Głodówka to mój sposób

Hey! Jestem na głodówce. Już mówię czemu: 1. jest skuteczna, 2. już próbowałam, 3. w 17 dni zrzuciłam poprzednim razem 18 kg (tj. w 2012 r.) 4. nieważne jak się chudnie, ważne żeby to utrzymać potem, 5. ekspresowe tempo, 6. szybkie wyniki, czyli coś co motywuje leniuchów. Minusy; 1. ze zdrowotnego punktu widzenia niebezpieczna, 2. czujemy się gorzej, 3. jesteśmy wolniejsi (chyba, że ćwiczymy głodując, wtedy nic się nie zmienia) 4. często ogarnia nas sen, 5. czasami zdarza się oziębienie ciała. Ja zdecydowałam, że plusy pokrywają minusy. Napisałam, bo chcę się komuś wygadywać, może będę tu często pisać co i jak, ale jeśli będę mieć czas. Super jeśli ktoś do mnie dołączy, a wakacje już blisko :)

super to wygląda, ale jak to jest w praktyce? jak można nie jeść tak długo? ja pół dnia i umieram, jestem zła, rozdrażniona i tak słaba że nie chce mi się wstawać z łóżka, a już o pójściu do pracy? nie wyobrażam sobie... powiedz mi jak poskromić głód.. dobra jeszcze jeden cały dzień dam radę, ale trzyma mnie myśl że jutro czeka śniadanie, a tu nie czeka? jak sobie dajesz radę? Kuszące to co piszesz efekty, ale jak w praktyce.. można pić kawę? soki? owoce?Warzywa? czy tylko woda i herbata? jak to robisz...

że tak powiem jestem "pro..." jak wiesz o co chodzi, więc kocham ekstremalne diety :P ale głodowanie jakoś mi nie wychodzi :(

Gdybym schudła 18 kilo w 17 dni poważnie bym się zastanowiła nad wizytą u psychiatry, Jako anorektyczka powinnaś autorko pozostawać pod jego opieką.

Matyldaaaaq dalej jestes na tej głodówce? Chiałabym się dołączyć, będzie razniej. U mnie juz 6 dzień a mam w planach 20 ;)