niego zbliżam, on już jest wtedy podjarany na maksa, no i przechodzimy do innych czynności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mężczyzna też mnie kiedyś o to poprosił też na początku się nie zgodziłam ale potem on mnie tak podniecił że w końcu było mi bez różnicy i po prostu to zrobiłam i było mi dobrze, a on na koniec dał mi buziaka i powiedział że jestem wspaniała po prostu przełam wstyd a jeśli ci się nie spodoba, albo będziesz czuła się zawstydzona to powiedz mu to bo na tym polega związek żeby ze sobą rozmawiać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak czytam wypowiedz zrób to bo znajdzie sobie inną która mu to zrobi, jak tak zrobi to nie jest wart ani ciebie ani innej kobiety bo wspólne życie to nie uległość tylko wspólne kompromisy, to kłótnie i godzenie się to poszukiwanie wspólnej drobi, a nie tak kochanie przyniosę c***iwo, tak kochanie przyniosę ci kapcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza23
do gość z 14:24 Dzieki bardzo za wypowiedź, bardzo mi się spodobała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...hmmm dziwne wartościowanie, stosunek z partnerem i to co robi sie wspólnie jest mniej intymne od pieszczenia siebie ...wydaje mi się że jedno i drugie jest tak samo intymne. Inna sprawa że nie powinno sie do niczego zmuszać partnera, partnerki ... w sexie dozwolone jest zawsze wszystkot to co odpowiada obu stronom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym patrzyła na takiego faceta trochę jak na dziwaka, ma obok narzeczoną i zamiast się z nią kochać woli, by ona sama sobie coś tam robiła. Dla mnie masturbacja jest jak próba połaskotania samego siebie - żadna frajda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a robienie partnerowi loda sprawia frajdę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katka27_
Jeśli wstydzisz się masturbować tak wprost przy nim to poocieraj się cipką o jego penisa. To też masturbacja, a jednak nie będziesz siedziała rozkraczona a on nie będzie cię oglądał z takiej perspektywy z jakiej nie chce. W dodatku jemu też będzie przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się masturbuję przy moim facecie i zero krępacji, wręcz przeciwnie. Jara mnie to a on wprost szaleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość A
Bardzo dobry pomysł. Sama też lubię się pieścić kiedy np mój facet wraca z pracy czy też patrzy na mnie. Dużo nie muszę czekać by mi zrobił jeszcze lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość A popieram, też tak czasem robię i nie zdarzyło się aby mój odmówił sexu tak to na niego działa.Widać,że faceci lubią patrzeć jak kobieta sama ze sobą się zabawia. Dodam jeszcze,że sama lubię patrzeć jak mój robi sobie dobrze a najbardziej moment orgazmu. Ufff juz jestem wilgotna Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wspaniały widok :) Mój staje w kilka sekund.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagaona
też się kiedyś wstydziłam masturbować koło mężczyzny z tym, że to ja chciałam to zrobić bo czułam,że bardzo mnie to nakręci ale się wstydziłam. Wystarczyły dwie lampki szampana i było OK. Mój facet prawie wystrzelił tak się nakręcił. Od tego czasu robimy tak dość często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie zabawy naprawdę są podniecające. Ja często też wolę popatrzeć na kobietę gdy się sama zabawia :) Robię wtedy sam ręką, a ładunek wystrzela prosto na gorącą "grotę: :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagaona
widzę, że nie tylko ja jestem "zboczona". Nie wiedziałam, że to tak działa na facetów. Dodam, ze jestem zadbana, wydepilowana bo tak lubi mój menio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaga nie jesteś zboczona :) jeśli to robisz z chęcią i masz za to uznanie partnera. Ja często dopomagam liżąc pieszcząc ją i siebie. Moja ma akurat zarost co mnie jeszcze bardziej podkręca :) Wczoraj np. robiliśmy to i doszła dwukrotnie. Pierwszy raz ja ją doprowadziłem, a drugim razem wspólnie. Po krótkiej przerwie wypięła mi swój piękny tyłek :) i mocnymi pchnięciami dokończyłem dzieła. Chlupało jej co jeszcze bardziej mnie podniecało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagaona
cieszę się, wspólna masturbacja jest odlotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwo ci mówić jak mój mąż tego przy mnie nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama widzisz, że to super przyjemnie :) Powtarzamy to z nie wielkimi przerwami bo po prostu nam tego brakuje, a jest to dobre by nie popaść w monotonię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagaona
całkowicie się zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagaona
ciekawi mnie czy jest więcej kobiet którym masturbacja w obecnośc***artnera sprawia przyjemność bo mnie akurat ogromną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×